"WPROST" nr 994, 16.12.2001 r.
NIE CAŁUJCIE SIĘ!
WIRUSY I BAKTERIE MOGĄ BYĆ PRZYCZYNĄ ZAWAŁÓW, CUKRZYCY, SCHIZOFRENII, SM, CHOROBY ALZHEIMERA, A NAWET RAKA!
Zarazki mogą wywoływać choroby, których przyczyn upatrywano do tej pory w wadach genetycznych, starzeniu się lub niewłaściwym stylu życia. Za cukrzycę odpowiedzialne mogą być patologiczne białka, za chorobę Alzheimera oraz stwardnienie rozsiane - bakterie i wirusy. Opryszczka narządów płciowych w czasie ciąży powoduje u dziecka schizofrenię, która ujawnia się dopiero po wielu latach. Drogą płciową mogą być przenoszone nawet niektóre rodzaje raka. Jeśli potwierdzą się podejrzenia naukowców, że drobnoustroje odpowiedzialne są za miażdżycę i zawały serca, a nawet choroby psychiczne i otyłość, czeka nas rewolucja w medycynie.
"Może się okazać, że mikroorganizmy przyczyniają się do powstawania większości nowotworów złośliwych oraz niezakaźnych chorób przewlekłych, szczególnie tych, których genezy nie znamy" - uważa amerykański biolog, prof. Paul W. Ewald z Amhers College University of Massachusetts, nazywany Darwinem mikroświata, autor książki "Plaque Time" ("Czas na zarazki"). Wiemy już, że niektóre odmiany tej bakterii powodują raka żołądka, a podejrzewa się też, iż są odpowiedzialne za reumatyzm, zawały serca, a nawet nagłe zgony niemowląt.
Zaczajone mikroby
Raka szyjki macicy wywołują wirusy brodawczaka, którymi rok po inicjacji seksualnej zarażona jest co czwarta dziewczyna. Każda zmiana partnera dziesięciokrotnie zwiększa ryzyko zachorowania. - Na raka szyjki macicy zapadają przeważnie mieszkanki dużych miast, szczególnie te, które wcześnie rozpoczynają współżycie i często zmieniają partnerów - mówi Małgorzata Rekosz kierująca samodzielną Pracownią Profilaktyki Nowotworów Narządu Rodnego w Centrum Onkologii w Warszawie. Raka szyjki macicy mogą również wywoływać Chlamydia trachomatis - jedne z najczęściej atakujących kobiety bakterii przenoszonych drogą płciową - uważają specjaliści z Centrum Badania Raka w Heidelbergu. Drobnoustroje te są jedną z głównych przyczyn śluzowo-ropnego zapalenia szyjki macicy oraz nierzeżączkowych zapaleń cewki moczowej (zarówno u kobiet, jak i mężczyzn).
Dwie najgroźniejsze odmiany brodawczaka (HPV-16 i HPV-18) prawdopodobnie wywołują raka prącia i jamy ustnej, a także szyi i głowy. Do zakażenia niektórymi wirusami może dojść zarówno podczas kontaktów seksualnych, jak i przez głęboki pocałunek. W ślinie może się znajdować HHV-8, wirus odpowiedzialny za powstawanie mięsaka Kaposiego - nowotworu objawiającego się guzkami na skórze i błonach śluzowych, węzłach chłonnych i narządach wewnętrznych. W niektórych rejonach Afryki na tę chorobę cierpi aż 70 proc. mieszkańców. Amerykańscy specjaliści z Centrum Onkologicznego w Seattle HHV-8 wykryli także u homoseksualistów i biseksualistów zainfekowanych HIV.
Seks i reumatyzm
Zarazki wywołują również mutacje genetyczne w komórkach (których następstwem może być rak), a także niekorzystne reakcje układu odpornościowego, prowadzące do chorób autoimmunologicznych. Gdy zaatakowane zostaną chrząstki stawów, dochodzi do ich reumatoidalnego zapalenia, na skutek zniszczenia komórek trzustki rozwija się cukrzyca, a w wyniku destrukcji osłony mielinowej neuronów mózgu i rdzenia kręgowego - stwardnienie rozsiane.
Jedne mikroorganizmy mogą mieć związek z różnymi schorzeniami. Chlamydia trachomatis - jak wykazały badania Instytutu Reumatologicznego w Warszawie - odpowiedzialne mogą być zarówno za raka szyjki macicy, jak i jedną trzecią przypadków zapalenia stawów i kręgosłupa. Bardziej zdumiewające jest jednak odkrycie, że kilka rodzajów mikroorganizmów może wywoływać jedno schorzenie. W wypadku zapalenia stawów mogą to być: Helicobacter pylori, salmonella i Escherichia coli, a także powodujące zapalenie jelit Campylobacter i odpowiedzialne za czerwonkę Shigella.
Zarazki obłędu
Ludzie, którzy często chorują na infekcje i niedostatecznie dbają o higienę jamy ustnej, są bardziej narażeni na zawały serca, udary mózgu i martwicę kończyn dolnych. Powodem są prawdopodobnie żyjące w układzie pokarmowym i oddechowym Chlamydia pneumoniae, wywołujące zapalenie płuc. Bakterie te ukrywają się też w blaszkach miażdżycowych, osadzających się na ścianach tętnic, choć nie ma jeszcze dowodów na to, że wywołują miażdżycę.
Rozważane są najbardziej niewiarygodne hipotezy wpływu zarazków na powstawanie różnych schorzeń niezakaźnych. Garth Cooper z Uniwersytetu Auckland sądzi, że cukrzycę powoduje patologiczne białko odkładające się w trzustce. Nikhila Dhurandhar z Uniwersytetu Wisconsin podejrzewa, że otyłość oprócz złej diety mogą wywoływać tzw. adenowirusy, oznaczone symbolami SMAM-1 i AD-36. Już kilkanaście lat temu spokrewnionym z tymi drobnoustrojami zarazkiem zainfekował kurczaki. Wkrótce ptaki stały się otyłe, mimo że cholesterol i trójglicerydy były u nich w normie. Dhurandhar poszukuje teraz podobnych wirusów atakujących ludzi. Badacze z Instytutu Roberta Kocha w Berlinie uważają, że depresję może wywołać wirus Borna, gdyż wyizolowali go z krwi kilku pacjentów cierpiących na ostrą depresję lub nerwicę natręctw. Naukowcy ci antywirusowym preparatem wyleczyli podobno kobietę od jedenastu lat chorą na depresję maniakalną. Amerykanie wykryli u chorych na schizofrenię wyjątkowo duże ilości retrowirusa HERV-W - zarazka zdolnego wbudować się w DNA zaatakowanej komórki.
Doniesienia tych badaczy przyjmowane są z niedowierzaniem. Wkrótce może się jednak okazać, że w zwalczaniu chorób niezakaźnych niezbędne będą zarówno leki, jak i szczepionki. Testowane są już pierwsze preparaty chroniące przed wrzodami przewodu pokarmowego i rakiem szyjki macicy.
Zbigniew Wojtasiński
„ANGORA: Angorka” nr 7, 13.02.2005 r.
POCAŁUNKI SĄ NIEHIGIENICZNE!
Całowanie się jest niehigieniczne! Tak twierdzą w swoim raporcie naukowcy ze Szwedzkiego Stowarzyszenia Farmaceutycznego. Z przeprowadzonych przez nich eksperymentów wynika, że podczas typowego pocałunku partnerzy wymieniają się około 40 tysiącami pasożytów i 250 typami bakterii oraz białkami, tłuszczami i innymi substancjami organicznymi. Ze względów zdrowotnych lepiej też nie cmokać ulubionych zwierząt.
Badania przeprowadzono w ramach akcji propagującej dbanie o czystość jamy ustnej.
M.K. na podst. „Ekspresu Ilustrowanego”
„WPROST”
POCAŁUNEK RAKA
Seks oralny może powodować raka jamy ustnej - twierdzą naukowcy Międzynarodowej Agencji Badań nad Rakiem w Lyonie we Francji. Uczeni przebadali 1670 pacjentów z rakiem jamy ustnej i 1732 zdrowych ochotników z Europy, Kanady, Australii, Kuby i Sudanu. U osób cierpiących na ten rodzaj nowotworu trzy razy
częściej niż u zdrowych uczestników badań stwierdzono obecność przenoszonego drogą płciową wirusa brodawczaka. Te same osoby trzykrotnie częściej przyznawały się do uprawiania seksu oralnego. „Wiedzieliśmy, że istnieje niewielka grupa chorych na raka jamy ustnej, u których schorzenie to nie jest spowodowane długoletnim piciem alkoholu i paleniem papierosów. Wirus brodawczaka i seks oralny to wiarygodne wytłumaczenie powstania choroby” – mówi Neweli Johnson z King’s College London, współautor badań.
