Moim zdaniem chłopaki najpierw coś mówią, a potem uważają, że nic tak naprawde się nie stało. Ale wtedy jednak trzeba o tym z nim pogadać, bo inaczej cały czas będzie tak robił

Właśnie - teraz chwilę poboli i przestanie, a tak to ciągnęłoby się jak niewyleczony ząb

No kij z egzaminami ładnie sie uśmiechną (ew. narysują ładny uśmiech na kartce), a ty tu załamana jesteś i jak oni mogli Cię zostawić i powiedz że się na nich obrazisz jak się tobą nie zajmą . No i ogólnei trzymaj się i skoro nie miało przyszłości to dobrze że się skończyło i nie wspominać przeszłości

Dokładnie Alinka, leć do nich i zrób im wyrzut na sumieniu, że nauka jest ważniejsza od Ciebie ;)

No to Alina... Marsz do nich i wrzeszcz żeby sie tobą zajeli :P

Ja wiem czy ja znajde na to pocieszenie ;( Podzielam twój ból... miałam tak rok temtu... ale to było... aha miałam Cie pocieszac, a nie gadac o sobie... mój przykład sie przyda więc: ja sobie siedziałam sama w domciu, nie raz wychodziłam z innymi znajomymi i zapomniałam o nich... na to trzeba czasu, ale najlepiej być z innymi znajomymi którzy pomagają zapomnieć xD Bo jak tu myśleć o tej osobie skoro sie zwija ze śmiechu?? xD

Eh... hamstwo i nietolerancja to najgorsze rzeczy na świecie... no jest ich trochę, ale powinny byc zakazane xD Mam nadzieje, że już sie nie spotykasz z takimi osobami... a ten kolo... tak jakby o wszystkim zapomniał ;/xD Normalnie juz ze mną gada i pisze... eh jest tu ktoś kogo trzeba pocieszyć??

hehe nie ma co się dołować, w życiu ważne są tylko piękne chwile:) a wierz mi, że miałem okazję się spotkaż z chamstwem, nietolerancją itp

Eh cieszę się, że mam taką qmpelke jak Katarzynka :D:D:D

[ Dodano: 2007-01-03, 21:22 ]
Ah i Kasiu ja Cię docenia... ale inaczej jest powiedzieć o tym na forum nieznanym mi osobom niż osobie prosto w oczy, którą znam :D

ja bym zauważyła jakbys umarła... i płakałabym na twoim pogrzebie najbardziej ze znajomych, a ty mnie tu nie doceniasz No ale cóż nie zabijaj sie, dla jakiegos pana idioty, ktory jest nietolerancyjnym hamem