dietetyk wrocław AAAA

Strefa czasowa: UTC + 2





Odpowiedz
Nazwa użytkownika:
Tytuł:
Treść wiadomości:
Wpisz tutaj treść wiadomości. Nie może mieć ona więcej niż 60000 znaków. 

Uśmieszki
:-) ;-) :-> :-D :-P :-o :mrgreen: :lol: :-( :-| :-/ :-? :-x :shock: :cry: :oops: 8-) :evil: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :diabel: :krew: :alien: :aragorn: :run: :crush: :compcrush: :cygaro: :dog: :druch: :drunk: :rambo: :gilotyna: :pistoldance: :hulk: :jackass: :jedi: :kolejka: :jury: :koncert: :hit: :bullets: :newyear: :notcool: :ohno: :bored:
Pokaż więcej uśmieszków
Rozmiar:
Kolor tekstu
Opcje:
BBCode jest włączony
[img] jest włączony
[flash] jest wyłączony
[url] jest wyłączony
Uśmieszki są włączone
Wyłącz BBCode
Wyłącz uśmieszki
Podaj nazwę aktualnego miesiąca
Podaj nazwę aktualnego miesiąca:
   

Przegląd tematu - romans z nauczycielką
Autor Wiadomość
  Tytuł:  romans z nauczycielką  Cytuj
Witam wszystkich,

z pewnością nie jest to zbytnio oryginalny temat ale jest on skierowany do wszystkich zainteresowanych pomocą...



Mam 19 lat i właśnie skończyłem trzecią klasę liceum (nazwy nie podam ale jest to szkoła w W-wie). Mam dobrą reputację, nie jestem awanturnikiem, mam spokojny charakter ale nie mam też strasznie wygórowanych ocen. Wg wielu dziewczyn jestem bardzo przystojny choć ja akurat mam nieco inne zdanie na ten temat. Od razu informuję, że nie mam problemów w domu, mój ojciec co prawda wyprowadził się parę lat temu ale z mamą mam znakomity kontakt i to mi w zupełności wystarcza.

Mam następujący problem: w 2 klasie zmieniła mi się polonistka, z kobiety w średnim wieku na kobietę w średnim wieku. Nie od razu nowa polonistka zaczęła mi się podobać. Jest wysoka, chodzi i mówi w charakterystyczny (co nie znaczy, że zły) sposób. Jednak w 3 klasie , tuż po wakacjach wszystko się zmieniło. Nagle, nie wiadomo dlaczego zacząłem inaczej ją postrzegać: wydała mi się piękna i atrakcyjna pod każdym względem. Zacząłem też doceniać jej inteligencje i poczucie humoru. A że nie jestem osobą, która łatwo się zakochuje bardzo się zdziwiłem, gdy uświadomiłem sobie, że moje problemy ze snem, z brakiem apetytu i wieloma innymi rzeczami są spowodowane tym, że nieustannie o niej myślę. Nie jestem już w stanie normalnie funkcjonować i choć szkoła już się skończyła a zaraz jest matura, to zastanawiam się czy nie powinienem jej powiedzieć co czuję. Nie jestem osobą, która myśli tym co ma w majtkach. Nie chodzi tu o seks tylko o coś czego nie potrafię wytłumaczyć. Muszę jednak dodać, że miałem w życiu tylko 2 dziewczyny i to przez krótki okres czasu, bo obu nie pasowało to, że jestem opiekuńczy i odpowiedzialny. Chciały, żebym je zaliczał bez przerwy i najlepiej to w ogóle o niczym nie myślał. Ale ja tak nie potrafię. Na dodatek widzę, że nie jestem tej nauczycielce obcy: uśmiecha się do mnie, zmienia ton głosu na sympatyczniejszy kiedy ze mną rozmawia i ogólnie chyba mnie lubi. Nie jestem jednak w stanie określić jak bardzo i czy chciałaby żebyśmy się pospotykali na prywatnym gruncie. Nie wiem też, czy ma męża i dzieci.

Dostaję szału, nie wiem już co robić: czy spytać otwarcie o romans czy delikatnie flirtować i liczyć, że może coś z tego wyniknie...

Z góry dzięki za wszystkie rady.

Pozdrawiam
Post Napisane: 2021-11-08, 00:02
4CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCC

Strefa czasowa: UTC + 2


2CCCCCCCCCCCCCCCCC

Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO