Autor |
Wiadomość |
|
|
Tytuł: |
Re: kaprysy zony |
|
|
bez żoninych kaprysów mieszkalibyśmy (my chłopaki) w jaskiniach (nowa odmiana jaskini - pod mostem), dzięki !!! dziewczyny, tak trzymać.
bez żoninych kaprysów mieszkalibyśmy (my chłopaki) w jaskiniach (nowa odmiana jaskini - pod mostem), dzięki !!! dziewczyny, tak trzymać.
|
|
|
|
Napisane: 2017-09-11, 17:51 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: kaprysy zony |
|
|
Moja żona ma kaprys siłowni ! nawet mi takie ćwiczenia http://obk.pl/silownia-dla-poczatkujacych-jakie-cwiczenia-moze-wykonac-kazdy/ pokazałabym z nią poszedł bo ona sama się wstydzi. No i poszedłem. Nie żałuję . Tak się wypociłem tak widze równice po tygodniu , ze nie ma co narzekać . Czasami kaprysy żon są ciekawe .
Moja żona ma kaprys siłowni ! nawet mi takie ćwiczenia http://obk.pl/silownia-dla-poczatkujacych-jakie-cwiczenia-moze-wykonac-kazdy/ pokazałabym z nią poszedł bo ona sama się wstydzi. No i poszedłem. Nie żałuję . Tak się wypociłem tak widze równice po tygodniu , ze nie ma co narzekać . Czasami kaprysy żon są ciekawe .
|
|
|
|
Napisane: 2016-04-29, 13:40 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: kaprysy zony |
|
|
ja mam bzika na punkcie poscieli i przyznam,ze mecze wszystkich w mieszkaniu,zeby o nia dbali, prasowali ja i ciagle zmieniali. zakochalam sie w poscielach firmy tuchos i nie moge przestac sledzic nowosci z ich strony
ja mam bzika na punkcie poscieli i przyznam,ze mecze wszystkich w mieszkaniu,zeby o nia dbali, prasowali ja i ciagle zmieniali. zakochalam sie w poscielach firmy tuchos i nie moge przestac sledzic nowosci z ich strony
|
|
|
|
Napisane: 2016-01-10, 21:28 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: kaprysy zony |
|
|
jak chcesz fajne rosliny to polecam od p. Marii i Krystyny Kolowca, rosliny do ogrodu. pokazesz te stronie zonie i gwarantuje,ze sie zakocha. moze namowisz ja,zebyscie zamienili sie rolami ;) warto probowac
jak chcesz fajne rosliny to polecam od p. Marii i Krystyny Kolowca, rosliny do ogrodu. pokazesz te stronie zonie i gwarantuje,ze sie zakocha. moze namowisz ja,zebyscie zamienili sie rolami ;) warto probowac
|
|
|
|
Napisane: 2016-01-10, 21:19 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: kaprysy zony |
|
|
ogrodnika mozesz zatrudnic na stale,zeby przychodzil raz na dwa tygodnie chociaz, ajednorazowo polecam projektanta, ktory zamieni Ci ogrod w raj. sztuka w ogrodzie - oni sie tym zajmuja, maja ogromny talent i wielka wyobraznie
ogrodnika mozesz zatrudnic na stale,zeby przychodzil raz na dwa tygodnie chociaz, ajednorazowo polecam projektanta, ktory zamieni Ci ogrod w raj. sztuka w ogrodzie - oni sie tym zajmuja, maja ogromny talent i wielka wyobraznie
|
|
|
|
Napisane: 2016-01-10, 15:44 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
kaprysy zony |
|
|
moja zona lubi wydziwiacc i znajdowac mi mnostwo zajec , kiedy mam chociaz chwile wolnego czasu. ostatnio uparla sie,zebym zasadzil mnostwo roslin w ogrodzie. na szczescie przyszla zima i mam chwile spokoju. zastanawiam sie, czy nie lepiej zatrudnic ogrodnika, bo jak tak dluzej pojdzie to zwariuje...
moja zona lubi wydziwiacc i znajdowac mi mnostwo zajec , kiedy mam chociaz chwile wolnego czasu. ostatnio uparla sie,zebym zasadzil mnostwo roslin w ogrodzie. na szczescie przyszla zima i mam chwile spokoju. zastanawiam sie, czy nie lepiej zatrudnic ogrodnika, bo jak tak dluzej pojdzie to zwariuje...
|
|
|
|
Napisane: 2016-01-09, 20:43 |
|
|
|
|