| Autor |
Wiadomość |
|
|
| |
Tytuł: |
|
 |
|
Cytuj: No właśnie, ale ta gromadka nie czczących krzyża powinna uszanować uczucia tej gromadki, która krzyż czci
Bądźmy szczerzy, w drugą stronę też to powinno działać, a nie działa ;p
[quote]No właśnie, ale ta gromadka nie czczących krzyża powinna uszanować uczucia tej gromadki, która krzyż czci[/quote]
Bądźmy szczerzy, w drugą stronę też to powinno działać, a nie działa ;p
|
|
|
 |
Napisane: 2009-11-26, 00:26 |
|
|
 |
|
|
| |
Tytuł: |
|
 |
|
Davis, napisałeś:
Cytuj: Modlitwa do krzyża nie jest żadnym bałwochwalstwem, jest to przedmiot modlitwy, podobnie jak różaniec.
Wyraźnie widać tam zwrot: modlitwa do krzyża. Nie przy pomocy, czy przed, ale do krzyża.
Janja, rozumiem to i szanuję, mimo iż mogę się z tym nie zgadzać, niemniej nie można kogoś ukarać za użycie krzyża w grze. To niedorzeczne.
[b]Davis[/b], napisałeś:
[quote]Modlitwa do krzyża nie jest żadnym bałwochwalstwem, jest to przedmiot modlitwy, podobnie jak różaniec.[/quote]
Wyraźnie widać tam zwrot: [b]modlitwa do krzyża[/b]. Nie przy pomocy, czy przed, ale do krzyża.
[b]Janja[/b], rozumiem to i szanuję, mimo iż mogę się z tym nie zgadzać, niemniej nie można kogoś ukarać za użycie krzyża w grze. To niedorzeczne.
|
|
|
 |
Napisane: 2009-11-25, 21:27 |
|
|
 |
|
|
| |
Tytuł: |
|
 |
|
Davis:
Nie modlisz sie do krzyza. Krzyz jest symbolem meczenskiej smierci Jezusa- i o tym ma nam przypominac.
Tak samo jak czesto jest mylone, ze modlic sie nalezy do Matki Boskiej- modlic sie mozna aby wypraszala laski u Boga, prosic o jej wsparcie przed Bogiem itp...
To dosc jasno jest powiedziane w naszej religii.
Cytuj: Mi osobiście krzyż się bardziej z cmentarzem, albo przejazdem kolejowym, niż Jezusem kojarzy.
Ja osobiscie nosze krzyzyk na lancuszku na szyi. Dla mnie tez przedmiot jest wazny. Po prostu tak jest. 
[b]Davis[/b]:
Nie modlisz sie do krzyza. Krzyz jest symbolem meczenskiej smierci Jezusa- i o tym ma nam przypominac.
Tak samo jak czesto jest mylone, ze modlic sie nalezy do Matki Boskiej- modlic sie mozna aby wypraszala laski u Boga, prosic o jej wsparcie przed Bogiem itp...
To dosc jasno jest powiedziane w naszej religii.
[quote]Mi osobiście krzyż się bardziej z cmentarzem, albo przejazdem kolejowym, niż Jezusem kojarzy.[/quote]
Ja osobiscie nosze krzyzyk na lancuszku na szyi. Dla mnie tez przedmiot jest wazny. Po prostu tak jest. :-)
|
|
|
 |
Napisane: 2009-11-25, 20:38 |
|
|
 |
|
|
| |
Tytuł: |
|
 |
|
Davis napisał(a): Cytuj: Ale wielu ludzi nie uważa krzyża za święty i poświęcony. No właśnie, ale ta gromadka nie czczących krzyża powinna uszanować uczucia tej gromadki, która krzyż czci, bo wiara jest bardzo intymną i delikatną sprawą. O to mi kaman. Powinna, ale jeżeli tego nie czyni, to nie łamie innych norm niż obyczajowe. Tak samo jak już przywołane plucie na chodnik je łamie. Cytuj: Cytuj: Jest. Bo zgodnie z doktryną chrześcijańską, modlisz się do Boga występującego w trójcy. Krzyż, ani różaniec nie są jej elementami. Krzyż i różaniec mają Ci pomóc w modlitwie. Nie sądziłem, że kiedykolwiek będę pouczał chrześcijan, co jest chrześcijańskie  W poprzednim poście też napisałem, że krzyż podobnie jak różaniec, jest przedmiotem/narzędziem modlitwy. Modlimy się do Boga, ale możemy przy tym patrzeć na krzyż, bo np. pomaga nam się lepiej skupić. Nie widzę w tym nic bałwochwalczego;]
Dokładnie to samo napisałem 
[quote="Davis"][quote]Ale wielu ludzi nie uważa krzyża za święty i poświęcony.[/quote]
No właśnie, ale ta gromadka nie czczących krzyża powinna uszanować uczucia tej gromadki, która krzyż czci, bo wiara jest bardzo intymną i delikatną sprawą. O to mi kaman.[/quote]
Powinna, ale jeżeli tego nie czyni, to nie łamie innych norm niż obyczajowe. Tak samo jak już przywołane plucie na chodnik je łamie.
