Autor |
Wiadomość |
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Przemyslenia zwyczajnej kobiety
Czym jest to moje życie
nędzne i szare w tym kraju ?
za pieniądzem pogoń wieczna ..
a moja decyzja jest ostateczna
kręcić głową dobrze muszę
i przed niczym się nie skruszę.
Kiedyś Rfn i Ameryka ,
ciągle na wyjazdach.. dobrze że nie Afryka
że też tam zarobić można słyszałam
ale nie chciałam bo ludzi głodujących się bałam
A przecież mam swoją afrykę tu na miejscu
i ta dzicz co siedzi na górze
śmieje się ze mnie że ja zwyczajna kobieta
nie mam już siły na nic i życie przeleciało mi między palcami
moje dzieci wiecznie same
a ciężka praca wcale mi się nie opłaca
dożyję może do skromnej emerytury a żeby było mi lżej nazbieram makulatury
a może dzieci o alimenty podam bo przecież urodziłam ich i wychowałam jak należy
więc co mi zależy ?
Niech nie myślą ze jest łatwo ,dzielić się trzeba i przecież po katolicku ich chowałam a i na kolędę ostatni grosz nieraz dawałam i dla tych na górze co im
co panny tańczą na rórze ,składki podatki i co mam z tego ? pytam ja Was
może lepiej jak przyjdzie mój czas?
bo ja zwyczajna kobieta żyć tak nie umię dłużej
Przemyslenia zwyczajnej kobiety
Czym jest to moje życie
nędzne i szare w tym kraju ?
za pieniądzem pogoń wieczna ..
a moja decyzja jest ostateczna
kręcić głową dobrze muszę
i przed niczym się nie skruszę.
Kiedyś Rfn i Ameryka ,
ciągle na wyjazdach.. dobrze że nie Afryka
że też tam zarobić można słyszałam
ale nie chciałam bo ludzi głodujących się bałam
A przecież mam swoją afrykę tu na miejscu
i ta dzicz co siedzi na górze
śmieje się ze mnie że ja zwyczajna kobieta
nie mam już siły na nic i życie przeleciało mi między palcami
moje dzieci wiecznie same
a ciężka praca wcale mi się nie opłaca
dożyję może do skromnej emerytury a żeby było mi lżej nazbieram makulatury
a może dzieci o alimenty podam bo przecież urodziłam ich i wychowałam jak należy
więc co mi zależy ?
Niech nie myślą ze jest łatwo ,dzielić się trzeba i przecież po katolicku ich chowałam a i na kolędę ostatni grosz nieraz dawałam i dla tych na górze co im
co panny tańczą na rórze ,składki podatki i co mam z tego ? pytam ja Was
może lepiej jak przyjdzie mój czas?
bo ja zwyczajna kobieta żyć tak nie umię dłużej
|
|
|
|
Napisane: 2010-02-04, 01:03 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Dziękuje bardzo:):) miło mi Jeśli chodzi o konkurs nie znam namiarów na żaden, ale może poszukam:):)
Wstawię kolejne dwa wiersze:)
"Śmierć"
Nie widziała kto
w pokoju rozsypał jej różaniec.
ciepłym powietrzem szepnął:
"chodź, nic złego się nie stanie"
Prowadził przed sobą,
lodowatą ręką trzymając za ramię.
Oślepiło ją światło,
przeszły dreszcze po ciele całym.
Ktoś z tyłu
smutne grał serenady.
Sucha i zimna
stała w morzu czarnych gwiazd.
Nad nią:
trójca święta, w tym Sam Pan.
Triumwirat,
pieczęć nad nią postawić ma.
Czas decyzji,
Więc ten największy autokrata
Decyduje:
Wyciąga bata, i w morze wyrzuca
Krzyczy głośno,
by dobrych myśli nie zakłócał.
"Moje a twoje"
Źrenice pieką,
puszczą łzy,
ciągle widzą
szary świt.
Prostą linie,
prosty ścieg,
czarny węgiel,
biały śnieg.
6 barw tęczy,
jedno słońce.
Kropka wieńczy
tylko końce.
Niebieskie niebo,
białe chmury.
Prawo,lewo,
do dołu do góry.
Tak zerkają z oczu,
człowieka co nie patrzy,
a ucieka.
Ja patrząc Tu,
i patrząc w dal,
widzę wnet kolorów szal.
Niestandardy,
na wschód i na the end,
Auta?
to gokarty,
Tercet ptaków?
duszy śpiew.
_*_*-_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*
Ten drugi nieco chaotyczny ale cóż:)
Dziękuje bardzo:):) miło mi :mrgreen: Jeśli chodzi o konkurs nie znam namiarów na żaden, ale może poszukam:):)
Wstawię kolejne dwa wiersze:)
"Śmierć"
Nie widziała kto
w pokoju rozsypał jej różaniec.
ciepłym powietrzem szepnął:
"chodź, nic złego się nie stanie"
Prowadził przed sobą,
lodowatą ręką trzymając za ramię.
Oślepiło ją światło,
przeszły dreszcze po ciele całym.
Ktoś z tyłu
smutne grał serenady.
Sucha i zimna
stała w morzu czarnych gwiazd.
Nad nią:
trójca święta, w tym Sam Pan.
Triumwirat,
pieczęć nad nią postawić ma.
Czas decyzji,
Więc ten największy autokrata
Decyduje:
Wyciąga bata, i w morze wyrzuca
Krzyczy głośno,
by dobrych myśli nie zakłócał.
"Moje a twoje"
Źrenice pieką,
puszczą łzy,
ciągle widzą
szary świt.
Prostą linie,
prosty ścieg,
czarny węgiel,
biały śnieg.
6 barw tęczy,
jedno słońce.
Kropka wieńczy
tylko końce.
Niebieskie niebo,
białe chmury.
Prawo,lewo,
do dołu do góry.
Tak zerkają z oczu,
człowieka co nie patrzy,
a ucieka.
Ja patrząc Tu,
i patrząc w dal,
widzę wnet kolorów szal.
Niestandardy,
na wschód i na the end,
Auta?
to gokarty,
Tercet ptaków?
duszy śpiew.
_*_*-_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*
Ten drugi nieco chaotyczny ale cóż:) :roll:
|
|
|
|
Napisane: 2010-01-25, 15:42 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Bardzo dobre wiersze, naprawdę mi się podobają. Masz talent dziewczyno. Dowiem się od znajomej i napiszę Ci adres forum/stronki przeznaczonej do umieszczania wierszy. Ponadto według mnie powinnaś wziąć udział w jakimś konkursie dla młodych pisarzy. Pozdrawiam.
Bardzo dobre wiersze, naprawdę mi się podobają. Masz talent dziewczyno. Dowiem się od znajomej i napiszę Ci adres forum/stronki przeznaczonej do umieszczania wierszy. Ponadto według mnie powinnaś wziąć udział w jakimś konkursie dla młodych pisarzy. Pozdrawiam.
|
|
|
|
Napisane: 2010-01-22, 10:58 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Naprawdę nie znacie żadnego?? proooszę... tyle szukałam i nic...
Naprawdę nie znacie żadnego?? proooszę... tyle szukałam i nic... :-|
|
|
|
|
Napisane: 2010-01-21, 15:36 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Dawno nie pisałam bo nie miałam czasu. Nie zrozumcie mnie źle bo fajne to forum tylko ze ja źe odnajduje sie w tylu tematach. Chciałabym was spytać czy nie znacie jakiegoś fora typowo o poezji?? za wszystkie odpowiedzi z góry dziękuje. na koniec dwa wiersze:):)
Po szosie wiatr gnał,
po szosie szedł ktoś,
krzyk w oczach miał, słońca miał dość.
Wolnym krokiem przez otchłań dwóch niewiadomych,
prowadził głuchych i niewidomych.
****
Po szosie szła kobieta,
zagubiona w sukience wiotkiej,
przestała już czekać,
zgubiła się na prostej.
KTOŚ-podając rękę spracowaną,
uzdrawiając swoje myśli,
podniósł ją samą.
...........................................
W noc tak cicha lecz głęboką,
na pustej łące, nad zatoką.
Stała wśród głuchej ciszy zabłąkana,
Tak samotna a jednak nie sama.
Zmieszane myśli w dziewiczej głowie,
wrony i ćmy przyjaciółmi w półsłowie.
Nie ważne uwagi źle mądrych ludzi,
nie ważni ludzie pychą wytruci.
Słyszy echo zewsząd, z daleka,
poczucie winy przed złością ucieka.
Cóż ma począć? W tęcze śmierci rzucić się sama,
Czy z komarami wśród bzu pić szampana.
W miejscu gdzie zawsze była ukajana,
teraz zmęczona, spluta,styrana.
Czeka bez korony,bez berła,bez tronu,
jak księżniczka na księcia na białym koniu.
Dawno nie pisałam bo nie miałam czasu. Nie zrozumcie mnie źle bo fajne to forum tylko ze ja źe odnajduje sie w tylu tematach. Chciałabym was spytać czy nie znacie jakiegoś fora typowo o poezji?? za wszystkie odpowiedzi z góry dziękuje. na koniec dwa wiersze:):)
Po szosie wiatr gnał,
po szosie szedł ktoś,
krzyk w oczach miał, słońca miał dość.
Wolnym krokiem przez otchłań dwóch niewiadomych,
prowadził głuchych i niewidomych.
****
Po szosie szła kobieta,
zagubiona w sukience wiotkiej,
przestała już czekać,
zgubiła się na prostej.
KTOŚ-podając rękę spracowaną,
uzdrawiając swoje myśli,
podniósł ją samą.
...........................................
W noc tak cicha lecz głęboką,
na pustej łące, nad zatoką.
Stała wśród głuchej ciszy zabłąkana,
Tak samotna a jednak nie sama.
Zmieszane myśli w dziewiczej głowie,
wrony i ćmy przyjaciółmi w półsłowie.
Nie ważne uwagi źle mądrych ludzi,
nie ważni ludzie pychą wytruci.
Słyszy echo zewsząd, z daleka,
poczucie winy przed złością ucieka.
Cóż ma począć? W tęcze śmierci rzucić się sama,
Czy z komarami wśród bzu pić szampana.
W miejscu gdzie zawsze była ukajana,
teraz zmęczona, spluta,styrana.
Czeka bez korony,bez berła,bez tronu,
jak księżniczka na księcia na białym koniu.
|
|
|
|
Napisane: 2010-01-13, 20:53 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Czarny księżyc, ja
Pośród słoni daremnych,
Kontempluję czas.
Biegnąc na spotkanie ze
sztuką, szyderczo śmieję
się.
Czarny księżyc, ja
Pośród słoni daremnych,
Kontempluję czas.
Biegnąc na spotkanie ze
sztuką, szyderczo śmieję
się.
|
|
|
|
Napisane: 2009-12-07, 20:54 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Dopiero dzisiaj zauważyłem, że dodałaś ten wiersz. Bardzo ładny, czekam na następne ;]
Dopiero dzisiaj zauważyłem, że dodałaś ten wiersz. Bardzo ładny, czekam na następne ;]
|
|
|
|
Napisane: 2009-12-07, 18:13 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Dziękuje:) / Podobają mi się wiersze mistyczne ale z nawiązaniem do prawdziwego życia lecz czasem ciężko je "stworzyć" :) [ Dodano: 2009-11-26, 19:25 ]Na wolności żył i śpiewał,
rosły dla niego kwiaty i szumiały drzewa,
dla niego grzało słońce i wiatr zimny wiał,
dla niego miauczał kot i kogut piał.
