A ja uwielbiam jeść, ale wiem że muszę się ograniczać bo bym wyglądała jak balon :)

Ja to czasem mam ochote zamknac lodowke na klodke bo moja druga polowka spedza tam wiecej czasu jak ze mna

Ja niestety mam problem bo dużo i często jem a jestem szczupła moi koledzy się strasznie temu dziwią i dziwnie się patrze jak co godzinę jem trzy kanapki.

Niestety często tak miewam, że nie chce mi się wychodzić w dni wolne od pracy z domu,wolę odpoczywać,a jedzonko samo przyjeżdża do domu. Oczywsiście biorę pod uwagę przede wszystkiom zdrowy rozsądek. Jestem łakomczuchem, ale w miarę. ;)

Ja jestem nocnym łakomczuchem, odczuwam silne napady głodu nocą , potrafią mnie nawet obudzić. Walczę z tym aby mieścić się w drzwi:)

To ja tak strasznie jadłem żelki , potrafiłem zjesc wszystkie jakie miałem w 1 dzień :P
naszczescie sie opanowałem:)


_________________
[url=http://www.centrum-ksiegowe.eu/]Biura rachunkowe dzierżoniowskie[/url] [url=http://www.rafin.pl/firma.html]strona www[/url] [url=http://rafin.pl/firma]rafin.pl![/url] lub [url=http://rafin.pl/domy]Nasze http[/url] [url=http://rafin.pl/mieszkania]Visit![/url]

mnie łakomstwo dopada zawsze kiedy idzie o lody! o już totalnie uzależniona byłam od karmelowych Zapp, kojarzycie je? gdyby nie przestali ich robić pewnie bym musiała wziąć odwyk hi hi.. ależ one były pyszne!

Ha ha :D Moja mama tak miała po operacji, że musiała jeść co 2-3 godziny małe porcje, ale ja nie wiem, czy w innym przypadku niż choroba to w ogóle wchodzi w grę - człowiek jest albo cały czas przejedzony, albo głodny ;P

No i trzeba zjeść na tyle mało, żeby po tych 3 godzinach być znowu głodnym bo opychać się na siłę nie ma sensu :D

Może i śmieszne, ale działa, tyle że podjadanie nie wchodzi w grę ;P