[quote][quote]Jest. Bo zgodnie z doktryną chrześcijańską, modlisz się do Boga występującego w trójcy. Krzyż, ani różaniec nie są jej elementami. Krzyż i różaniec mają Ci pomóc w modlitwie. Nie sądziłem, że kiedykolwiek będę pouczał chrześcijan, co jest chrześcijańskie ;-)[/quote]
W poprzednim poście też napisałem, że krzyż podobnie jak różaniec, jest przedmiotem/narzędziem modlitwy. Modlimy się do Boga, ale możemy przy tym patrzeć na krzyż, bo np. pomaga nam się lepiej skupić. Nie widzę w tym nic bałwochwalczego;][/quote]
Dokładnie to samo napisałem :-?
|
|
|
 |
Napisane: 2009-11-25, 19:13 |
|
|
 |
|
|
| |
Tytuł: |
|
 |
|
Davis napisał(a): No i co z tego, że to nie jest żywa osoba? Z jakiegoś wewnętrznego samopoczucia i poszanowania zdania i wiary innych ludzi powinno się zostawić symbol krzyża takim, jakim jest. Twoje porównanie z chodnikiem jest całkowicie nie na miejscu, chodnika nikt nie czci i nie został on poświęcony. Nie przywłaszczam krzyża wyłącznie dla Jezusa, ale krzyż z Nim się kojarzy. Na reklamie, jaką mogliśmy obejrzeć wyraźnie widać, że chodzi o krzyż Jezusa, bo inny we Mszy nie występuje. Ale wielu ludzi nie uważa krzyża za święty i poświęcony. Tak jak wielu (bo i pewnie takich którzy czynią inaczej znajdziesz) nie uważa chodnik za mający przymioty właściwe rzeczom świętym i poświęconym. Mi osobiście krzyż się bardziej z cmentarzem, albo przejazdem kolejowym, niż Jezusem kojarzy. Cytuj: Modlitwa do krzyża nie jest żadnym bałwochwalstwem, jest to przedmiot modlitwy, podobnie jak różaniec.
Jest. Bo zgodnie z doktryną chrześcijańską, modlisz się do Boga występującego w trójcy. Krzyż, ani różaniec nie są jej elementami. Krzyż i różaniec mają Ci pomóc w modlitwie. Nie sądziłem, że kiedykolwiek będę pouczał chrześcijan, co jest chrześcijańskie 
[quote="Davis"]No i co z tego, że to nie jest żywa osoba? Z jakiegoś wewnętrznego samopoczucia i poszanowania zdania i wiary innych ludzi powinno się zostawić symbol krzyża takim, jakim jest. Twoje porównanie z chodnikiem jest całkowicie nie na miejscu, chodnika nikt nie czci i nie został on poświęcony. Nie przywłaszczam krzyża wyłącznie dla Jezusa, ale krzyż z Nim się kojarzy. Na reklamie, jaką mogliśmy obejrzeć wyraźnie widać, że chodzi o krzyż Jezusa, bo inny we Mszy nie występuje.[/quote]
Ale wielu ludzi nie uważa krzyża za święty i poświęcony. Tak jak wielu (bo i pewnie takich którzy czynią inaczej znajdziesz) nie uważa chodnik za mający przymioty właściwe rzeczom świętym i poświęconym. Mi osobiście krzyż się bardziej z cmentarzem, albo przejazdem kolejowym, niż Jezusem kojarzy.
