Bo to,że ktoś nosi szerokie spodnie nie oznacza,że ćpa..

a czy Wy skejci jezdzicie rowniez na snowboardzie? znacie jakies dobre snowparki w Pl? chcialabym sie nauczyc skakac niczym paulina ligocka :) -> [url=http://www.extreme.banzaj.pl/galeria/paulina-ligocka-galdok-6361-67020-jpg.html]ligocka[/url]

polecam film 'Paranoid Park' tak przy okazji :P

ile charakterów, tyle skatów, punków i metali. o punkach też mówią, że ćpuny, o emo, ze się tną. wg mnie określać znaczy ograniczać. nie lubią mnie metale, bo jestem skate a skate też mnie nie lubią bo jestem rockerem :P różnie bywa.

No ja bym nie kupował... jak ja kupiłem komputer to byłem mistrzem programowania w Assamblerze, a jak kupiłem rower to jeździłem tylko na przednim kole, bo na dwóch to jest dla "lamusów".

Każdy jest spoko na swój sposób:D

[quote="Barej"]Oczywiście gość w szerokich spodniach wielkich i szerokich butach... To najczęściej nie jest skate tylko zwykł drech albo żul!![/quote]
:shock: starasz się walczyć z tym stereotypem, że gość na desce to wandal i cham a sam wrzucasz ludzi w szerokich spodniach i wielkich butach do jednego worka z żulami :-|
[quote="Silverfox"]nie lubie ich, poniewaz niszcza czasami miasto np robiac backflipa po poreczach, po prostu jezdza deska po poreczach przez co rysuja nie raz niektore rzeczy[/quote] eee no nie przesadzajmy, w ogóle śmiganie po poręczy czy murkach można nazwać niszczeniem? To już piesek, z którym wychodzimy na spacer wyrządza więcej szkód miastu niż taki skejt
A tak ogólnie, to sam miałem kiedyś deske, ale ni chuchu nie dałem rady przejechać na niej nawet kilku metrów. Nie wiem czy to ja jestem jakiś ograniczony ruchowo czy po prostu deska za niecale 20zł nie nadaje się do jeżdżenia :mrgreen: Tak czy siak fajnie jest czasem popatrzeć co wyrabiają na tych poręczach czy murkach

[quote="Natty"]gorzej szkudzą kibole jak rozwalają ławki, przystanki i budki telefoniczne, porysana poręcz nie razi tak bardzo.[/quote]

Kibole sa wporzo, patrioci co drugi w mlodziezy wszechpolskiej :D

[quote="Natty"]gorzej szkudzą kibole jak rozwalają ławki, przystanki i budki telefoniczne, porysana poręcz nie razi tak bardzo.[/quote]

O kibolach chyba nie gadamy a o "skejtach". :-) Sam kiedys mialem deske, ale asfalt mi ja polamal. :mrgreen:

gorzej szkudzą kibole jak rozwalają ławki, przystanki i budki telefoniczne, porysana poręcz nie razi tak bardzo.

nie lubie ich, poniewaz niszcza czasami miasto np robiac backflipa po poreczach, po prostu jezdza deska po poreczach przez co rysuja nie raz niektore rzeczy, we Wroclawiu sa dwa skate parki to nie, oni wola na murkach skakac i innych rzeczach...