W mijającym tygodniu chowana była mieszkanka Osiedla. Proboszcz zapytał o firmę zajmującą się pochówkiem. Gdy dowiedział się, że nie jest to firma mieszcząca się na przeciwko kościoła (ponoć związana z proboszczem) nie pozwolił na umieszczenie trumny na katafalku, kazał postawić na posadzce kościoła. Mąż chowanej (Strzegomska 264)wraz z uczestnikami pogrzebu organizowali elementy pozwalające na odpowiednie ustawienie trumny, natomiast proboszcz utrudniał całej sprawie.
Rodzina chowanej była ofiarodawcami funduszy na budowę kościoła, jest głęboko oburzona całą sytuacją, zapowiedziała uczestnictwo w mszach i nabożeństwach w innej parafii. Proboszczu opanuj się!!!!!!
