A skąd pomysł, że Ruch Narodowy pragnie izolacji? Nie zauważyłam nigdzie tego w wypowiedziach ich liderów, zresztą współpracują z Węgrami na przykład. Wystawiają jednego na swoich listach do Europarlamentu. Podoba mi się u nich walka o powrót do tradycyjnych wartości, a właściwie o normalność obyczajową. Co do gospodarki etc. to jeszcze nie wiem co o nich sądzić, tłumaczą to tym, że są w trakcie tworzenia programu, że składają się z różnych organizacji i dyskusje nad programem trwają. Chyba zagłosuję na nich w wyborach do PE, dobrze żeby znalazło się w UE więcej eurosceptycznych ugrupowań.

Po wybrykach na 11 listopada mam nadzieję, że już nikt nie poprze faszyzujących nacjonalistów.
Niszczenie mienia PAŃSTWOWEGO to wyraz troski i dbania o kraj? Wyrywanie drzewek? Pewnie lewackie były, a fe, komunistyczne drzewka!
Dla mnie Ci ludzie, którzy tworzą Ruch, niedostatecznie znają się na:
a) historii
b) filozofii
c) ekonomii
żeby cokolwiek osiągnąć albo zmienić kraj na lepszy. Do kryzysów i zapaści niejednokrotnie doprowadzał brak solidarności - a ta opcja jej nie proponuje (mimo że twierdzą inaczej): proponują dominację białego mężczyzny, Polaka-katolika. Ja to tak widzę i się z tym nie zgadzam.
Mojego pradziadka rozstrzelali Niemcy, moją prababcię więziło NKWD, mama i babcia miały problemy przez komunizm, mama musiała uciekać na jakiś czas z kraju... I one uczyły mnie, że tylko pochwała dla różnorodności może czynić świat lepszym, a Ruch pragnie izolacji i dyktatury "prawdziwych" Polaków.

w dialektyce społeczeństw, przewiduje się dla każdej nacji moment nacjonalistyczny i pewnie przyjdzie czas polski

- organizacja - już to było
- powaga podejścia- przykłady? i efekty.
Na razie ta ziemia między Odrą i Bugiem ma jednoznaczną nazwę.
Rozumiem, gdybyśmy jako naród "błyszczeli" i chcieli tchnąć w inne nacje myśl o naśladowaniu nas, ale faktycznie jesteśmy troszkę zapóźnieni

Ale Polska - jeśli się nie mylę - jest Polską. Tak przynajmniej mam napisane w dowodzie. Większość ludzi używa hasła "Żeby Polska była Polską" kompletnie nie znając jego genezy. Podobnie jak najwięcej o stanie wojennym i czasach komuny mają do powiedzenia Ci, których wtedy nie było na świecie.

Co sądzicie o tej organizacji, o Robercie Winnickim i jego planach. Moim zdaniem bardzo poważnie podchodzą do sprawy i może faktycznie byłoby warto ich poprzeć, żeby Polska z powrotem, stała się Polską i żyło nam się lepiej...
Zapraszam do dyskusji.