Forum dyskusyjne. Przyjazne forum.
http://www.nakazdytemat.pl/

autoagresja
http://www.nakazdytemat.pl/psychologia/autoagresja-vt587.htm
Strona 1 z 2

Autor:  alinQa [ 2007-01-10, 08:31 ]
Tytuł:  autoagresja

autoagresja to sposób na wyładowywanie emocji.
Często poprzez okaleczanie się.
Chociaż można krzywdzić się na różne sposoby.
Czy robiłeś to kiedys? Dlaczego? Jak z tym skończyć?

Autor:  yeti [ 2007-01-10, 14:40 ]
Tytuł: 

ja bede pierwszy, a i tak zdaje mi sie ze zbyt duzo osob tutaj pisac nie bedzie:D Jak z tym skonczyc? Ja skonczylem z tym w momencie gdy na lewej rece nie bylo ju miejsca na ciecie, byla jedna wielka rana...wtedy jakos tak mnie refleksja wziela i dalem sobie z tym spokoj. W sumie to nie zaluje, jakies tam doswiadczenie na przyszlosc...
Ostrzgam tylko ze to masowo uzaleznia i naprwade trudno z tym skonczyc:/

Autor:  dziomab4 [ 2007-01-10, 15:15 ]
Tytuł: 

Ogólnie nie miałam w swoim życiu tak, że sama siebie okaleczałam, ale kilka razy w życiu zastanawiałam się nad tym....Ale teraz wiem, że to głupota i nie ma sensu tego robić....Jeśli ktoś ma agresje to niech sobie kupi worek treningowy i rękawice bokserskie i niech na tym ją wyładowuje

Autor:  ema [ 2007-01-10, 15:18 ]
Tytuł: 

Nigdy się nie cięłam... Nawet nigdy mi to nie przyszło do głowy.
I zgadzam się z dziomą że jest dużo innych sposobów na wyładowanie agresji, nie trzeba koniecznie robić sobie krzywdy...

Autor:  dziomab4 [ 2007-01-10, 15:22 ]
Tytuł: 

Dzięx ema za poparcie. Faktycznie są różne sposoby, ale nie możemy też tej agresji wyładowywać na danej osobie....Tego zapomniałam napisać

Autor:  alinQa [ 2007-01-10, 16:47 ]
Tytuł: 

kiedy byłam w gimnazjum też się ciełam na potęge ale mało kto wiedział bo były to miejsca nieodsłaniane na widok publiczny. np nogi etc albo ręce latem. Robiłam to bo byłam dojrzewającą nastolatką która miała problemy emocjonalne z którymi ni jak nie mogła sobie poradzić ani nawet komuś powiedzieć. {gimnazjalni znajomi ograniczali się do tzw "melanży" w weekend} ciełam się bo zawsze bałam sie krwi a to, że jakoby przezwyciezam ten lęk dawalo mi poczucie, że jestem silna i mogę nad wszystkim zapanować. :)
W przeciwieństwie do Yetiego załuje swoich czynow, szkoda mi moich rąk które zawsze gdy się opalę mocniej stają sie pręgowane. Zgodzę się z Yetim, że to wciąga, strasznie ciężko jest z tym przestac - najlepiej nie zaczynać. Po nieudanych probach targnięcia się na swoje życie moje klasowe znajome zorientowały się o co chodzi :) pomogły mi się uporać z problemami i dziś się przyjaźnimy.

Dziś już tego nie robię chociaż praktykuję inne autodestrukcyjne zachowania które w konsekwencji prowadzą do cierpienia, tyle, że psychicznego.

Autor:  aGa! [ 2007-01-10, 17:28 ]
Tytuł: 

nigdy nie probowałam i nie mam zamiaru. strasznie boję się bólu, krwi, wszystkiego co ostre. A przede wszystkim nie mogłabym zrobić sobie krzywdy. Blech, wystarczy sama myśl o tym a od razu uginam łokcie i 'przytulam' ręce do siebie ;)

Autor:  Natty [ 2007-01-10, 19:45 ]
Tytuł: 

Ja w gimnazjum miałam taka koleżankę która się cięła, za pierwszym razem jak zobaczyłam jej ręce to się przeraziłam ale w miare poznawania tej dziewczyny i długich rozmów z nia też spróbowałam. Tylko raz, mam teraz taka mała bliznę na ręce, ale jakoś nigdy mnie potem do tego nie ciągnęło.
Ja zawsze miałam z czymś problemy, a to po przeprowadzce z kolegami a to znowu z samoocena, czasami ze szkoła, nauczycielami, czasem w domu ale jakoś zawsze umiałam inaczej spożytkować ta agresje.

Autor:  alinQa [ 2007-01-10, 19:55 ]
Tytuł: 

ale dla niektórych ból fizyczny jest lekarstwem dla bólu duszy i ciężko im inaczej wywolić swoje emocje.

zresztą, ja też potrafiłam inaczej, tylko jak już pisałam to, że opanowywałam swój lęk dawało mi poczucie, że mogę opanować wszystko.

hehe, też się przeprowadzałam, co roku mieszkałam gdzie indziej i właściwie miałam podobne problemy do Ciebie, Natty, wiec Cie rozumiem.
Smutne jest, że pod jej wpływem sama sprobowałas się ciąć, gdyby ktoś zapytał mnie czy warto bez zastanowienia odpowiedziałabym, że nie i napewno nie przekonywałabym koleżanek by popełniały ten sam błąd co ja.

Autor:  Natty [ 2007-01-11, 19:25 ]
Tytuł: 

Znaczy wiesz Alinka to nie było tak że ona mnie namawiała, ja sama chciałam spróbować.
A właśnie dzisiaj mówiliśmy na psychologii troszke o agresji i tak mi się o tym temacie przypomniało :roll: ale rozkojarzona bardzo byłam i pamiętam tylko tyle że to jest poważny kryzys i osoby które coś takiego przechodzą rzadko radzą sobie z tym do końca same, często potrzebna jest pomoc specjalisty.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/