| Autor |
Wiadomość |
|
|
| |
Tytuł: |
|
 |
|
skomentuje to tak: nie cierpiałem tej szkoły jak do niej chodziłem, teraz bym do niej wrócił 
skomentuje to tak: nie cierpiałem tej szkoły jak do niej chodziłem, teraz bym do niej wrócił ;-)
|
|
|
 |
Napisane: 2007-08-21, 17:19 |
|
|
 |
|
|
| |
Tytuł: |
|
 |
|
|
aj sobie mysle ze szkola nie jest taka zla, to przez nauke (do ktorej przewaznie nie chce sie zabrac) ksztaltuje sie taka opinia. Jesli ktos chce tzn uczy sie systematycznie (co wedlug mnie nie jest strasznym wyzeczeniem, zwlascza ze sie ma potem swiety spokoj) to potem ma czas na te rzeczy ktore wedlug ,,lenia" zabiera mu szkola. Ja nie mowie ze bylam idealna uczennnica ale jak staralam sie byc ze wszystkim na bierzaco to powiem nawet ze szkola byla miejscem gdzie chcialo mi sie chodzic (fajni ludzie, oceny ok, wiecej czasu dla siebie i u rodzicow swiety spokoj) Teraz z zrozewnieniem patrze na te czasy. Na studiach tez jest ok ale dla mnie to juz nie to samo, nie mam juz tego luzu bo za kazdy blad czy lenistwo trzeba zaplacic, a w miom przypadku z wlasnej kieszeni. Wykladowcy maja mnie w d ..., jestem jedna z tlumu przewijajacą sie przez ich zajcia, jdynie kontakt z ludzmi daje mi satysfkcje,bo wyklad z makroekonomii czy iinego przedmiotu zapomne a ludzi nie.Moze chodze do beznadziejnej szkoly ze mam takie zdanie o jej strukturze ale jak sami wiecie czasy szkoly sredniej a studia to dwie rozne sprawy.Ja wolalam srednia szkole, mam nadzieje ze jeszcze zmienie zdanie o obecnej
aj sobie mysle ze szkola nie jest taka zla, to przez nauke (do ktorej przewaznie nie chce sie zabrac) ksztaltuje sie taka opinia. Jesli ktos chce tzn uczy sie systematycznie (co wedlug mnie nie jest strasznym wyzeczeniem, zwlascza ze sie ma potem swiety spokoj) to potem ma czas na te rzeczy ktore wedlug ,,lenia" zabiera mu szkola. Ja nie mowie ze bylam idealna uczennnica ale jak staralam sie byc ze wszystkim na bierzaco to powiem nawet ze szkola byla miejscem gdzie chcialo mi sie chodzic (fajni ludzie, oceny ok, wiecej czasu dla siebie i u rodzicow swiety spokoj) Teraz z zrozewnieniem patrze na te czasy. Na studiach tez jest ok ale dla mnie to juz nie to samo, nie mam juz tego luzu bo za kazdy blad czy lenistwo trzeba zaplacic, a w miom przypadku z wlasnej kieszeni. Wykladowcy maja mnie w d ..., jestem jedna z tlumu przewijajacą sie przez ich zajcia, jdynie kontakt z ludzmi daje mi satysfkcje,bo wyklad z makroekonomii czy iinego przedmiotu zapomne a ludzi nie.Moze chodze do beznadziejnej szkoly ze mam takie zdanie o jej strukturze ale jak sami wiecie czasy szkoly sredniej a studia to dwie rozne sprawy.Ja wolalam srednia szkole, mam nadzieje ze jeszcze zmienie zdanie o obecnej
|
|
|
 |
Napisane: 2007-06-02, 14:19 |
|
|
 |
|
|
| |
Tytuł: |
|
 |
|
hmmm... ja to nie wiem czy w Unii Tobie Aga lepiej będzie. Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma.
alinQa napisał(a): mi sie z opowiadan Twoja szkoła podobała
ludzie gadają 
hmmm... ja to nie wiem czy w Unii Tobie Aga lepiej będzie. Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma.
[quote="alinQa"]mi sie z opowiadan Twoja szkoła podobała[/quote]
ludzie gadają :-P
|
|
|
 |
Napisane: 2007-02-06, 00:24 |
|
|
 |
|
|
| |
Tytuł: |
|
 |
|
|
mi tam w gimnazjum zajebiście się podobało ;p klasa od podst taka sama, może też dlatego ;) a LO mhm... nauczyciele niektórzy ok, uczniowie... eghm, nie bardzo. Więc chyba przenoszę się do unii do Lublina ;)
mi tam w gimnazjum zajebiście się podobało ;p klasa od podst taka sama, może też dlatego ;) a LO mhm... nauczyciele niektórzy ok, uczniowie... eghm, nie bardzo. Więc chyba przenoszę się do unii do Lublina ;)
|
|
|
 |
Napisane: 2007-02-05, 22:40 |
|
|
 |
|
|
| |
Tytuł: |
|
 |
|
|
Ty chodzisz do Liceum czy gdzie?? Też bym wolała być z nasza klasą dłużej... hmmm... myśle, że klasa tez sie zalicza do szkoły więc posłuchajcie:
Ogólnie lubie naszą klase, ale to zależy jakie osoby. Niestety w naszej klasie zrobił się podział na osoby popularne tzw. :Liga: i nie popularne :P Świat w klasie sie toczy wokół ligi... wszystko liga itp... i dlatego mam powód żeby w gim sie do innej klasy przenieść :P Nie lubie jak sie dzieli ludzi na grupy... :D
Ty chodzisz do Liceum czy gdzie?? Też bym wolała być z nasza klasą dłużej... hmmm... myśle, że klasa tez sie zalicza do szkoły więc posłuchajcie:
Ogólnie lubie naszą klase, ale to zależy jakie osoby. Niestety w naszej klasie zrobił się podział na osoby popularne tzw. :Liga: i nie popularne :P Świat w klasie sie toczy wokół ligi... wszystko liga itp... i dlatego mam powód żeby w gim sie do innej klasy przenieść :P Nie lubie jak sie dzieli ludzi na grupy... :D
|
|
|
 |
Napisane: 2007-02-05, 22:10 |
|
|
 |
|
|
| |
Tytuł: |
|
 |
|
W wieku 12 lat tez miałam takie zdanie o szkole, zresztą o obecnych gimnazjach nie można powiedzieć nic lepszego
Beznadziejnym pomysłem było skrócenie podstawówki i stworzenie gimnazjum.
W wieku 12 lat tez miałam takie zdanie o szkole, zresztą o obecnych gimnazjach nie można powiedzieć nic lepszego :roll:
Beznadziejnym pomysłem było skrócenie podstawówki i stworzenie gimnazjum.
|
|
|
 |
Napisane: 2007-02-05, 17:17 |
|
|
 |
|
|
| |
Tytuł: |
|
 |
|
|
Moja szkoła jest głupia... znudziła mi sie... ogólnie to nienawidze szkoły więc dobrego zdania o niej nie mam... byłam raz na dywaniku u dyrektora przez co jeszcze bardziej jej znienawidziłam. Nudne szkolne korytarze... za krótkie przerwy... za długie lekcje... nauczyciele do bani... tylko niektórzy ludzie mi wniej odpowiadają :D:D:D:D:D ( wybredna jestem )
Moja szkoła jest głupia... znudziła mi sie... ogólnie to nienawidze szkoły więc dobrego zdania o niej nie mam... byłam raz na dywaniku u dyrektora przez co jeszcze bardziej jej znienawidziłam. Nudne szkolne korytarze... za krótkie przerwy... za długie lekcje... nauczyciele do bani... tylko niektórzy ludzie mi wniej odpowiadają :D:D:D:D:D ( wybredna jestem )
|
|
|
 |
Napisane: 2007-02-03, 23:32 |
|
|
 |
|
|
| |
Tytuł: |
|
 |
|
|
g70dny, nasz dyrektor już nie pije od paru ładnych lat (problemy z sercem) ale ogólnie szkoła do bani i tyle
g70dny, nasz dyrektor już nie pije od paru ładnych lat (problemy z sercem) ale ogólnie szkoła do bani i tyle
|
|
|
 |
Napisane: 2007-02-01, 18:54 |
|
|
 |
|
|
| |
Tytuł: |
|
 |
|
|
u Twojego taty to tylko na dywaniku zdarzalo mi sie byc:)
a z ta aspirynka to byly azdy nieziemskie...Marzena ciagle z tego zieje<rotfl>
u Twojego taty to tylko na dywaniku zdarzalo mi sie byc:)
a z ta aspirynka to byly azdy nieziemskie...Marzena ciagle z tego zieje<rotfl>
|
|
|
 |
Napisane: 2006-12-13, 10:59 |
|
|
 |
|
|
| |
Tytuł: |
|
 |
|
Yeti - bo powiem tacie co Ty wygadujesz
a ja tam na moją szkołę nie narzekałem, raz na wozie było, raz pod wozem... ale z perspektywy absolwenta (nie po absolwencie :P ) patrzy się jednak inaczej niż jak się jest uczniem...
Yeti - bo powiem tacie co Ty wygadujesz :mrgreen:
a ja tam na moją szkołę nie narzekałem, raz na wozie było, raz pod wozem... ale z perspektywy absolwenta (nie po absolwencie :P ) patrzy się jednak inaczej niż jak się jest uczniem...
|
|
|
 |
Napisane: 2006-12-13, 10:56 |
|
|
 |
|