| Autor |
Wiadomość |
|
|
| |
Tytuł: |
Re: Kobieta to słaba istotka? |
 |
|
|
Ja uważam, że kobieta to bardzo silna istota i od niej samej zależy tylko na ile zechce sobie radzić.
Nie neguje potrzeby mężczyzn w życiu kobiety (wolę jak jest niż go nie ma), ale sama też daję radę jak trzeba :)
Ja uważam, że kobieta to bardzo silna istota i od niej samej zależy tylko na ile zechce sobie radzić.
Nie neguje potrzeby mężczyzn w życiu kobiety (wolę jak jest niż go nie ma), ale sama też daję radę jak trzeba :)
|
|
|
 |
Napisane: 2014-07-04, 14:45 |
|
|
 |
|
|
| |
Tytuł: |
Re: Kobieta to słaba istotka? |
 |
|
|
To zależy chwilami od sytuacji. Czy nie udajecie czasami takich bezradnych tylko po to aby wasz mężczyzna poczuł się dowartościowany. Spotkałam już parę takich przypadków. Czasami jest to śmieszne czasami żałosne :) Słaba istotka - nie :)
To zależy chwilami od sytuacji. Czy nie udajecie czasami takich bezradnych tylko po to aby wasz mężczyzna poczuł się dowartościowany. Spotkałam już parę takich przypadków. Czasami jest to śmieszne czasami żałosne :) Słaba istotka - nie :)
|
|
|
 |
Napisane: 2014-05-29, 20:18 |
|
|
 |
|
|
| |
Tytuł: |
Re: Kobieta to słaba istotka? |
 |
|
|
Moim zdaniem kobiety są dużo silniejsze psychicznie i odpowiedzialniejsze od mężczyzn. Kobiety dźwigają na swoich barkach pracę, dom, wychowanie dzieci, ogarniają wszystko i nie poddają się tylko walczą z przeciwnościami losu. Kiedy pojawiają się kłopoty facet zazwyczaj zawija się lub zaczyna pić, kobieta nie może sobie na to pozwolić, musi wykonać wszystkie obowiązki i robi to. Kobiety wykonują codziennie szereg prac po powrocie do domu z pracy zawodowej, odbierają dzieci, robią zakupy, gotują sprzątają, piorą, a gdy dzieci są chore to one z nimi siedzą. Mężczyzna poza pójściem do pracy nie ma żadnych obowiązków, więc nawet nie wie, ile wysiłku codziennie poświęca kobieta dla domu i rodziny. I to wszystko bez słowa skargi :) .
Moim zdaniem kobiety są dużo silniejsze psychicznie i odpowiedzialniejsze od mężczyzn. Kobiety dźwigają na swoich barkach pracę, dom, wychowanie dzieci, ogarniają wszystko i nie poddają się tylko walczą z przeciwnościami losu. Kiedy pojawiają się kłopoty facet zazwyczaj zawija się lub zaczyna pić, kobieta nie może sobie na to pozwolić, musi wykonać wszystkie obowiązki i robi to. Kobiety wykonują codziennie szereg prac po powrocie do domu z pracy zawodowej, odbierają dzieci, robią zakupy, gotują sprzątają, piorą, a gdy dzieci są chore to one z nimi siedzą. Mężczyzna poza pójściem do pracy nie ma żadnych obowiązków, więc nawet nie wie, ile wysiłku codziennie poświęca kobieta dla domu i rodziny. I to wszystko bez słowa skargi :) .
|
|
|
 |
Napisane: 2014-05-22, 12:21 |
|
|
 |
|
|
| |
Tytuł: |
Re: Kobieta to słaba istotka? |
 |
|
|
Kobiety na ogół nie są słabe, a nawet odwrotnie są bardzo silne. Postawą niektórych kobiet dosyć często zauważam, że są silne nie tylko fizycznie jak i psychicznie są niekiedy nawet silniejsze od swoich patrnerów :D
Kobiety na ogół nie są słabe, a nawet odwrotnie są bardzo silne. Postawą niektórych kobiet dosyć często zauważam, że są silne nie tylko fizycznie jak i psychicznie są niekiedy nawet silniejsze od swoich patrnerów :D
|
|
|
 |
Napisane: 2014-05-15, 17:49 |
|
|
 |
|
|
| |
Tytuł: |
Re: Kobieta to słaba istotka? |
 |
|
|
Jestem raczej drobną osobą.Jednak nie czuję się słaba. Czasami tylko niska ;). (Ale jak nie ma kogoś wysokiego obok to znajduje stołek:) )
Jestem raczej drobną osobą.Jednak nie czuję się słaba. Czasami tylko niska ;). (Ale jak nie ma kogoś wysokiego obok to znajduje stołek:) )
|
|
|
 |
Napisane: 2014-03-17, 11:29 |
|
|
 |
|
|
| |
Tytuł: |
Re: Kobieta to słaba istotka? |
 |
|
|
Cokolwiek to jest...
Cokolwiek to jest...
|
|
|
 |
Napisane: 2014-03-16, 17:31 |
|
|
 |
|
|
| |
Tytuł: |
Re: Kobieta to słaba istotka? |
 |
|
|
Niekoniecznie. Ja byłam silna solo i tak samo silna jestem mając partnera. Wszystko to kwestia determinacji, celów, osobowości, wrażliwości (nie mylić z nadwrażliwością i przewrażliwieniem). Wiele kobiet decyduje się na zgrywanie słabej istotki, bo to zwyczajnie wygodne. Ale słabe nie jesteśmy - choć bywamy zmęczone i osłabione.
Niekoniecznie. Ja byłam silna solo i tak samo silna jestem mając partnera. Wszystko to kwestia determinacji, celów, osobowości, wrażliwości (nie mylić z nadwrażliwością i przewrażliwieniem). Wiele kobiet decyduje się na zgrywanie słabej istotki, bo to zwyczajnie wygodne. Ale słabe nie jesteśmy - choć bywamy zmęczone i osłabione.
|
|
|
 |
Napisane: 2014-03-16, 13:54 |
|
|
 |
|