dietetyk wrocław AAAA

Strefa czasowa: UTC + 2





Odpowiedz
Nazwa użytkownika:
Tytuł:
Treść wiadomości:
Wpisz tutaj treść wiadomości. Nie może mieć ona więcej niż 60000 znaków. 

Uśmieszki
:-) ;-) :-> :-D :-P :-o :mrgreen: :lol: :-( :-| :-/ :-? :-x :shock: :cry: :oops: 8-) :evil: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :diabel: :krew: :alien: :aragorn: :run: :crush: :compcrush: :cygaro: :dog: :druch: :drunk: :rambo: :gilotyna: :pistoldance: :hulk: :jackass: :jedi: :kolejka: :jury: :koncert: :hit: :bullets: :newyear: :notcool: :ohno: :bored:
Pokaż więcej uśmieszków
Rozmiar:
Kolor tekstu
Opcje:
BBCode jest włączony
[img] jest włączony
[flash] jest wyłączony
[url] jest wyłączony
Uśmieszki są włączone
Wyłącz BBCode
Wyłącz uśmieszki
Podaj nazwę aktualnego miesiąca
Podaj nazwę aktualnego miesiąca:
   

Przegląd tematu - nowy "związek"
Autor Wiadomość
  Tytuł:   Cytuj
Ja bym dala sobie czasu. Za jakis czas zmieni Ci sie myslenie i bedziesz podchodzila do tego zupelnie inaczej. Pierwsze zwiazki tworzy sie dlugo i wymagaja pewnej nauki, pozniejsze nie sa juz takie trudne i nie wymagaja takiego nakladu enegrgii i czasu. Do tego kazda milosc jest inna, jako mlodzi ludzie, zwlaszcza jeszcze dorastajacy, zakochujemy sie ta "mlodziencza" miloscia, ktora pochlanie duzo wiecej niz ta ktora przychodzi wraz z dorosloscia i rozsadkiem, co nie znaczy ze jest mniejsza :)
Zakochasz sie jeszcze, sama zobaczysz, ale daj sobie troche czasu, nie spiesz sie i nie podejmuj pochopnych decyzji.
Co do psychologa, porady sa nawet online i pierwsza bezplatna, ale nie wydaje mi sie bys potrzebowala pomocy psychologa. Tudziez, jesli masz ochote napisz do mnie prywatna wiadomosc a postaram Ci sie to szerzej wyjasnic :)
Post Napisane: 2009-03-26, 22:31
  Tytuł:   Cytuj
arwena, po pierwsze psycholog wcale nie jest Ci potrzebny .. ale jeśli czujesz taką potzrebę to mysle ze w kazdej poradni w Pl jest psycholog i wystarczy zadzwonic i sie dowiedziec jak przyjmuje.. jesli nie .. - wiem ze studiujesz - wiec na uczelni musi byc jakis psycholog... :) zgłos sie tam :)

Ponadto Twój strach jest uzasadniony..
Dopiero co rozeszłaś sie z jednym chłopakiem , z którym byłas długo.. To normalne, że boisz sie dalszych związków...

Mysle ze kolezanka zbyt pochopnie pomyslała - choc pewnie chciała dobrze - ze potzrebujesz klina zabić klinem..

Potrezbujesz czasu i spokoju... co - myśle - wcale nie przeszkadza w dalszym spotykaniu sie z tym chłopakiem... moze okaże się z Niego dobry przyjaciel?

Wg mnie musisz sama sie zastanowić czy rzeczywiscie widzisz tylko wady eks u aktualnych chłopakach z którymi mozesz sie spotkac.. czy moze chcesz je widziec bo boisz sie, że znowu ktoś Cie zrani
Post Napisane: 2009-03-25, 23:13
  Tytuł:  nowy "związek"  Cytuj
ponad miesiac temu zerwał z emną chłopak... nie chce mi się już pisać dlaczego. po prostu teraz wyszło na jaw ze byłam przez niego okłamywana i już spotyka sie z taką "kolezanką" z która spotykal sie jak juz bylismy razem. Ogólnei zerwałam z nim kontakt a on dziś napisał mi smsa z pytaniem o jego ksiazke, odpisałam mu a on ze tak na prawde to chiał sprawdzić czy u mnei wszystko ok bo miał głupi sen i sie o mnei martwi... wogóle kolezanka mówi mi ze na gg raz ma opisy jakby miał mnie w dupie a za chwile takie ze podejrzewa ze on nie moze o mnie zapomnieć, nie zdzwiwiłabym sie gdyby załował i tesknił bo juz raz tak było ale on chyba wie ze tym razem nici z tego... w kazdym razie nie o to mi chodzi...
z tamtym chłopakiem byłam 3 lata. Niedawno kolezanka poznała mie z takim kolegą, spoko chłopak, dziś byłam z nim w restauracji bo mnei zaprosił ( mój eks nigdy tego nei zrobił<lol>) ale tak sobie mysle... gdybym iedys miała sie w nim np zakochać, nie jestem taka ze zakochuje sie od razu raczej potrzebuje na to wile e czasu i dobzre musze kogoś poznać... i wlasnie to mei przeraza bo w tej sytuacji nie potrafie mysleć o tym ze jezcze kiedyś stworze z kims związek przeraza mnie to, w kazdym facecie widze wady mojego byłego i mnei to odpycha... :( mam czarną wizje na temat związków której nei potrafie si eteraz wyzbyć, jestem pewna ze juz nigdy sie nie zakocham i z nikim nie bede mieć relacji tak bliskich jak z moim eks... nie potrafie sobie tego wyobrazić... ze ktoś bedzie mi znów tak bliski ze kogos pokocham... to całe poznawanie kogoś od zera przytłacza mnie... nie mam siły... jestem nastawiona tak negatywnie z enie moge sie przemóc, załamuje mnie to wszystko:( on wie ze jestem nei długo po zerwaniu i ze nie chce sie z niczym spieszyć narazie mamy sie tylko spotykać, ale ja juz wiem ze nie bede umiała nikim juz być nikomu juz nie zaufam i w kazdym bede widziała coś co mnei przerazi... np ceche mojego eks... nie wiem zy ja oszalałam... chciałabym pójśc do psychologa i z nim o tym pogadac moze by mi pomógł ale nei wiem jak... zwykły lekarz rodzinny moze dac skierowanie i jest to bezpłatna wizyta czy raczej psychologg tylko prywatnie??
pomóżcie
Post Napisane: 2009-03-25, 22:58
4CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCC

Strefa czasowa: UTC + 2


2CCCCCCCCCCCCCCCCC

Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO