|
Nie zgadzam się wiersze to nie to samo co sukienka czy inna pierdoła. Dotyka bardzo delikatnych sfer. Nie wszystko podlega tym samym zasadą i nie wszystko jest do oceny. Jedyny wyjątek to wtedy kiedy ktoś wyraźnie zaznaczy że o taka opinie prosi. Tylko taka ocena powinna być rzeczowa podparta słowami, umotywowana.Suche stwierdzenie typu nie i już jest bardziej niż nie na miejscu. W niczym nie pomaga nic nie wnosi poza krytyką. Nie mamy prawa oceniać czyichś emocji i wnętrza jeżeli nie zostaniemy o to poproszeni. Nie przekręcaj moich słów nie mówiłem nigdy, że mi się nie chce, tylko że nie dam rady przebrnąć i wyjaśniłem dla czego. Na blogu nie masz działów i nie można odszukać tematycznie. Czy jeżeli zapraszasz gościa to raczysz go wszystkim bez znaczenia czy chce i może. Po prostu musi brać Ciebie całą w stu procentach. To chyba absurd. Poprosiłem ponieważ nie mogłem odszukać, a Ty ,mnie przepędziłaś. Po co zapraszać kogoś na swojego bloga jeżeli nie masz chęci go oprowadzić czy pomóc. Poczułem się jak natręt i ktoś niechciany. Poza tym te teksty "z kimś takim" nie będę cytować całości wiesz o co chodzi. Nadal nie odpowiedziałaś mi kim ja jestem? Wygląda. że jesteś osobą dobrze poinformowaną czy wszystko wiedzącą i potrafisz po kilku zdaniach ocenić człowieka. I wydaje mi się, że jednak się obrażasz. Jak wytłumaczyć tak impulsywne zachowanie na moja prośbę, pytanie, a przecież to nie była ocena. Myślisz, że nie można porozmawiać z kimś kto ma inne poglądy polityczne. Moim zdaniem warto spróbować czasami okazuję się że są to ciekawi ludzie. Nie mówię tu o sobie, ale tak ogólnie na przyszłość. Wracając do tego konkretnego wiersza jawi się jako bardzo osobisty. Wyrażenie uczuć, emocji może wyrzucenie czegoś z siebie. Autor o ocenę nie prosił, może chciał to porostu powiedzieć tak żeby usłyszeli inni. Jeżeli już zdecydowałaś się na ocenę to chociaż ją zbuduj niech będzie nieść informację, a jednocześnie poszanowanie dla tej drugiej strony.
Nie zgadzam się wiersze to nie to samo co sukienka czy inna pierdoła. Dotyka bardzo delikatnych sfer. Nie wszystko podlega tym samym zasadą i nie wszystko jest do oceny. Jedyny wyjątek to wtedy kiedy ktoś wyraźnie zaznaczy że o taka opinie prosi. Tylko taka ocena powinna być rzeczowa podparta słowami, umotywowana.Suche stwierdzenie typu nie i już jest bardziej niż nie na miejscu. W niczym nie pomaga nic nie wnosi poza krytyką. Nie mamy prawa oceniać czyichś emocji i wnętrza jeżeli nie zostaniemy o to poproszeni. Nie przekręcaj moich słów nie mówiłem nigdy, że mi się nie chce, tylko że nie dam rady przebrnąć i wyjaśniłem dla czego. Na blogu nie masz działów i nie można odszukać tematycznie. Czy jeżeli zapraszasz gościa to raczysz go wszystkim bez znaczenia czy chce i może. Po prostu musi brać Ciebie całą w stu procentach. To chyba absurd. Poprosiłem ponieważ nie mogłem odszukać, a Ty ,mnie przepędziłaś. Po co zapraszać kogoś na swojego bloga jeżeli nie masz chęci go oprowadzić czy pomóc. Poczułem się jak natręt i ktoś niechciany. Poza tym te teksty "z kimś takim" nie będę cytować całości wiesz o co chodzi. Nadal nie odpowiedziałaś mi kim ja jestem? Wygląda. że jesteś osobą dobrze poinformowaną czy wszystko wiedzącą i potrafisz po kilku zdaniach ocenić człowieka. I wydaje mi się, że jednak się obrażasz. Jak wytłumaczyć tak impulsywne zachowanie na moja prośbę, pytanie, a przecież to nie była ocena. Myślisz, że nie można porozmawiać z kimś kto ma inne poglądy polityczne. Moim zdaniem warto spróbować czasami okazuję się że są to ciekawi ludzie. Nie mówię tu o sobie, ale tak ogólnie na przyszłość. Wracając do tego konkretnego wiersza jawi się jako bardzo osobisty. Wyrażenie uczuć, emocji może wyrzucenie czegoś z siebie. Autor o ocenę nie prosił, może chciał to porostu powiedzieć tak żeby usłyszeli inni. Jeżeli już zdecydowałaś się na ocenę to chociaż ją zbuduj niech będzie nieść informację, a jednocześnie poszanowanie dla tej drugiej strony.
|