kasioolka napisał/ła

Ok zgadzam się z twoim ideałem....mam podobne kryteria

Hmm.....fajna historia...podoba mi się mimo iż zdarzyła się naprawde, ale nie opłaca się poznawać osoby przez internet, bo nigdy nie wiadomo na kogo się tak naprawde trafi.....

No fakt....jeśli ma się z tym kimś wspólnych znajomych no to można nie trafić na żadnego z tych 3 wymienionych osób. Ale kiedy poznajesz przypadkiem jakąś osobę i chcesz się z nią spotkać to tak naprawde nie wiesz co ci los da....i nie wiadomo na kogo można natrafić....

Niom....trzeba na takich uważać szczególnie w tych czasach

Kasiu, zgadam sie... :D

Heh... a ja spotkałam swój ideał :D
* wysoki
* wysportowany
* ładny <lol>
* kolor oczków... może być każdy... ale najmniej mi odpowiada brązowy, a najbardziej niebieski xD
( heh... coś mi się wydawało, że już pisałam o swoim ideale, ale nie zaszkodzi jak napisze jeszcze raz xD )
* ciemnie włoski :D:D:D
* mój ideał stawia sobie włoski na żelu...
* miły
* opiekuńczy
* ciutke zazdrosny ( wtedy bym miała pewność, że mu zależy ;p )
* waleczny ( w sensie, że ma o mnie walczyć xD )
Eh napewno bym coś wymyśliła jeszcze, ale wtedy to juz by było nierealne xD

_________________
'gdy żar popołudnia stygnie powoli, a cienie wydłużają się na chodniku, w hawajskich koszulach obydwaj dostojni pyskaty skur*iel i wariat pihu' :>
SKAZANI NA SUKCEZZ ^^

Spotkać spotkałam, ale razem nie jesteśmy... a ja sie w nim bujam... fajnie nie?? Ale wiesz... to taki dobry kolega kiedyś był xD

_________________
'gdy żar popołudnia stygnie powoli, a cienie wydłużają się na chodniku, w hawajskich koszulach obydwaj dostojni pyskaty skur*iel i wariat pihu' :>
SKAZANI NA SUKCEZZ ^^

Mam taką nadzieje... to me marzenie :P

_________________
'gdy żar popołudnia stygnie powoli, a cienie wydłużają się na chodniku, w hawajskich koszulach obydwaj dostojni pyskaty skur*iel i wariat pihu' :>
SKAZANI NA SUKCEZZ ^^

mhm, Wysoki, starszy, umięśnioony, opalony, piękny brzuuunio *ślini się*, ciemna karnacja, brązowe or niebieskie oczy, ciemne wlosy, inteligentny, rozumiejący moje poczucie humoru, oby nie narcyz, znoszący moje humory, a tak w ogóle to inteligentny po raz kolejny ;)

tak btw to jeśli nie ma tego 'czegoś' to co mi po takim ideale, skoro nie będzie mnie interesował/pociągał/przyciągał etc ;)

Kasiu a więc spotkałaś ideał faceta....a więc kim on był ;>