|
kamica jest częsta i latwo wyleczalna.
co do cukrzycy, ja mam szynszyla z cukrzycą, ale w jego przypadku nie ma mowy o leczeniu insulinowym a z tego co wiem, koty już się tak leczy. poza tym koty jako miesozerne stworzenia maja mniejszy kontakt z cukrami - bo mięsa go nie zawierają. [ofc, jak się przyjrzeć składowi np. saszetki, to wychodzi, że mięso to raptem 4% ;\
ale głowa do góry, na rynku jest masa specjalistycznych karm i dla cukrzyków i dla kotów z kamicą.
_________________ zapraszam na www.forum.szynszyle.info
|