dietetyk wrocław AAAA

Strefa czasowa: UTC + 2





Odpowiedz
Nazwa użytkownika:
Tytuł:
Treść wiadomości:
Wpisz tutaj treść wiadomości. Nie może mieć ona więcej niż 60000 znaków. 

Uśmieszki
:-) ;-) :-> :-D :-P :-o :mrgreen: :lol: :-( :-| :-/ :-? :-x :shock: :cry: :oops: 8-) :evil: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :diabel: :krew: :alien: :aragorn: :run: :crush: :compcrush: :cygaro: :dog: :druch: :drunk: :rambo: :gilotyna: :pistoldance: :hulk: :jackass: :jedi: :kolejka: :jury: :koncert: :hit: :bullets: :newyear: :notcool: :ohno: :bored:
Pokaż więcej uśmieszków
Rozmiar:
Kolor tekstu
Opcje:
BBCode jest włączony
[img] jest włączony
[flash] jest wyłączony
[url] jest wyłączony
Uśmieszki są włączone
Wyłącz BBCode
Wyłącz uśmieszki
Podaj nazwę aktualnego miesiąca
Podaj nazwę aktualnego miesiąca:
   

Przegląd tematu - Pytania z natury logiko-fizyko-geografii
Autor Wiadomość
  Tytuł:   Cytuj
jeżeli chodzi o 1 pytanie to chyba by nie mogło być by tak pozatym wiatru a to raczej cięzkie do ośiagniecia
Post Napisane: 2007-04-12, 14:09
  Tytuł:  Pytania z natury logiko-fizyko-geografii  Cytuj
Kolega niedawno zadal dosc ciekawe pytanie odnosnie dokad dojdziemy idac ciagle na polnoc... Mam takie dwa pytania dosc podobnego pokroju. A mianowicie:
1). Teoretyzujac zupelnie, gdy wystrzelimy w powietrze jakis przedmiot (np pocisk) IDEALNIE w pionie do gory na tyle daleko, zeby lecial przykladowo godzine, to gdy spadnie ten pocisk po nastepnej (okolo godziny) na ziemie (spada oczywiscie tak samo idealnie pionowo), to czy spadnie w to samo miejsce gdzie zostal wystrzelony?
Teoretycznie powinien nie spasc w to samo miejsce, tylko powinien spasc w odleglosci rownej odleglosci jaka Ziemia obroci sie w ciagu tych ok 2 godz. Czy mam racje? A moze to jakos inaczej da sie wytlumaczyc. Zna ktos dokladnie odpowiedz na to pytanie?
2). Teoretyzujac zupelnie, samolot ktory znajduje sie np na wysokosci 10 km leci IDEALNIE w poziomie (np na wschod) lecac non stop obleci dookola Ziemie i znajdzie sie w tym samym miejscu, CZY nieobleci dookola Ziemi, i bedzie sie oddalal od Ziemi leca w przestrzen kosmiczna? Wg mnie ta pierwsza opcja jest bardziej wiarygodna, ale z drugiej strony mozna to zilustrowac bardziej przystepnym przykladem: np leci mucha 10 cm nad blatem stolu IDEALNIE w poziomie; stol sie konczy, ale mucha dalej leci w poziomie; zakladajac ze bedziemy mieli duuzy stol, lekko zaokraglony (jak Ziemia) to lecac dalej w poziomie, mucha bedzie zwiekszala swoj dystans do blatu stolu; reasumujac: jesli mucha (samolot) leci IDEALNIE z poziomie wzgledem stolu (Ziemii) ktora nie ma idealnego poziomu, to dystanse muchy (samolotu) beda sie zwiekszaly od stolu (Ziemii). Biorac pod uwage wlasnie ta opcje, samolot wg nas nie obleci dookola Ziemi, tylko poszybuje gdzies daleko w przestrzen kosmiczna.
3). Nawiazujac to pytania kolegi odnosnie bieguna polnocnego (moze byc tez poludniowy) nasunelo mi sie kilka spostrzezen, niejasnych sytuacji.
3a). Moim zdaniem nie mozna pojsc na polnoc od bieguna polnocnego (o co kolega pytal) poniewaz nie mozna stwierdzic kierunku polnocy beda wlasnie w punkcie bieguna polnocnego, czyli kompas teoretycznie nie moze nam wskazac strzalka w jakim kierunku jest polnoc, poniewaz znajdowalibysmy sie wlasnie DOKLADNIE w tym punkcie, ktory za zadanie kompas ma wskazac; strzalka wskazujaca w kompasie jedynie "moglaby sie wykrzywic i wskazac" albo w dol albo w gore, tak ja to widze :) Jednoczesnie bedac na biegunie tym, nie mozna stwierdzic gdzie jest wschod i gdzie zachod.
3b). Wlasnie, jak kompas sie zachowalby stojac IDEALNIE na biegunie polnocnym?
3c). Jak zachowalby sie kompas stojac IDEALNIE na biegunie poludniowym??????? Przeciez z tego punktu w kazda strone bedzie kierunek polnocny. Wskazowka nie moze pokazac jednoczesnie wszystkich kierunkow!!!!
3d). Teoretycznie samolot lecac idealnie w linii prostej, moze leciec na polnoc, a pozniej na poludnie (nie zmieniajac kursu, lecac ciagle w linii prostej).
3e). Teoretycznie stojac DOKLADNIE na biegunie polnocnym, jakbysmy rzucali kamieniem (albo sniezka, kawalkiem lodu) niezaleznie w ktora strone, zawsze rzucilibysmy na poludnie. Niewiarygodne, co? Czyli Londyn jest na poludniu, Las Vegas, Nowy Jork, nawet Australia jest na poludniu, oczywiscie wzgledem bieguna polnocnego.
3f). Wiadomym jest, ze idac z dowolnego punktu na Ziemii na polnoc, zawsze dojdziemy do bieguna polnocnego. Natomiast gdzie bysmy doszli idac z tego samego punktu ale kierujac sie na polnocny-wschod? Moim zdaniem tez bysmy doszli do bieguna polnocnego, ale tak jakby dluzsza droga, linia drogi tej przypominalaby linie "slimka"...
Mam nadzieje, ze sie nie zagalopowalem z tymi wywodami. Moze macie jakies swoje zdania na te tematy, albo po prostu wiecie z naukowego punktu widzenia. Bo te wywody sa jedynie z mojego punktu widzenia, niekoniecznie prawdziwe.
Post Napisane: 2007-04-12, 05:00
4CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCC

Strefa czasowa: UTC + 2


2CCCCCCCCCCCCCCCCC

Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO