dietetyk wrocław AAAA

Strefa czasowa: UTC + 2





Odpowiedz
Nazwa użytkownika:
Tytuł:
Treść wiadomości:
Wpisz tutaj treść wiadomości. Nie może mieć ona więcej niż 60000 znaków. 

Uśmieszki
:-) ;-) :-> :-D :-P :-o :mrgreen: :lol: :-( :-| :-/ :-? :-x :shock: :cry: :oops: 8-) :evil: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :diabel: :krew: :alien: :aragorn: :run: :crush: :compcrush: :cygaro: :dog: :druch: :drunk: :rambo: :gilotyna: :pistoldance: :hulk: :jackass: :jedi: :kolejka: :jury: :koncert: :hit: :bullets: :newyear: :notcool: :ohno: :bored:
Pokaż więcej uśmieszków
Rozmiar:
Kolor tekstu
Opcje:
BBCode jest włączony
[img] jest włączony
[flash] jest wyłączony
[url] jest wyłączony
Uśmieszki są włączone
Wyłącz BBCode
Wyłącz uśmieszki
Podaj nazwę aktualnego miesiąca
Podaj nazwę aktualnego miesiąca:
   

Przegląd tematu - największym przekrętem w historii medycyny
Autor Wiadomość
  Tytuł:  Re: największym przekrętem w historii medycyny  Cytuj
Reasumując, pamiętajmy aby w pożywieniu była wystarczająca ilość witamin C, B6, B9, B12, lizyny i proliny. Jeśli jej ilość (C) w pożywieniu jest mniejsza od 0,4 grama przy każdym posiłku uzupełniajmy jej poziom suplementując minimum 2 - 3 g dziennie.
Przepisy Unii Europejskiej zalecają by suma dawek dzienna witaminy C była ok 2gramów/dziennie.
Powiedz swojemu lekarzowi by zaczął się dokształcać i posługiwać wiedzą biologii z szkoły średniej, bo tam w odróżnieniu od wykładów w Uczelni ( 4 godziny w ciągu całych studiów) w podręczniku Biologii dla Liceów jest cały dział poświęcony witaminom i ich istotnej roli dla życia organizmu każdego stworzenia a szczególnie dla człowieka, który w odróżnieniu od całego żywego stworzenia NIE SYNTETYZUJE WITAMINY C, lecz musi dostarczać z pożywieniem.