[quote]Modlitwa do krzyża nie jest żadnym bałwochwalstwem, jest to przedmiot modlitwy, podobnie jak różaniec.[/quote]
Jest. Bo zgodnie z doktryną chrześcijańską, modlisz się do Boga występującego w trójcy. Krzyż, ani różaniec nie są jej elementami. Krzyż i różaniec mają Ci pomóc w modlitwie. Nie sądziłem, że kiedykolwiek będę pouczał chrześcijan, co jest chrześcijańskie ;-)
|
|
|
 |
Napisane: 2009-11-25, 17:44 |
|
|
 |
|
|
| |
Tytuł: |
|
 |
|
Davis napisał(a): Cytuj: Krzyż nie jest niczyją własnością. Nie został przez nikogo zastrzeżony, jako jego dzieło. Zatem Twoje myślenie jest pozbawione sensu. Ok, napiszę do episkopatu list, żeby przy krzyżach stawiali znaczek "R" w kółeczku, lub TM -.- Czcigodny, gdyby przeszłość Twojego bliskiego ktoś zdeptał z błotem, to pewnie czułbyś się zrelaksowany... Krzyż nie jest istotą żywą, ani nawet nie był nigdy taką. Do krzyża przybijano w czasach początku naszej ery tak wielu ludzi, że idąc Twoim tropem rozumowania, zawłaszczenie go tylko dla Jezusa, jest dla nich krzywdzące. Cytuj: Cytuj: Dla mnie nie budzi to żadnych konsekwencji. Mimo iż ja sam, nie zrobiłbym czegoś takiego, ot chociażby dla samopoczucia wierzących, to nie zamierzam zabraniać tego innym. Miło z Twojej strony, jednak jako osoba neutralna, raczej powinieneś być za uszanowaniem symbolu i powinieneś zwracać na to uwagę innym. Kiedyś też się do niego modliłeś, prawda? ;]
Zwróć na coś uwagę. Plucie w miejscu publicznym nie jest niczym przyjemnym, niemniej nie jest to zabronione w żaden sposób. Ludzie, którzy to czynią, są uważani za niewychowanych, ale nikt nie wyciąga wobec nich żadnych sankcji. Dlatego też uważam, że nie można zabronić używania symbolu krzyża w innym kontekście niż chrześcijańskim, chociażby z tego powodu, że byłoby to po prostu śmieszne. Wówczas nauczyciele musieliby zaznaczać poprawne odpowiedzi ptaszkiem. Z przejazdów kolejowych zniknęłyby krzyże św. Andrzeja. Doszlibyśmy do sytuacji absurdalnej!
Nigdy nie modliłem się do krzyża. W okresie, gdy byłem członkiem kościoła katolickiego, modliłem się do Boga, którego wizerunek na krzyżu miał mi pomóc w wyobrażeniu go sobie. Przecież dla chrześcijan, modlitwa do krzyża jest bałwochwalstwem, prawda?
[quote="Davis"][quote]Krzyż nie jest niczyją własnością. Nie został przez nikogo zastrzeżony, jako jego dzieło. Zatem Twoje myślenie jest pozbawione sensu.[/quote]
Ok, napiszę do episkopatu list, żeby przy krzyżach stawiali znaczek "R" w kółeczku, lub TM -.- [b]Czcigodny[/b], gdyby przeszłość Twojego bliskiego ktoś zdeptał z błotem, to pewnie czułbyś się zrelaksowany... ;-) [/quote]
Krzyż nie jest istotą żywą, ani nawet nie był nigdy taką. Do krzyża przybijano w czasach początku naszej ery tak wielu ludzi, że idąc Twoim tropem rozumowania, zawłaszczenie go tylko dla Jezusa, jest dla nich krzywdzące.
[quote][quote]Dla mnie nie budzi to żadnych konsekwencji. Mimo iż ja sam, nie zrobiłbym czegoś takiego, ot chociażby dla samopoczucia wierzących, to nie zamierzam zabraniać tego innym.[/quote]
Miło z Twojej strony, jednak jako osoba neutralna, raczej powinieneś być za uszanowaniem symbolu i powinieneś zwracać na to uwagę innym. Kiedyś też się do niego modliłeś, prawda? ;][/quote]
Zwróć na coś uwagę. Plucie w miejscu publicznym nie jest niczym przyjemnym, niemniej nie jest to zabronione w żaden sposób. Ludzie, którzy to czynią, są uważani za niewychowanych, ale nikt nie wyciąga wobec nich żadnych sankcji. Dlatego też uważam, że nie można zabronić używania symbolu krzyża w innym kontekście niż chrześcijańskim, chociażby z tego powodu, że byłoby to po prostu śmieszne. Wówczas nauczyciele musieliby zaznaczać poprawne odpowiedzi ptaszkiem. Z przejazdów kolejowych zniknęłyby krzyże św. Andrzeja. Doszlibyśmy do sytuacji absurdalnej!
Nigdy nie modliłem się do krzyża. W okresie, gdy byłem członkiem kościoła katolickiego, modliłem się do Boga, którego wizerunek na krzyżu miał mi pomóc w wyobrażeniu go sobie. Przecież dla chrześcijan, modlitwa do krzyża jest bałwochwalstwem, prawda?
|
|
|
 |
Napisane: 2009-11-25, 16:00 |
|
|
 |
|
|
| |
Tytuł: |
|
 |
|
Davis napisał(a): Jeżeli kogoś nie tyczy się krzyż, a wykorzystuje go do celów innych niż należy, to jest to zwyczajna kradzież. To tak jakbym ja wszedł do czyjegoś domu bez pytania i wziął sobie telewizor, mimo iż nie mam do niego żadnych praw.
