| Autor |
Wiadomość |
|
|
| |
Tytuł: |
Re: Bóg jest wszędzie/czemu chodzimy do kościoła |
 |
|
kokoosh napisał(a): extra Ecclesiam salus nulla - czyli poza Kościołem nie ma zbawienia. Chodzimy by trwać przy Bogu na modlitwie w czasie Mszy świętej, Pamiątki sprawowanej na nakaz Jezusa Chrystusa który uobecnia się Pod postacią Chleba i Krwi Pańskiej. Przyjmujemy Go codziennie. Dlatego Chodzimy by z Nim być By rozwijał nasze zatwardziałe serce. Przyjmując Chrystusa do naszych serc Pozwalamy aby On był w Nas a My w Nim. To Dlatego że Potrzebujemy Go w naszym życiu. a Kościol jest Jego Mistycznym Ciałem Gdzie uobecnia się Jego zbawienie. Ale masz na myśli kościól Chrystusowy .Ciekawe jakby apostoł Piotr nie schował do pochwy miecza w ogrodzie getsemane, to czy by dalej piastował "urząd". Pytam bo jakos kościól katolicki wyjął tem miecz i przez wieki nim naracał na Chrystusa. Ciekawe co Chrystus chce dzis mieć z nim wspólnego skoro ten miecz do dziś jest wyciągnięty. Jakos czytałem, że ten co zabija braci nie jest synem Boga- tak Ap jan napiosał : Dzięki temu można rozpoznać dzieci Boga i dzieci diabła*: każdy, kto postępuje niesprawiedliwie, nie jest z Boga, jak i ten, kto nie miłuje swego brata. 11 Taka bowiem jest wola Boża, którą objawiono nam od początku, abyśmy się wzajemnie miłowali. 12 Nie tak, jak Kain, który pochodził od Złego* i zabił swego brata.
[quote="kokoosh"]extra Ecclesiam salus nulla - czyli poza Kościołem nie ma zbawienia. Chodzimy by trwać przy Bogu na modlitwie w czasie Mszy świętej, Pamiątki sprawowanej na nakaz Jezusa Chrystusa który uobecnia się Pod postacią Chleba i Krwi Pańskiej. Przyjmujemy Go codziennie. Dlatego Chodzimy by z Nim być By rozwijał nasze zatwardziałe serce. Przyjmując Chrystusa do naszych serc Pozwalamy aby On był w Nas a My w Nim. To Dlatego że Potrzebujemy Go w naszym życiu. a Kościol jest Jego Mistycznym Ciałem Gdzie uobecnia się Jego zbawienie.[/quote]
Ale masz na myśli kościól Chrystusowy .Ciekawe jakby apostoł Piotr nie schował do pochwy miecza w ogrodzie getsemane, to czy by dalej piastował "urząd". Pytam bo jakos kościól katolicki wyjął tem miecz i przez wieki nim naracał na Chrystusa. Ciekawe co Chrystus chce dzis mieć z nim wspólnego skoro ten miecz do dziś jest wyciągnięty. Jakos czytałem, że ten co zabija braci nie jest synem Boga- tak Ap jan napiosał : Dzięki temu można rozpoznać dzieci Boga i dzieci diabła*: każdy, kto postępuje niesprawiedliwie, nie jest z Boga, jak i ten, kto nie miłuje swego brata. 11 Taka bowiem jest wola Boża, którą objawiono nam od początku, abyśmy się wzajemnie miłowali. 12 Nie tak, jak Kain, który pochodził od Złego* i zabił swego brata.
|
|
|
 |
Napisane: 2010-06-15, 17:12 |
|
|
 |
|
|
| |
Tytuł: |
Re: Bóg jest wszędzie/czemu chodzimy do kościoła |
 |
|
|
extra Ecclesiam salus nulla - czyli poza Kościołem nie ma zbawienia. Chodzimy by trwać przy Bogu na modlitwie w czasie Mszy świętej, Pamiątki sprawowanej na nakaz Jezusa Chrystusa który uobecnia się Pod postacią Chleba i Krwi Pańskiej. Przyjmujemy Go codziennie. Dlatego Chodzimy by z Nim być By rozwijał nasze zatwardziałe serce. Przyjmując Chrystusa do naszych serc Pozwalamy aby On był w Nas a My w Nim. To Dlatego że Potrzebujemy Go w naszym życiu. a Kościol jest Jego Mistycznym Ciałem Gdzie uobecnia się Jego zbawienie.
extra Ecclesiam salus nulla - czyli poza Kościołem nie ma zbawienia. Chodzimy by trwać przy Bogu na modlitwie w czasie Mszy świętej, Pamiątki sprawowanej na nakaz Jezusa Chrystusa który uobecnia się Pod postacią Chleba i Krwi Pańskiej. Przyjmujemy Go codziennie. Dlatego Chodzimy by z Nim być By rozwijał nasze zatwardziałe serce. Przyjmując Chrystusa do naszych serc Pozwalamy aby On był w Nas a My w Nim. To Dlatego że Potrzebujemy Go w naszym życiu. a Kościol jest Jego Mistycznym Ciałem Gdzie uobecnia się Jego zbawienie.
|
|
|
 |
Napisane: 2010-05-31, 23:21 |
|
|
 |
|
|
| |
Tytuł: |
|
 |
|
123 napisał(a): A wracając do tematu. Bóg jest wszędzie ? Ciekawe jak to się ma do znanych słów : " Ojcze nasz, który jesteś w niebie".
To jak to jest. Jest wszedzie - jak mysli wielu, czy w niebie ::))
Jeden taki "znawca" biblii no i "mędrzec", który często pośredniczy ze wzgledu na swoją "wiedze" w dialogu pomiedzy chrzescijanami a Świad. Jehowy wyjsnił to jasno jak przystało na mędrca prosto i logicznie. A wiec:
Tak Bóg jest w niebie a my na ziemii. Ale wiadomo i to widać niebo otacza ziemie w koło. Niebo łączy się z ziemią (choćby przez deszcz czy mgłe) to i Bóg mimo, że w niebie o i na ziemii.
Można - można? hehe
[quote="123"]A wracając do tematu. Bóg jest wszędzie ? Ciekawe jak to się ma do znanych słów : " Ojcze nasz, który jesteś w niebie".
To jak to jest. Jest wszedzie - jak mysli wielu, czy w niebie ::))[/quote]
Jeden taki "znawca" biblii no i "mędrzec", który często pośredniczy ze wzgledu na swoją "wiedze" w dialogu pomiedzy chrzescijanami a Świad. Jehowy wyjsnił to jasno jak przystało na mędrca prosto i logicznie. A wiec:
Tak Bóg jest w niebie a my na ziemii. Ale wiadomo i to widać niebo otacza ziemie w koło. Niebo łączy się z ziemią (choćby przez deszcz czy mgłe) to i Bóg mimo, że w niebie o i na ziemii.
Można - można? hehe
|
|
|
 |
Napisane: 2010-03-25, 09:57 |
|
|
 |
|
|
| |
Tytuł: |
|
 |
|
CzcigodnyBuc napisał(a): Nie wyrywaj moich wypowiedzi z kontekstu.
Ja nie mam potrzeb duchowych. Podobnie też, wielu moich znajomych. Chyba nie chcesz mi wmówić, że nie wiem, jakie mam potrzeby ;)
Bucu jestes (jak to określił Św Paweł) człowiekiem zmysłowym, pytam wiec co Ty szukasz w dziale Religia - czyżbyś leczył bolące resentymenty?
[quote="CzcigodnyBuc"]
Nie wyrywaj moich wypowiedzi z kontekstu.