Wykorzystano fragmenty tekstów poświęconych hipotezie cholesterolowej autorstwa:
-dziennikarki Sandrine Blanchard
-lekarza Malcolma Kendricka
-Józefa Słoneckiego
-lekarzy z International Network of Cholesterol Sceptics
-Raportu czasopiśma „Lancet”
-dane Medical Research Council
-Bogusława Maria
Post Napisane: 2017-11-08, 00:26
  Tytuł:  Re: największym przekrętem w historii medycyny  Cytuj
Cały ten obszar wiedzy jest obecnie chroniony przez mur naukowego żargonu, odstraszający najbardziej zdeterminowanych poszukiwaczy prawdy.
Jeśli przetrawiliśmy powyższe powinniśmy przypomnieć sobie zasadę funkcjonowania każdego organizmu, że jego działanie, reakcje w każdej sytuacji jest zorganizowanym procesem i praktycznie w każdym metabolizmie brak elementów przypadkowości.
I tak dzieje się także w przypadku miażdżycy.
Na przeciwnym biegunie hipotezy cholesterolowej wyartykułowana została hipoteza niedoborowa, przechodząca przemiany od momentu nagrodzenia nagrodą Nobla w 1937 Waltera Normana Hawortha, Paula Karrera- (za badania węglowodanów i witaminy C).
Istotą hipotezy jest założenie, iż o stanie organizmu decyduje jakość pożywienia w tym wszystkich minerałów, witamin, pierwiastków śladowych i aminokwasów itd. W przypadku miażdżycy, nie pomniejszając roli innych bioelementów wskazuje się na kluczową rolę witamin C, B6, B9, B12 i aminokwasów lizyny i proliny.
Wracając do miażdżycy, wiadomo, że praprzyczyną powstawania blaszek miażdżycowych jest patologiczny stan pewnych miejsc w tętnicach( tętnice serca, szyjne, nóg). Do „zaatakowanych jakimś czynnikiem” tętnic zmierzają znane fizjologicznie elementy jak i jak wyżej, „bez sensu” LDL i wraz z nią transportowany cholesterol.
Jeśli wiemy, że w przeszłości podczas podróży morskich, szkorbut (gnilec) w skrajnym przypadku powodował śmierć na skutek „rozpadu” tkanek układu naczyń krwionośnych, w wyniku czego chorzy umierali z powodu krwotoków (wykrwawienia), to stosowanie żywności zawierającej witaminę C przerwały taką sytuację ,gdy połowa załogi umierała zanim dopłynęli do celu podróży.
Hipoteza niedoborowa wskazuje, że mimo poprawy ilościowej pożywienia, żyjemy w niedoborze witaminy C i B. Objawia się to np. u młodych osób krwawieniem dziąseł.
Trwający niedobór witaminy C powoduje, że poddawane większym działaniom sił fragmenty tętnic ( tętnienie w rytm pracy serca, zmiana kształtu na skutek ruchu mięśni serca, mięśni nóg, zmiana na skutek ruchu głowy) są szczególnie narażone na mikrourazy i tak jest.
Powstający Mikrouraz uruchamia samoleczenie organizmu.
Skąd LDL? Okazuje się, że w cząsteczce lipoproteiny LDL zawarta jest Lipoproteina (a), wyjątkowo lepka.
Jest białkiem o najbardziej lepkich właściwościach w ludzkim metabolizmie.
Jeśli organizm celowo uruchamia procesy to zauważono, że lipoproteina (a) jest celowo produkowana dla „ zasklepienia” uszkodzonego fragmentu tętnicy.
Właściwe działanie lipoproteiny (a ) jest użyteczne, gdyż spełnia ona wiele funkcji na przykład podczas gojenia ran.
Jeśli jednak ściana naczynia jest osłabiona długotrwałym niedoborem witamin, lipoproteina a, zmienia się w czynnik ryzyka choroby sercowo-naczyniowej, wielokrotnie groźniejszy od poziomu lipoproteiny LDL , którą jeszcze uznaje się , że jest głównym faktorem ryzyka przy miażdżycy..
Tkanka tętnic zbudowana jest z tkanki łącznej, a aby ta tkanka się wytworzyła potrzebna jest synteza aminokwasu lizyny i proliny w obecności witaminy C w wystarczającej ilości.
Jeśli poziom witaminy C i innych bioelementów jest odpowiedni, nie następuje uszkodzenie tętnic, gdyż są one na bieżąco regenerowane. Nie martw się istniejącymi złogami miażdżycowymi, gdyż niemieckie badania potwierdziły wyraźne ich zmniejszenie przy odpowiednim suplementowaniu bioelementami w tym witaminą C, B, lizyną i proliną.
I tyle, reszta to trzeba spokojnie postudiować.
Post Napisane: 2017-11-08, 00:22
  Tytuł:  Re: największym przekrętem w historii medycyny  Cytuj
Wracamy do cholesterolu który „wnika” do tętnicy?.
Powyższe pytanie jest jedynie wierzchołkiem ogromnej góry lodowej. Próbując odpowiedzieć na nie, hipoteza cholesterolowa przekształciła się w taki oto skomplikowany bałagan.:
Po utlenieniu LDL przechodzi przez wyściółkę ściany tętnicy (Endothelium – śródbłonek) do środkowej części tętnicy (jak dotąd nie wyjaśniono w jaki sposób utleniona LDL przechodzi przez komórkę śródbłonka do ściany tętnicy)
Będąc w tym utlenionym stanie, przyciąga białe krwinki z krwioobiegu, które migrują następnie do ściany tętnicy i zaczynają „trawić” utlenioną LDL, aby ją usunąć. (to jest akurat przekonujące)
Kiedy białe krwinki zaczynają trawić utlenioną LDL, nie mogą już przestać tego procederu. Rosną dopóki nie pękną, co z kolei przyciąga kolejne białe krwinki do obszaru w którym doszło do pęknięcia. (Białe krwinki które po prostu pękają? To nie ma żadnego sensu. Po co organizm miałby u licha budować system oczyszczania ze śmieci, który sam się unicestwia?)
Pęknięte białe krwinki wyzwalają następnie substancje, które inicjują kaskadę zapalnych reakcji w ścianie tętnicy. Po pewnym czasie mamy masę martwych białych krwinek, cholesterol (przytransportowany przez LDL), pozostałości po utlenionym LDL i cały szereg innych czynników zapalnych – wszystkie zogniskowane w jednym miejscu, uwięzione w ścianie tętnicy. (w każdym bądź razie właśnie to jest znajdowane w płytce, a także wiele innych rzeczy)
Rzekomo tak właśnie powstaje i rośnie płytka miażdżycowa. Chociaż opisano to wyjaśnienie możliwie najprościej to i tak wydaje się ono absurdalnie nieprawdopodobne.
Utleniona LDL – a co stało się z normalną LDL? Otóż nikt nie wie, w jaki sposób mogłaby się ona przedostać przez ścianę tętnicy.
Wybuchające białe krwinki ... kolejna proteza? Prawdę mówiąc obecne poglądy na temat formowania płytek postulowane w celu utrzymania na powierzchni hipotezy cholesterolowej to kompletny nonsens.
Post Napisane: 2017-11-08, 00:18
  Tytuł:  Re: największym przekrętem w historii medycyny  Cytuj
Na przestrzeni 20 minionych lat, bez powodu i w sposób zupełnie nie wyjaśniony medycznie, wielokrotnie obniżano dopuszczalny wysoki poziom cholesterolu z 280 na obecny <200.
To Obniżenie, zupełnie nie uzasadnione medycznie, spowodowało, że gwałtownie i w olbrzymiej ilości pojawili się ludzie (pacjenci) z „podwyższonym ponad normę cholesterolem” jednoznacznie kwalifikujący się do stosowania (zakupu) leków.
Ci którzy badali tę hipotezę krytycznym okiem, nie kryją zdumienia, że ona wciąż obowiązuje. Choć już w artykule redakcyjnym magazynu NEW ENDLAND JOURNAL OF MEDICINE z 1977 roku dr George Mann nazywał hipotezę i sytuację w medycynie i farmacji największym przekrętem w historii medycyny” , to wciąż hipoteza ma ona liczne grono zwolenników.
Post Napisane: 2017-11-08, 00:17
  Tytuł:  Re: największym przekrętem w historii medycyny  Cytuj
Dociekliwi, analizując powyższe, poszukując szerszych informacji o pojęciach żywności i cholesterolu, dostrzegą choćby taki fakt, że cholesterol jako związek chemiczny jest nierozpuszczalny w wodzie, stąd nie występuje jako taki we krwi (?).
Drugim spostrzeżeniem będzie, że cholesterol aby dotrzeć do wątroby, gdzie jest odpowiednio przygotowywany dla potrzeb organizmu, jednak musi w jakiś sposób przez krew być transportowany (o co tu chodzi?).
Otóż „na styku” układu trawiennego i krwionośnego wytwarzane są „środki transportowe”. Są to lipoproteiny LDL (lipoproteina o niskiej gęstości), HDL (lipoproteina o dużej gęstości) . Są one niejako opakowaniem w którego wnętrzu cholesterol z kiszeczek poprzez krew dostarczany jest do wątroby.

Jeśli dotrzemy do podstawowych informacji o cholesterolu i jego roli , zorientujemy się iż jest to niezbędna(to znaczy, że bez cholesterolu nie można żyć) do funkcjonowania organizmu substancja. Na tyle niezbędna, że obniżenie jej zasobów w organizmie poniżej pewnej ilości zagraża śmiercią.
Okazuje się, że nie ma tak zwanego „LDL złego cholesterolu” czy „HDL dobry cholesterol). Pamiętamy, że w domyśle, opisujemy miażdżycę, za której rozwój oskarżono cholesterol.
Jeśli dotarliśmy do tego momentu, i gdy wiemy, że medyk zleca pomiar LDL – cholesterolu i HDL cholesterolu, to faktycznie określa on poziom LIPOPROTEIN a nie cholesterolu w osoczu naszej krwi.
Dlaczego takie pomieszanie aby nie powiedzieć delikatnie – kłamstewko.
W latach 70-tych zainwestowano niewyobrażalne środki w fabryki produkujące te substancje ograniczające poziom cholesterolu . Wydaje się dziś olbrzymie środki na reklamę, „szkolenie” personelu medycznego oraz badania nad substancjami likwidującymi podwyższony poziom cholesterolu.
Istotnym jest inwestowanie w uczelnie medyczne gdzie uzmysławia się przyszłym medykom jakie sukcesy osiągną „lecząc” pacjentów poprzez zmniejszanie poziomu cholesterolu.
Oficjalnie hipoteza cholesterolowa obowiązuje do dzisiaj.
Fachowcy wiedzą już jednak, że cholesterol praktycznie nie ma związku z chorobami sercowo-naczyniowymi i że nie ma takiej choroby jak „podwyższony poziom cholesterolu”.
A jednak medycy mówią (popatrz na reklamy, opisy na stronach gabinetów, może twój lekarz rodzinny zapisuje Tobie leki na obniżenie cholesterolu) że cholesterol jest przyczyną wszelkiego zła, powoduje miażdżycę, zawały serca, udary, inne schorzenia. Pojawiają się nowe diety, leki, produkty "bez cholesterolu", co świetnie nakręca sprzedaż. Ludzie są wystraszeni, lekarze i dietetycy nawołują do badania poziomu cholesterolu, farmaceuci wiedzą i nic nie mówią i panuje ogólny na ten temat obłęd. Panuje powszechnie opinia, że obniżając poziom cholesterolu we krwi, chronimy się przed skutkami tak zwanych "chorób cywilizacyjnych".
Interes się kręci i to jak, tak zwane leki na obniżenie cholesterolu są najlepiej sprzedającą się grupą farmaceutyków.
Post Napisane: 2017-11-08, 00:15
  Tytuł:  Re: największym przekrętem w historii medycyny  Cytuj
Dzieje hipotezy cholesterolowej i jej istotne momenty:
lata 1850.: Rudolf Virchow odnotowuje obecność cholesterolu w płytkach miażdżycowych i wysuwa przypuszczenie, że przyczyną tego może być nadmiar cholesterolu w krwioobiegu.
Początek lat 1900.: Ashof karmi króliki tłuszczem i cholesterolem (naturalne podstawowe pożywienie królików!!!) i odnotowuje u nich rozwój ognisk miażdżycowych.
Rok 1912.: pierwszy opis ataku serca autorstwa Herricka.
Lata 1949.: Epidemia ataków serca w Stanach Zjednoczonych rodząca zainteresowanie tą sprawą. Wielu badaczy obwinia o to dietę bogatą w tłuszcz/cholesterol.
Rok 1948.: Rozpoczęcie trwających do dzisiaj badań choroby serca w Framingham(miasto w Masschusetts w USA)
rok 1954.: opublikowanie wyników doniosłych badań Ancela Keysa zatytułowanych „Seven Countries Study”, które dowodziły istnienie wyraźnego związku między spożyciem nasyconych tłuszczów i chorobą serca.
Rok 1961.: Badania w Framingham potwierdzają istnienie związku pomiędzy poziomem cholesterolu i chorobą serca.
Lata 60-te XX wieku : Opracowanie pierwszych leków obniżających poziom cholesterolu.
Lata 70-te XX wieku : Brown i Goldstein znajdują gen odpowiedzialny za szczególnie wysoki poziom cholesterolu (Familial Hipercholesterolaemia – hipercholesterolemia rodzinna) i przedwczesną chorobę serca.
Lata 1980.: wprowadzenie statyn.
Rok 1985.: Brown i Goldstein otrzymują nagrodę Nobla
lata 1990.: Próby ze statynami dowodzą, że obniżenie poziomu cholesterolu chroni przed chorobą serca.
To zestawienie unaocznia, dlaczego hipoteza cholesterolowa stała się dominująca bez trudu spychając na margines alternatywne poglądy. Poddawanie jej w wątpliwość stało się równie ryzykowne, co hołdowanie teorii płaskiej Ziemi lub kreacjonizmowi.
Krytyczne oceny hipotezy pojawiły się już na samym początku. Pierwszymi były obserwacje twórcy hipotezy prof. Ancela Keysa dowodzące, że cholesterol w diecie nie ma żadnego wpływu na poziom cholesterolu w krwioobiegu: „Nie ma żadnego związku między cholesterolem w żywności a cholesterolem w krwi. Wiemy o tym cały czas. Cholesterol w diecie nie odgrywa najmniejszej roli, chyba że ktoś jest królikiem czy kurą”.
Post Napisane: 2017-11-08, 00:11
  Tytuł:  największym przekrętem w historii medycyny  Cytuj
„największym przekrętem w historii medycyny”
sprawa, którą już w 1977 roku tak nazwano,
o której poniżej
Ustalmy podstawowe dane opisywanych tu substancji:
Cholesterol – organiczny związek chemiczny, lipid z grupy steroidów. Jego pochodne występują w błonie każdej komórki organizmu, działając na nią stabilizująco i decydując o wielu jej własnościach. Jest także prekursorem licznych ważnych steroidów takich jak kwasy żółciowe czy hormony steroidowe.
Cholesterol jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania organizmu i pochodzi zarówno ze źródeł pokarmowych jak i biosyntezy
Stanowi on substrat do syntezy wielu ważnych biologicznie czynnych cząsteczek:
hormony płciowe, kortykosterydy, witamina D3 i jej metabolity, glikozydy nasercowe sitosterole, niektóre alkaloidy, kwasy żółciowe.
A tu zaskoczenie
Potocznie cholesterolem nazywa się obecne w osoczu krwi pokrewne substancje lipidowe – lipoproteiny, m.in. LDL, HDL, które dla prawdziwego cholesterolu są „pojemnikami” transportującymi cholesterol.
A więc niema „Złego cholesterolu LDL i dobrego HDL”
Hipoteza cholesterolowa urządza wszystkich: przemysł farmaceutyczny i agrobiznes, laboratoria analityczne, producentów aparatury pomiarowej, rehabilitantów, lekarzy dla których taka zautomatyzowana i gwarantująca dochody medycyna może być ułatwieniem. Także dla pacjentów, których przekonano, że będą w ten sposób chronieni bez podejmowania wysiłku. Cholesterol jest nie tylko fałszywym wrogiem, ale również błędnym sygnałem ostrzegawczym przed zawałem. Trzeba pilnie zmienić nasz stosunek do ryzyka chorób krążenia. Błędne założenie, że jesteśmy zabezpieczeni ponieważ redukujemy poziom naszego cholesterolu jest niebezpiecznie wykorzystywane. Tylko od nas zależy, czy weźmiemy nasze zdrowie w swoje ręce, czy bezkrytycznie wysłuchiwać będziemy manipulowanych przez farmację medyków – rzemieślników, zapominających iż jednym z elementów ich przysięgi jest nieustające uczenie się i krytycyzm.

Badanie treści blaszek miażdżycowych ujawniło wszystkie składniki towarzyszące ..... ale także lipidy i cholesterol.
Wielokrotne badania potwierdziły obecność cholesterolu w blaszkach miażdżycowych i tym sposobem wysnuto hipotezę cholesterolową, że jeśli ktoś spożywa za dużo cholesterolu lub nasyconych tłuszczów, poziom cholesterolu w jego krwi wzrośnie do niebezpiecznego poziomu i nadmiar cholesterolu przesącza się przez ścianki tętnic tworząc w nich zgrubienia (płytki), które w końcu blokują przepływ krwi przez tętnice, co kończy się atakami serca i wylewami ......
Coś tu nie pasuje, bo układ krwionośny z grubsza składa się z tętnic i żył (i serca), więc dlaczego wspomina się tylko o tętnicach? Wszystko w swoim czasie. Ale jest faktem, że miażdżyca rozwija się w tętnicach i to w kilku określonych ich odcinkach.
Post Napisane: 2017-11-08, 00:07
4CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCC

Strefa czasowa: UTC + 2


2CCCCCCCCCCCCCCCCC

Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO