mialam doczynienia ale w inny sposob heh bylam z jednym policjantem heh to ze sa tam gdzie ich najkmniej potrzeba to sie zgadzam bo nie raz za głupoty dostawalismy z tata mandaty ale cenie ich za to co przechodza w tych szkolach policyjnych bo tam im niezle mózgi ze sie brzydko wyraze"rasuja". a tak to nie mam złego zdania o nich praca jak kazda inna tyle ze spoleczenstwo ma inne do nich podejscie.

Ufff. Policja...

Jeżeli ktoś zostaje policjantem to powinien się chyba też liczyć z tym, że to nie jest łatwy zawód. xDD. Kiedyś w autobusie ukradli mi komórkę i zgłosiłam to na policję ----> [b]nic nie zdziałali...xFF.[/b] Ale zgadzam się z tym: [i]Policja jest zawsze tam gdzie jej najmniej potrzeba, a tam gdzie najbardziej to jej nie ma.[/i]

Mi chcieli wlepić 500zł za siusianie w miejscu publicznym. :s
Do domu miałem 50km a bardzo mi się chciało. :oops:

W PL to pomiając że delikatnie mówiąc - niekompetentnych ludzi zatrudniają, to jeszcze generalne nastawienie do Policji ma naleciałości z dawnych czasów - policjant to wróg a nie przyjaciel. I w tej kwestii daleko nam do Europy.

ta miałam.. niestety....

bezpiecznie ?? raz ,że nie

to dwa ,że zrobią tak ,że to Ty jesteś winny!

i za to między innymi ich nie nawidze!

JP :)

[quote="Wild"]Ja powiem tyle że policja jest zawsze tam gdzie jej nie potrzeba a tam gdzie jest potrzebna jej nie ma :-P :-P[/quote]

swieta racja
paly nie nawidze ich ile juz problemow przez nich mialem :evil:

"nienawisc do policji tak zostalem wychowany"

No to stary jeszcze bardziej otwarcie o tym pisz :-P Pamiętaj, że nigdy nie wiesz kto to czyta.

hehe ja mam ojca Policjanta;D I Git stary;D:)
kiedys lufke u niego znalazłem... nie wnikałęm pewnie z interewencji jako dowod zachował... i dilerke rowniez:P HeHeHe///
Ojciec Ql:)
jestem dumny z niego:)))) !!Mowcie co chcecie...
a SStary sam mowi ze pelno huj*** w policji ale sa normalni:P

kiedyś należałem do ludzi, którzy starają się całemu światu ukazać swoją nienawiść do policji :D moje nastawienie zmieniło się trochę gdy poznałem tę pracę z drugiej strony. Większość policjantów naprawde stara się jak może...pretensje trzeba mieć raczej do polskiego prawa przepisów itd. Oni wykonują tylko swoje zadania. No ale mimo wszystko często spotykam się z policjantami, którym odznaka i klama namieszała z deka we łbie i czepiają się byle czego uważając się za panów świata;) Albo z takimi co olewają wszystko jak leci i generalnie to starają się jak najmniej robić i jeszcze narzekają :D

A ja jestem pełen podziwu dla panów policjantów z warszawskiej drogówki, jak na gigantycznym, do tego totalnie pustym (niedziela) parkingu pod cargo złapali chłopaka, który ćwiczył sobie z ojcem parkowanie prostopadłe... Pan policjant zachowywał się tak, jakby odreagowywał to, że w domu łomot od żony dostaje.

Mój kolega też prawie wtedy mandat wyłapał, bo wjechał troszkę bokiem i na włączonych halogenach na parking ;-) Tyle że dyskusja sprowadziła się do gadaniny kiedy halo się używa, a na końcu policjant spytał (chciał 100 PLN mandatu wlepić) - "No to ile się zarabia?", na co kumpel odparł, "a mało, tyle co w resorcie" ;) I tylko dlatego nie zapłacił, że pracuje w zawodowej straży pożarnej w Legionowie.