Nie trzeba się [b]urwać z choinki[/b], żeby zrozumieć kobietę. Niestety jak zrozumiecie jedną to wcale nie znaczy, że zrozumiecie pozostałe :-D

[quote="Pilgrim_Exodus"]Czy można zrozumieć Kobietę?? Czy warto próbować??[/quote]

Próbować zawsze można, ale nie słyszałem o takim przypadku, żeby to się komuś udało...

Jeżeli Ci się uda, to daj znać...

Nie trzeba starać się rozumieć. Trzeba przyjąć wszystko tak jak jest bez zbędnej mózgowej plątaniny myśli. :-)

Można zrozumieć,ale nie wszystko.Pasują tutaj słowa starej piosenki-"bo z dziewczynami nie wie, oj nie wie się,czy dobrze jest czy jest już żle".Na pewno nie jest tak,że nie rozumiem swojej kobiety,ale czy sprostam jej oczekiwaniom?Wszyscy mamy swoje charaktery,dobrze jest gdy pasują do siebie,a jeżeli nie ,można iść na kompromis w różnych sprawach.Chociaż bywa,że trzeba stać twardo przy swoim zdaniu. :-)
A niech to,chyba jednak nie rozumiem wszystkiego;ale staram się. :oops:

[quote="Pilgrim_Exodus"]Czy można zrozumieć Kobietę?? Czy warto próbować??[/quote]


[b][color=red][size=200]NIE!!!!!!!!!!!![/size][/color][/b]

[color=olive][b]Prosze o bardziej treściwe posty //ema[/b][/color]

A słyszeliście wykład o partnerskim związku?:D

[quote="Piorun"] bo jak można np. zdradzać męża bo ten ją zaniedbuje ( a to argument ogromnej części kobiet). Czegoś takiego niezrozumiem chociaż bym stanął na głowie. [/quote]

i vice versa...

To źle?:D

a faceci są z reguły prości i wszystko jest albo czarne albo białe, albo tak albo nie. nie ma nic pośrodku :D

Ciężko zrozumieć kobitę. Zwałszcza że miewają częste humorki