Ja mam taką zwykłą silikonową z rossmanna, ale spełnia swoje zadanie co jest dla mnie najważniejsze

No trochę za bardzo mi się przetłuszcza, dlatego myślałam, żeby mieć takie coś do codziennego mycia. Nie wiem czy nie lepsze to niż codzienne katowanie się wacikami :D

To zależny od cery. Jak nie masz z nią problemów to szczoteczkę krzywdy Ci nie zrobi, ale raczej tez nie przyniesie nic dobrego ;)

Trafiłam ostatnio na taką fajną szczoteczkę https://www.al.to/p/361394-akcesoria-do-pielegnacji-remington-szczoteczka-do-oczyszczania-twarzy-reveal-fc1000.html . Podobno doskonale oczyszcza skórę i przy okazji masuje. Dużo się teraz słyszy o takich sprzętach, jednak nie znam nikogo kto by chociaż coś podobnego posiadał i mógłby się podzielić spostrzeżeniami. Co o tym sądzicie? To może być naprawdę lepsze niż takie tradycyjne mycie? Poważnie zastanawiam się nad zakupem ale chciałabym wiedzieć coś więcej.