Autor |
Wiadomość |
|
|
Tytuł: |
|
|
|
dziomab4 napisał(a): Do żłobka nie chodziłam Do przedszkola od 3 grupy Do podstawówki za 2 miesiące ją skończe Do gima dopiero idę
Ja tak samo jak Dzioma tylko, że za miesiąc kończe podstawówke.
[quote="dziomab4"]Do żłobka nie chodziłam Do przedszkola od 3 grupy Do podstawówki za 2 miesiące ją skończe Do gima dopiero idę[/quote]
Ja tak samo jak Dzioma tylko, że za miesiąc kończe podstawówke.
|
|
|
|
Napisane: 2007-05-27, 12:06 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Do żłobka nie chodziłam
Do przedszkola od 3 grupy
Do podstawówki za 2 miesiące ją skończe
Do gima dopiero idę
Do żłobka nie chodziłam
Do przedszkola od 3 grupy
Do podstawówki za 2 miesiące ją skończe
Do gima dopiero idę
|
|
|
|
Napisane: 2007-04-28, 11:06 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
mery_blue napisał(a): ehh kiedy to było ;) żartuję;) przedszkole? nie chodziłam - siedziałam z mamcią w domku i gnębiłam wszystkie okoliczne koty... więc wychowanie od lat najmłodszych miałam the best podstawówka - noo super czasy - szcególnie jak dyra Cię goni naokoło szkoły - byłam wywijas niezły... Technikum - ehhh hehe faaaajowsko było - no po za drugą kl. kiedy to miałam mieć wylot z budy.. Potem było studium - też fajowskie - szczególnie gdy się chodziło na kacu na wykłady i zdwawało jakieś tam zaliczenia ;)
Reasumują moje lata edukacji były ciekawe, pełne szaleństw i wariacji... więc wspominam bardzo fajnie i miło ;)
Mery to hools :P:P
Żłobek - bleee
Przedszkole - bleee
Szkoła - bleleeeee
[quote="mery_blue"]ehh kiedy to było ;) żartuję;) przedszkole? nie chodziłam - siedziałam z mamcią w domku i gnębiłam wszystkie okoliczne koty... więc wychowanie od lat najmłodszych miałam the best podstawówka - noo super czasy - szcególnie jak dyra Cię goni naokoło szkoły - byłam wywijas niezły... Technikum - ehhh hehe faaaajowsko było - no po za drugą kl. kiedy to miałam mieć wylot z budy.. Potem było studium - też fajowskie - szczególnie gdy się chodziło na kacu na wykłady i zdwawało jakieś tam zaliczenia ;)
Reasumują moje lata edukacji były ciekawe, pełne szaleństw i wariacji... więc wspominam bardzo fajnie i miło ;)[/quote]
Mery to hools :-> :-> :-> :P:P
Żłobek - bleee
Przedszkole - bleee
Szkoła - bleleeeee
|
|
|
|
Napisane: 2007-04-25, 15:53 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
ehh kiedy to było ;)
żartuję;)
przedszkole? nie chodziłam - siedziałam z mamcią w domku i gnębiłam wszystkie okoliczne koty... więc wychowanie od lat najmłodszych miałam the best
podstawówka - noo super czasy - szcególnie jak dyra Cię goni naokoło szkoły - byłam wywijas niezły...
Technikum - ehhh hehe faaaajowsko było - no po za drugą kl. kiedy to miałam mieć wylot z budy..
Potem było studium - też fajowskie - szczególnie gdy się chodziło na kacu na wykłady i zdwawało jakieś tam zaliczenia ;)
Reasumują moje lata edukacji były ciekawe, pełne szaleństw i wariacji... więc wspominam bardzo fajnie i miło ;)
ehh kiedy to było ;)
żartuję;)
przedszkole? nie chodziłam - siedziałam z mamcią w domku i gnębiłam wszystkie okoliczne koty... więc wychowanie od lat najmłodszych miałam the best
podstawówka - noo super czasy - szcególnie jak dyra Cię goni naokoło szkoły - byłam wywijas niezły...
Technikum - ehhh hehe faaaajowsko było - no po za drugą kl. kiedy to miałam mieć wylot z budy..
Potem było studium - też fajowskie - szczególnie gdy się chodziło na kacu na wykłady i zdwawało jakieś tam zaliczenia ;)
Reasumują moje lata edukacji były ciekawe, pełne szaleństw i wariacji... więc wspominam bardzo fajnie i miło ;)
|
|
|
|
Napisane: 2007-04-25, 15:01 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
ja najlepiej wspominam czasy zerowki choc nie wiele pamietam i gimnazjum ....
"Ocean wspomnień, nie chcę ich zapomnieć ,
Upadki, wzloty czas triumfów i czas potknięć"
"Gdy, robi się źle w przeszłość patrzę. Tam, pewne wszystko tu nie zawsze, nie ma takiej siły, która te wspomnienia zatrze. "
ja najlepiej wspominam czasy zerowki choc nie wiele pamietam i gimnazjum ....