Ja nie mam potrzeb duchowych. Podobnie też, wielu moich znajomych. Chyba nie chcesz mi wmówić, że nie wiem, jakie mam potrzeby ;)[/quote]
Bucu jestes (jak to określił Św Paweł) człowiekiem zmysłowym, pytam wiec co Ty szukasz w dziale Religia - czyżbyś leczył bolące resentymenty?
|
|
|
 |
Napisane: 2010-03-12, 16:21 |
|
|
 |
|
|
| |
Tytuł: |
|
 |
|
123 napisał(a): CzcigodnyBuc napisał(a): Ja nie mam potrzeb duchowych Jezeli myślisz że potzreby duchowe to wielbienie Boga tylko, to nie weisz co to są potrzeby duchowe człowieka
Skąd wiesz, co sobie myślę? Nie wiesz. Nie nadinterpretuj.
Nie będę się odnosił do dziejów apostolskich, bo nie uznaję tego za wiarygodny tekst.
[quote="123"][quote="CzcigodnyBuc"]Ja nie mam potrzeb duchowych[/quote]
Jezeli myślisz że potzreby duchowe to wielbienie Boga tylko, to nie weisz co to są potrzeby duchowe człowieka[/quote]
Skąd wiesz, co sobie myślę? Nie wiesz. Nie nadinterpretuj.
Nie będę się odnosił do dziejów apostolskich, bo nie uznaję tego za wiarygodny tekst.
|
|
|
 |
Napisane: 2009-10-20, 18:32 |
|
|
 |
|
|
| |
Tytuł: |
|
 |
|
123 napisał(a): CzcigodnyBuc napisał(a): prawda? Nie prawda, KAŻDY człowiek ma potrzeby duchowe. Niektórzy ich nie dostrzegają, inni świadomie ich nie zaspokajaą lub wystarczą im namiastki. Tytoń palisz lub nie.
Nie wyrywaj moich wypowiedzi z kontekstu.
Ja nie mam potrzeb duchowych. Podobnie też, wielu moich znajomych. Chyba nie chcesz mi wmówić, że nie wiem, jakie mam potrzeby ;)
[quote="123"][quote="CzcigodnyBuc"]prawda?[/quote]
Nie prawda, KAŻDY człowiek ma potrzeby duchowe. Niektórzy ich nie dostrzegają, inni świadomie ich nie zaspokajaą lub wystarczą im namiastki. Tytoń palisz lub nie.[/quote]
Nie wyrywaj moich wypowiedzi z kontekstu.
Ja nie mam potrzeb duchowych. Podobnie też, wielu moich znajomych. Chyba nie chcesz mi wmówić, że nie wiem, jakie mam potrzeby ;)
|
|
|
 |
Napisane: 2009-10-20, 16:44 |
|
|
 |
|
|
| |
Tytuł: |
|
 |
|
Przekorna napisał(a): O,witam, Panowie! Widzę,że trochę Wam ciasno w jednym wątku,ale cóż... Czcigodny,już poznaliśmy Twoją opinię na temat Boga,Biblii i religii.Zaczynam odnosić wrażenie,że się powtarzasz.Bez wątpienia jesteś wykształcony,wnioskuję,że jesteś lekarzem i m.in. dlatego trochę dziwię się,że wątpisz w istnienie Stwórcy. Zbyt dużo przypadków widziałem, aby wierzyć w istnienie planu bożego. Cytuj: W którymś z wątków stwierdzasz,że jeszcze nikt ze zdrowych psychicznie ludzi Boga nie widział(mam nadzieję,że w tym momencie nie wciskam Ci nie Twoich słów).Jeśli więc to ma być argumentem na nieistnienie Boga,to ,przepraszam,ale czy widziałeś swój mózg?.... Jak będę miał ochotę go zobaczyć, to skorzystam z jednej z wielu metod obejrzenia go. Cytuj: Ten wątek wskazuje jednak,że wiele ludzi ma potrzeby duchowe i zastanawia się nad tym jak je zaspokoić.Myślałeś kiedyś o tym skąd w ogóle wzięły się taki potrzeby w człowieku?
Podobnie jak palenie tytoniu, zostało wytworzone w toku ewolucji. Zauważ, że dzieci nie mają potrzeb duchowych, o ile rodzice, lub też środowisko im ich nie zaszczepi. Podobnie jest z osobami niepalącymi. Osoba, która nie jest uzależniona od nikotyny, nie pali, prawda?
[quote="Przekorna"]O,witam, Panowie! Widzę,że trochę Wam ciasno w jednym wątku,ale cóż... Czcigodny,już poznaliśmy Twoją opinię na temat Boga,Biblii i religii.Zaczynam odnosić wrażenie,że się powtarzasz.Bez wątpienia jesteś wykształcony,wnioskuję,że jesteś lekarzem i m.in. dlatego trochę dziwię się,że wątpisz w istnienie Stwórcy.[/quote]
Zbyt dużo przypadków widziałem, aby wierzyć w istnienie planu bożego.
[quote]W którymś z wątków stwierdzasz,że jeszcze nikt ze zdrowych psychicznie ludzi Boga nie widział(mam nadzieję,że w tym momencie nie wciskam Ci nie Twoich słów).Jeśli więc to ma być argumentem na nieistnienie Boga,to ,przepraszam,ale czy widziałeś swój mózg?....[/quote]
Jak będę miał ochotę go zobaczyć, to skorzystam z jednej z wielu metod obejrzenia go.
[quote]Ten wątek wskazuje jednak,że wiele ludzi ma potrzeby duchowe i zastanawia się nad tym jak je zaspokoić.Myślałeś kiedyś o tym skąd w ogóle wzięły się taki potrzeby w człowieku?[/quote]
Podobnie jak palenie tytoniu, zostało wytworzone w toku ewolucji. Zauważ, że dzieci nie mają potrzeb duchowych, o ile rodzice, lub też środowisko im ich nie zaszczepi. Podobnie jest z osobami niepalącymi. Osoba, która nie jest uzależniona od nikotyny, nie pali, prawda?
|
|
|
 |
Napisane: 2009-10-20, 16:35 |
|
|
 |
|
|
| |
Tytuł: |
|
 |
|
|
Dzieje Apostolskie, są częścią Biblii, prawda? A nie ma żadnego dowodu na prawdziwość tego źródła. To Ty usiłujesz udowodnić coś, na podstawie czegoś, co jest równie wątpliwe, jak Twoje twierdzenia. To tak, jakby udowodnić, że Słońce krąży wokół Ziemi, na podstawie twierdzenia pięcioletniego dziecka, a następnie uznać, że faktycznie krąży wokół Ziemi, co potwierdza prawdziwość słów dziecka, a to jest potwierdzeniem na fakt, iż rzeczywiście krąży.
Dzieje Apostolskie, są częścią Biblii, prawda? A nie ma żadnego dowodu na prawdziwość tego źródła. To Ty usiłujesz udowodnić coś, na podstawie czegoś, co jest równie wątpliwe, jak Twoje twierdzenia. To tak, jakby udowodnić, że Słońce krąży wokół Ziemi, na podstawie twierdzenia pięcioletniego dziecka, a następnie uznać, że faktycznie krąży wokół Ziemi, co potwierdza prawdziwość słów dziecka, a to jest potwierdzeniem na fakt, iż rzeczywiście krąży.
|
|
|
 |
Napisane: 2009-10-18, 21:49 |
|
|
 |
|
|
| |
Tytuł: |
|
 |
|
|
To żaden argument. Liczyłem na coś bardziej merytorycznego ;)
To żaden argument. Liczyłem na coś bardziej merytorycznego ;)
|
|
|
 |
Napisane: 2009-10-09, 22:06 |
|
|
 |
|
|
| |
Tytuł: |
|
 |
|
|
Tak samo, jak słowa Sai Baby: "Niedługo wielu z was mnie opuści". Istotnie, opuścili go, bo ich bożek miał słabość do chłopców, którą to słabość można nazwać pedofilią :)
Tak samo, jak słowa Sai Baby: "Niedługo wielu z was mnie opuści". Istotnie, opuścili go, bo ich bożek miał słabość do chłopców, którą to słabość można nazwać pedofilią :)
|
|
|
 |
Napisane: 2009-10-09, 21:36 |
|
|
 |
|