no to niepotrzebnie pisałaś o tym, że powinni być przykładem dla nas, bo idąc ich śladami nie powinniśmy uprawiać seksu bo seks byłby wtedy dla nas grzechem, tak samo jak i dla księży. A co za tym idzie, grzech czyli zło, tak więc i seks byłby złem. ;]

napisałam że jak oni uprawiają seks to jest źle bo nie powinni, a raczej nie mogą. I prosze nie wkładać mi do ust zdania którego nie wypowiedziałam

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

Natty ok, ok ;) po prostu po swojemu to zrozumiałam. ;)

wg. mnie księża powinni mieć dzieci, żeby potem mogli mówić z sensem na temat ich wychowanie i tyle, a nie stanie sobie na ambonie i prawi morały

_________________
po prostu, zwyczajnie, normalnie ;)

Chłopie z ust mi to wyjąłeś... Bo jakie prawo żeby nas pouczać ma ktoś kto żyje w całkiem innych realiach?

no bardzo przykre. powinni żyć ubogo wszyscy a jak nie to 5 dzieci obowiązek i 800 złotych zasiłku (nic z ofiary do kieszeni nie pójdzie hehehe) i tyle. tak ma być

_________________
po prostu, zwyczajnie, normalnie ;)

Celibat to tylko utrzymują grubi i brzydcy księża, bo reszta to się bzyka na potęgę... był kiedyś u mnie taki przypadek, że hydraulik przepychał kibel na plebanii, bo był zatkany prezerwatywami Albo proboszcz laski posuwał, albo wikarego

smutne to

ja chyba dlatego jestem na nie jeśli chodzi o zniesienie celibatu bo po prostu nie lubie księży, za dobrze by mieli, chociaż teraz i tak mają dobrze, lepiej niż niejeden człowiek świecki.

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

Możemy myśleć co chcemy - jak zresztą widać na forum - ale Pismo Święte mówi : " Jeśli ktoś dąży do biskupstwa , pożąda dobrego zadania. Biskup więc powinien być nienaganny , MĄŻ JEDNEJ ŻONY (...) . Pytam - to skąd ONI wzęli ten calibat. I odpowiadam tez cytatem z Biblii : " Duch zaś otwarcie mówi, żwe w czasach ostatnich niektórzy odpadną od wiary, skłaniając się
ku duchom zwodniczym i ku NAUKOM DEMONÓW (...) ZABRANIAJĄ ONI WCHODZIC W ZWIĄZKI MAŁŻEŃSKIE ".
Pirwszy cytat pochodzi z 1 Tymoteusza 3 :1,2 polecam też 5 werset, a drugi 1 Tymoteusza 4:1 i 3.
Pytanie na koniec : to komu służa ci co wymyślili i przestrzegają celibat ?

_________________
123

hmmmm to moze i ja wrzuce tu swoje trzy grosze (taa ten ktory duzo tu pisze).

no wiec tak. Rozowy Satanista ma racje. sam od ksiedza o tym slyszalem (!).

a co do zniesienia. ja nie jestem za zniesieniem calkowitym ale za wprowadzeniem czegos w rodzaju celibatu nieobowiazkowego. dla ludzi ktorzy tego chca. no i plus wprowadzenie czegos co maja siostry zakonne czyli celibat czasowy i dodatkowo mozliwosc z wyjscia z celibatu dozywotniego. powod? sa ludzie ktorzy moga chciec byc w celibacie, ale z czasem moga sie zakochac czy cus i wtedy powinni miec szanse na malzenstwo (znam historie z parafii moich dziadkow gdzie ksiadz uciekl z jedna z parafianek).

plus mam kumpla tu u mnie w stanach ktory jest pastorem (a przynajmniej ma wyksztalcenie w tym kierunku), ma zone i corke. Czy jego odlam jest jakis gorszy w wierze? czasami mam wrazenie ze protestanci, szczegolnie w stanach sa bardziej religijni niz my "rzymscy" katolicy. no i zgodze sie z osobami ze latwiej jest sluchac jak zyc w rodzinie i wychowywac dzieci od zioma ktory sam sie nad tym pomeczyl i ma doswiadczenie.

drugi przyklad, mam kontakt z zydami. od zydow bardzo liberalnych (czytaj jestesmy w synagodze raz na rok na rosh hasham (zydowski nowy rok)) do dosc ortodoksyjnych. rabini (dla nieznajacych sie na zeczy zydowscy kalplani) maja czesto zony i dzieci. czy to w czyms przeszkadza? nie. jesli osoba jest na wyzszym poziomie wiary ponad raz do roku w synagodze to zazwyczaj jest bardzo mocno utwierdzona w wierze.

a co do ilosci wiernych. moze i prawda jak to ktos tu stwierdzil ze kosciol by stracil pare dewotek. ale moze zyskal by paru kaplanow i osob w mlodszym pokoleniu. a i dewotki by wrocily.

a co do podzialu majatku w dzisiejszych czasach. wiem ze w judaizmie niektore ortodoksyjne odlamy maja wlasne synagogi ktore naleza do rodziny przewodniczacych rabinow, a czesto bycie rabinem przechodzi z ojca na syna (w pewnym sensie staje sie to rodzinnym interesem). w kosciolach protestanckich kosciol nalezy do ... hmmmmmm jak by to nazwac ... o wiem. budynek koscielny nalezy do kosciola jako instytucji (czyli tereny koscielne mogly by byc zarzadzane przez watykan) a skladka idzie na utrzymanie budynkow, ewentualnie na pensje ksiezy'pastorow ktorzy trudnia sie doradztwem religijnym. ksieza/pastorzy ktorzy tylko odprawiaja msze czesto pracuja gdzie indziej na swoje utrzymanie a w kosciele robia za darmo. i to drugie mozna by przejac wedlug mnie.