"Ocean wspomnień, nie chcę ich zapomnieć ,
Upadki, wzloty czas triumfów i czas potknięć"
[b]"Gdy, robi się źle w przeszłość patrzę. Tam, pewne wszystko tu nie zawsze, nie ma takiej siły, która te wspomnienia zatrze. "[/b]
|
|
|
|
Napisane: 2007-04-06, 23:08 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
podstawówkę pamiętam tak piate przez dziesiąte, gimnazjum :/ no cóż ja jednak wolałbym mieć te 8 klas... a technikum to jest masakra:D ludziska wporzo, a takie akcje odchodzą z nimi , że niektórzy nauczyciele już zaczynają świętować nasze odejście hehe. a ile to się win na przerwach wypiło... zresztą już w pierwszej klasie wpadliśmy na pomysł z kumplem (jakieś 3 tygodnie szkoły) żeby wyskoczyć na wino, ale najlepsze było to, że jeden kumpel nie umiał pić siarkofrutów i puścił idealnego kleksa na ławke i akcja jak ta lala. dyrektor i te klimaty, na końcu dyro pogratulował nam, bo jesteśmy pierwsi którzy po 3 tygodniach zaliczają dywanik :D:D:D
podstawówkę pamiętam tak piate przez dziesiąte, gimnazjum :/ no cóż ja jednak wolałbym mieć te 8 klas... a technikum to jest masakra:D ludziska wporzo, a takie akcje odchodzą z nimi , że niektórzy nauczyciele już zaczynają świętować nasze odejście hehe. a ile to się win na przerwach wypiło... zresztą już w pierwszej klasie wpadliśmy na pomysł z kumplem (jakieś 3 tygodnie szkoły) żeby wyskoczyć na wino, ale najlepsze było to, że jeden kumpel nie umiał pić siarkofrutów i puścił idealnego kleksa na ławke i akcja jak ta lala. dyrektor i te klimaty, na końcu dyro pogratulował nam, bo jesteśmy pierwsi którzy po 3 tygodniach zaliczają dywanik :D:D:D
|
|
|
|
Napisane: 2007-03-20, 22:46 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
ema napisał(a): Ola, ty jesteś wyjątkiem potwierdzającym regułę ;)
Jaką regułę?? że ludzie w podstawowce są nienormalni?? Jak tak to się zgadzam 8-P Natty ja też się strasznie stresuje przed błachymi rzeczami :P Tylko, że ja nigdy nie jestem spokojna :P
[quote="ema"]Ola, ty jesteś wyjątkiem potwierdzającym regułę ;)[/quote]
Jaką regułę?? że ludzie w podstawowce są nienormalni?? :mrgreen: Jak tak to się zgadzam 8-P Natty ja też się strasznie stresuje przed błachymi rzeczami :P Tylko, że ja nigdy nie jestem spokojna :P
|
|
|
|
Napisane: 2007-03-16, 18:52 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
ema napisał(a): Natty czym się stresowałaś? Ocenami?
ja własnie mam tak że stresuje się rzeczami które są strasznie błahe i normalne dla innych. A czasami jesli jest cos czym naprawde trzeba sie stresowac to ja jestem zupelnie spokojna, jakos tak dziwie mam
[quote="ema"]Natty czym się stresowałaś? Ocenami?[/quote]
ja własnie mam tak że stresuje się rzeczami które są strasznie błahe i normalne dla innych. A czasami jesli jest cos czym naprawde trzeba sie stresowac to ja jestem zupelnie spokojna, jakos tak dziwie mam :roll:
|
|
|
|
Napisane: 2007-03-16, 09:25 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Ola, ty jesteś wyjątkiem potwierdzającym regułę ;)
Ola, ty jesteś wyjątkiem potwierdzającym regułę ;)
|
|
|
|
Napisane: 2007-03-16, 07:41 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
ema napisał(a): za to ludzie byli tragiczni - ale co się spodziewać po 7-10 latkach ;)
ema pojechałaś mi po ambicjach ;) Ja mam 13 lat - szósta klasa :P Ethem, ale ja jeszcze chodzę do podstawówki i wcale jej dobrze nie wspominam Zresztą faktycznie niektórzy ludzie to jest masakra. Dzieci już w pierwszych klasach tak przeklinają, że coś. Jedyne co lubię w szkole to ludzie :P Wogóle w szkole się czuje kimsć po w domu jestem lonley :P
1 klasa - looz skakałam z radości, że idę do szkoły
2 klasa - jeszcze ujdzie
3 klasa - zaczeła się niespympatia do szkoły :P
4 klasa - Nie lubię szkoły
5 klasa - Nie cierpię budy!!
6 klasa czyli teraz - jeszcze jeden sprawdzian a się rzucę do Wisły 8-P I hate hate hate school :P
Przedszkole... wspominam dobrze, a żłobek... cóz byłam najmniej grzecznym dzieckiem Pamietam, że mnie pod biurkiem trzymali
A szkoła mnie dobija........ ;(
[quote="ema"]za to ludzie byli tragiczni - ale co się spodziewać po 7-10 latkach ;)[/quote]
ema pojechałaś mi po ambicjach ;) Ja mam 13 lat - szósta klasa :P Ethem, ale ja jeszcze chodzę do podstawówki i wcale jej dobrze nie wspominam :mrgreen: Zresztą faktycznie niektórzy ludzie to jest masakra. Dzieci już w pierwszych klasach tak przeklinają, że coś. Jedyne co lubię w szkole to ludzie :P Wogóle w szkole się czuje kimsć po w domu jestem lonley :P
1 klasa - looz skakałam z radości, że idę do szkoły
2 klasa - jeszcze ujdzie
3 klasa - zaczeła się niespympatia do szkoły :P
4 klasa - Nie lubię szkoły
5 klasa - Nie cierpię budy!!
6 klasa czyli teraz - jeszcze jeden sprawdzian a się rzucę do Wisły 8-P I hate hate hate school :P
Przedszkole... wspominam dobrze, a żłobek... cóz byłam najmniej grzecznym dzieckiem :-P Pamietam, że mnie pod biurkiem trzymali :mrgreen:
A szkoła mnie dobija........ ;(
|
|
|
|
Napisane: 2007-03-15, 22:28 |
|
|
|
|