Krzyż nie jest niczyją własnością. Nie został przez nikogo zastrzeżony, jako jego dzieło. Zatem Twoje myślenie jest pozbawione sensu.
[quote="Davis"]Jeżeli kogoś nie tyczy się krzyż, a wykorzystuje go do celów innych niż należy, to jest to zwyczajna kradzież. To tak jakbym ja wszedł do czyjegoś domu bez pytania i wziął sobie telewizor, mimo iż nie mam do niego żadnych praw.[/quote]
Krzyż nie jest niczyją własnością. Nie został przez nikogo zastrzeżony, jako jego dzieło. Zatem Twoje myślenie jest pozbawione sensu.
|
|
|
 |
Napisane: 2009-11-24, 17:35 |
|
|
 |
|
|
| |
Tytuł: |
|
 |
|
|
Wg mnie nie powinno sie wykorzystywac symboli zadnej religii w grach itp...
Ostatnio dosc zszokowalo mnie, jak brat wlaczyl na necie jakis odcinek tej kreskowki o Czesiu. I bylo tam "Matka bosa"... Nie bylo to nacechowane negatywnie do "Matki Boskiej" ale jednak cos mnie tknelo... Uwazam, ze ludzie, ktorzy uzywaja takich symboli, ktore w jakims stopniu szokuja ludzi jesli sa w grach czy jakichs glupawkach typu w/w kreskowki tak naprawde wypalili sie artystycznie i nie maja ambitnego pomyslu na zrobienie biznesu... Czy jakkolwiek by tego nie nazwac...
Mnie osobiscie sie ten pomysl nie podoba.
Wg mnie nie powinno sie wykorzystywac symboli zadnej religii w grach itp...
Ostatnio dosc zszokowalo mnie, jak brat wlaczyl na necie jakis odcinek tej kreskowki o Czesiu. I bylo tam "Matka bosa"... Nie bylo to nacechowane negatywnie do "Matki Boskiej" ale jednak cos mnie tknelo... Uwazam, ze ludzie, ktorzy uzywaja takich symboli, ktore w jakims stopniu szokuja ludzi jesli sa w grach czy jakichs glupawkach typu w/w kreskowki tak naprawde wypalili sie artystycznie i nie maja ambitnego pomyslu na zrobienie biznesu... Czy jakkolwiek by tego nie nazwac...
Mnie osobiscie sie ten pomysl nie podoba.
|
|
|
 |
Napisane: 2009-11-24, 12:12 |
|
|
 |
|
|
| |
Tytuł: |
|
 |
|
|
Dla mnie nie budzi to żadnych konsekwencji. Mimo iż ja sam, nie zrobiłbym czegoś takiego, ot chociażby dla samopoczucia wierzących, to nie zamierzam zabraniać tego innym. Na tym polega wolność. Każdy sam sobie je wyznacza w obrębie tych, które wyznaczają nam uniwersalne zasady, jak poszanowanie dla ludzkiego życia, zdrowia czy własności.
Dla mnie nie budzi to żadnych konsekwencji. Mimo iż ja sam, nie zrobiłbym czegoś takiego, ot chociażby dla samopoczucia wierzących, to nie zamierzam zabraniać tego innym. Na tym polega wolność. Każdy sam sobie je wyznacza w obrębie tych, które wyznaczają nam uniwersalne zasady, jak poszanowanie dla ludzkiego życia, zdrowia czy własności.
|
|
|
 |
Napisane: 2009-11-23, 23:05 |
|
|
 |
|
|
| |
Tytuł: |
|
 |
|
|
Nie chcę sprowadzać Twojego myślenia do absurdu, ale to analogiczna sytuacja, jakbym powiedział, że dla mnie mandarynki mają duchową wartość i ich obieranie, które odbieram jako obnażanie ich, godzi w moje uczucia religijne. Przecież mam prawo wyznawać pokrętną religię, w której moim obiektem kultu byłyby rzeczone mandarynki, prawda?
Nie chcę sprowadzać Twojego myślenia do absurdu, ale to analogiczna sytuacja, jakbym powiedział, że dla mnie mandarynki mają duchową wartość i ich obieranie, które odbieram jako obnażanie ich, godzi w moje uczucia religijne. Przecież mam prawo wyznawać pokrętną religię, w której moim obiektem kultu byłyby rzeczone mandarynki, prawda?
|
|
|
 |
Napisane: 2009-11-23, 22:41 |
|
|
 |
|