On był świata darem,jakże cudny był to dar,
lecz wszytko w dole legło gdy świat urządził mu piekło
i zamknął w złotej klatce o zepsutej klamce.
Kazano mu być sobą,doskonale idealna ozdobą.
Więc słowik poległ w walce z nieświadomością,
bo to co kochał stało się szarą codziennością. ....
Dziękuje:) / Podobają mi się wiersze mistyczne ale z nawiązaniem do prawdziwego życia lecz czasem ciężko je "stworzyć" :)
[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 2009-11-26, 19:25[/i] ][/size] Na wolności żył i śpiewał,
rosły dla niego kwiaty i szumiały drzewa,
dla niego grzało słońce i wiatr zimny wiał,
dla niego miauczał kot i kogut piał.
On był świata darem,jakże cudny był to dar,
lecz wszytko w dole legło gdy świat urządził mu piekło
i zamknął w złotej klatce o zepsutej klamce.
Kazano mu być sobą,doskonale idealna ozdobą.
Więc słowik poległ w walce z nieświadomością,
bo to co kochał stało się szarą codziennością. .... :roll:
|
|
|
|
Napisane: 2009-11-22, 13:16 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
No muszę przyznać, że jestem zaskoczony. Przeczytałem poprzednie wiersze w tym temacie, ale Twój najbardziej mi się spodobał. Jak na tak młody wiek piszesz bardzo "życiowo" i z sensem;] Gratuluję, masz talent.
Ehh, nie wiem dlaczego, nigdy nie chciałem publikować mojego wiersza...
No muszę przyznać, że jestem zaskoczony. Przeczytałem poprzednie wiersze w tym temacie, ale Twój najbardziej mi się spodobał. Jak na tak młody wiek piszesz bardzo "życiowo" i z sensem;] Gratuluję, masz talent.
Ehh, nie wiem dlaczego, nigdy nie chciałem publikować mojego wiersza...
|
|
|
|
Napisane: 2009-11-21, 21:25 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Widziałam człowieka z głową oparta na trzepaku,
Patrzył w dal, bez uczucia,bez smaku.
Nie widziałam jego twarzy,nie słyszałam jego marzeń,
Lecz kierunek jego wzroku w gęstą garść obłoków.
Czemu patrzył w samotności,w mrokach mdłej ciemności?
Może uwiera go woń niedoszłego marzenia,
może dręczy go to ze tak wiele się zmienia,
Może jest sam inny niż wszyscy,
może opuścili go kiedyś dalsi i bliscy.
Może ma zbyt dużo pytań na głowie,
na które nikt mu nie odpowie.
Może nie zrobił nic złego,
a chce przyznać się do tego.
Może zabił swoją duszę i nie oparł się pokusie,
Może on jest szczęśliwy, lecz jego świat niesprawiedliwy.
Wiersz nazwałam "nieszczęśliwiec na uboczu" Napisany według własnych zauważeń i wrażen:)
Widziałam człowieka z głową oparta na trzepaku,
Patrzył w dal, bez uczucia,bez smaku.
Nie widziałam jego twarzy,nie słyszałam jego marzeń,
Lecz kierunek jego wzroku w gęstą garść obłoków.
Czemu patrzył w samotności,w mrokach mdłej ciemności?
Może uwiera go woń niedoszłego marzenia,
może dręczy go to ze tak wiele się zmienia,
Może jest sam inny niż wszyscy,
może opuścili go kiedyś dalsi i bliscy.
Może ma zbyt dużo pytań na głowie,
na które nikt mu nie odpowie.
Może nie zrobił nic złego,
a chce przyznać się do tego.
Może zabił swoją duszę i nie oparł się pokusie,
Może on jest szczęśliwy, lecz jego świat niesprawiedliwy.
Wiersz nazwałam "nieszczęśliwiec na uboczu" Napisany według własnych zauważeń i wrażen:) :->
|
|
|
|
Napisane: 2009-11-21, 20:04 |
|
|
|
|