Forum dyskusyjne. Przyjazne forum.
http://www.nakazdytemat.pl/

Zmiany
http://www.nakazdytemat.pl/edukacja/zmiany-vt1750.htm
Strona 1 z 4

Autor:  dariuszka [ 2007-08-30, 09:51 ]
Tytuł:  Zmiany

Ciekawa jestem co byście zmienili gdyby to było oczywiście możliwe w polskim szkolnictwie?

Autor:  szostoll [ 2007-08-30, 09:54 ]
Tytuł: 

1. Ministra :-P

2. Usunęli mundurki

3. Przeznaczyli pieniądze na odnowę budynków

4. Zmniejszyli ilość godzin lekcyjnych :-P

Autor:  Różowy Satanista [ 2007-08-30, 10:07 ]
Tytuł: 

Ja bym po pierwsze wprowadził rzetelne wychowanie seksualne, gdyż narazie można tylko płakać nad tym, co jest teraz. Odrobinę bardziej bym usamodzielnił szkoły, bo cóż każda szkoła jest oddzielną placówką i nie można ich ze sobą porównywać.
Co do aktualnego ministra edukacji to nie wiem, jaki jest, ale wydaje mi się przyzwoity na pierwszy rzut oka. Co do mundurków, to zależne było od szkoły czy chce je wprowadzić czy nie? (Poza tematem w mojej starej szkole wprowadzono uwaga! Kurtki jensowe! Nie zależnie od pory roku noś takie coś!)
Wprowadziłbym bardziej restrykcyjne badania dysleksji i innych tego typu chorób by zmniejszyć liczbę rzekomych dyslektyków. Wprowadziłbym możliwości wyrzucenia a nie przeniesienia ucznia ze szkoły w razie specjalnych okoliczności.

Autor:  dariuszka [ 2007-08-30, 10:13 ]
Tytuł: 

Ten minister wydaję się być ok jego poglądy które poznałam odpowiadają mi. Co do życia seksulanego to bardziej tak, zeby znależć sponsora np prezerwatyw, bo reszta tylko bawi młodzież.

Autor:  Różowy Satanista [ 2007-08-30, 10:16 ]
Tytuł: 

Co do sponsora na prezerwatywy to jestem na nie... (Bo skoro dają to można to robić już teraz NATYCHMIAST) Cóż, jeśli kogoś bawi tak uczuciowa i ważna sfera jak seks to według mnie ma problem...

Autor:  dariuszka [ 2007-08-30, 10:17 ]
Tytuł: 

Ma problem? Ty nie zdajesz sobie sprawy co sie dzieje w szkolach nawet jezeli kogos to interesuje to wystarczy jedna osoba a wszyscy pojda za nia

Autor:  Różowy Satanista [ 2007-08-30, 10:21 ]
Tytuł: 

Nie chodziło mi o ciebie tylko o osoby które to wyśmiewają a nawet kpią z tego. A co do tego co się dzieje w szkołach wiem doskonale... Tylko nie rozumiem twojej wypowiedzi do czego wystarczy jedna osoba by wszyscy poszli za nią??

Autor:  dariuszka [ 2007-08-30, 10:28 ]
Tytuł: 

Zawsz ejest jakas osoba, ktora jest ta guru prowokuje do wszystkich sytuacji, np do kpienia z takich pogadanek. Przyjdzie pani psycholog i mowi o pszczolkach, darujmy sobie owszem jakis cykl ale nie traktowac tego jako lekcji. Poza tym ja juz mam to za soba szkole i wogole, ale chodzi mi o to co sie dzieje teraz. Zrozum wiele osob wstydzi sie o tym rozmawiac, wstydzi sie swojego ciala, a do seksu miedzy nastolatkami dochodzi czesto pod wplywem alkoholu, wazne zeby pamietali tez o zabezpieczeniu jezeli juz ma do tego dojsc. Niektorzy nie rozmawiaja o tym z rodzicami, a niektorzy dorosli nie dopuszczaja mysli (wyolbrzymie) ze jego dziecko w ogole kiedykolwiek bedzie uprawialo seks, dlatego nie kupi mu prezerwatywy nie zaprowadzi do lekarza.

Ja swojemu dziecku od malego bede tlumaczyla co jest grane zaprowadze do lekarza jezeli znajde odpowiedniego na pogadanke, zeba samo sie przekonalo jak to jest indywidualnie taka pogadanka w grupie niedojrzlych emocjonalnie ludzi nie ma sensu. Kupie prezerwatywy, a jezeli to bedzie dziewczynka bede miala w zanadrzu postinor duo, nie jestem zasciankowa, dlatego chce wprost mowic o wszystkim.

Autor:  Różowy Satanista [ 2007-08-30, 10:39 ]
Tytuł: 

NO cóż widzę, że po części masz racje, to, że ludzie się wstydzą to prawda ja jestem z bardzo małej miejscowości i tu słowo SEKS jest tabu i wielkim zakazem. Co do seksu znów masz racje, są sytuacje, że przez chwilę zapomnienia dziewczyna może zepsuć sobie życie (wiem wina obojga, ale największy ciężar może spaść na nią) A co do pogadanek, to zależy jak są prowadzone, teraz młodzież nie lubi metafor pszczółki i takie tam, lepiej wszystko mówić według mnie wprost na temat a do tego całkiem „ostro”
Wiesz Dariuszka nabieram coraz większego szacunku do ciebie, a twoja opinia jest jedną z niewielu na tyle sensownych by mnie do niej przekonać

Autor:  dariuszka [ 2007-08-30, 10:45 ]
Tytuł: 

Dziekuje Ci to dla mnie naprawde duzy komplement. U mojej kuzynki w szkole bylo to w tamtym roku, nauczycielka postanowila na godz wychowawczej zorganizwac pogadanke o wspolzyciu zabezpieczeniach i takie tam. Pomysl niby fajny, ale organizacja matko! czy Ci ludzie nie byli kiedys mlodzi? Poniwaz potrzeba bylo opiekunow do takiej gromadki zglosila sie moja ciocia, a ze nagle jej cos wypadlo poszlam ja. Siedzialam z boku i przygladalam sie temu wszystkiemu. Pani "ekspert", ktora zostala zaproszona na ta lekcje, wypruwała sobie flaki, żeby jakoś te dzieciaki zaciekawić, zorganizowała jakieś gry na kartkach mięli wypisać jakie znaja sposoby zabezpieczen. Ok pomysl niby nie zly tylko, ze po tym wszystkim w ogole nie raczyla skomentowac pracy druzyn, nie opowiedziala jak dzialaja te srodki antykoncepcyjne. To bylo wg mnie zenujace.

Strona 1 z 4 Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/