O kutwa, nie dość że zabił człowieka, to sam żyje to jeszcze rozwalił taki piękny wóz...

Wiadomo... Fajne autko i idiota za kierownicą... Słyszałem że po tych dziurach 220 zapierdzielał...

Bo to Polska właśnie...

Będzie jak z Otylia Jędrzejczak, rozprawa za rozprawa a potem wyrok w zawieszeniu lub uniewinnienie.

A pamiętny przypadek Wałęsy juniora

bo biegli mają władzę...a na władzę działają pieniądze...znam parę przypadków gdzie po wypadku kolesiowi który w badaniu tuż po miał 2 promile a po 2 miesiącach próbki zaginęły...a to peszek...drugi przypadek to 3 osoby wszyscy pijani naćpani itp. 2 osoby nie żyją a ten kolo co przeżył mówi cały czas że on siedział z tyłu i spał i nic nie pamięta. Miał 2,5 promila ale też próbki zaginęły. Strażacy nie pamiętają z której strony go wyciągali. Samochód był zmiażdżony. Sprawa ma pół roku i nadal brak dowodów...

Zacytuję wypowiedź mojego kolegi, który obrót sprawy opisał tak:



I tak może być.

Wtedy też.

Łagodzenie sprawy to było wtedy kiedy Otyłka zabiła brata.

-=QraK=-, zaprzeczy - czy nie, gołym okiem widać, że 50tką nie jechał, a poza tym za to płacą biegłym, żeby +/- ocenili sytuację.



To jest jeden z najgorszych jakie widziałem, a widziałem już sporo.

I zauważcie, że już ze 2 dni ciszy n/t jego stanu zdrowia jest w mediach.

Ahaa - widzieliście okładkę Faktu, gdzie widać Zientarskiego leżącego w szpitalu? Że też ludzie takie szmatławce kupują...