(PG)
"WPROST" nr 2(1205), 15.01.2006 r.
POCAŁUNEK ŚMIERCI
SEKS ORALNY MOŻE WYWOŁAĆ RAKA!
Zarazki nie wywołują raka, a jakiekolwiek twierdzenia na ten temat to herezja" - uważał na początku XX wieku James Ewing, amerykański patolog. Według najnowszego raportu Harvard Center for Cancer Prevention, chorobotwórcze mikroby przyczyniają się do powstania co najmniej 25 proc. nowotworów złośliwych. - U niektórych osób groźne mogą być nawet wirusy wywołujące przeziębienie, grypę i inne infekcje dróg oddechowych - powiedział w rozmowie z "Wprost" dr Alan Cantwell, autor książki "The Cancer Microbe" (Rakotwórczy mikrob).
Wirusy grypy i odry po kilku latach od zakażenia mogą doprowadzić do rozwoju guzów mózgu - gwiaździaka i wyściółczaka. Prof. Jillian Birch z University of Manchester wykazała, że u dzieci urodzonych w czasie epidemii grypy ryzyko wystąpienia tych nowotworów jest ponadtrzykrotnie wyższe niż u innych. Z kolei dzieci urodzone w czasie epidemii odry chorują dwukrotnie częściej niż te, które przyszły na świat w innym czasie.
- Wirus może "porwać" gen i rozregulować funkcje komórek. Jeśli mechanizm naprawczy organizmu nie zadziała, powstaje nowotwór - wyjaśnia prof. Cezary Szczylik z Wojskowego Instytutu Medycznego. Bakterie uwalniają cytotoksyny i enzymy powodujące stany zapalne, początkujące wiele nowotworów. Przykładem są przewlekłe zakażenia pałeczkami Helicobacter pylori, odpowiedzialnymi za większość zachorowań na raka żołądka. Z najnowszych badań wynika, że mogą one powodować nie kontrolowane namnażanie się białych krwinek w śluzówce żołądka, co prowadzi do rozwoju chłoniaka typu MALT. Nowotwór mogą też wywołać substancje wydzielane przez grzyby pleśniowe, znajdujące się w nieświeżej żywności. Toksyny grzybów powodują zaburzenia genetyczne prowadzące najczęściej do rozwoju raka wątroby lub nerek.
Na świecie z powodu raka wywołanego przez wirusy umiera prawdopodobnie co najmniej 15 proc. chorych na nowotwory. Aż 80 proc. pierwotnych guzów wątroby powodują wirusy zapalenia wątroby typu B i C. Szczególnie groźny jest wirus typu C, wywołujący raka u 70 proc. zakażonych nim pacjentów. U chorych na ten typ żółtaczki częściej występują też nieziarnicze chłoniaki złośliwe - informuje "Cancer Medicine". Przenoszony drogą płciową wirus brodawczaka jest przyczyną prawie wszystkich zachorowań na raka szyjki macicy (w Polsce z jego powodu codziennie umiera pięć kobiet). Podejrzewa się nawet, że mikroby mogą się przyczyniać do rozwoju raka sutka, z którym zmaga się ponad 370 tys. mieszkanek Europy. Uczeni z australijskiego The Prince of Wales Hospital u prawie połowy pacjentek z tym nowotworem wykryli wirus HHMMTV, wykazujący podobne działanie jak wirusy wywołujące raka sutka u myszy.
Wirus brodawczaka może się przyczyniać do rozwoju raka jamy ustnej (tak jak palenie tytoniu i nadużywanie alkoholu). Na działanie tego zarazka szczególnie wrażliwe są nabłonek i śluzówka pochwy, prącia i odbytu oraz ust, gardła, języka i migdałków. Niektórzy badacze podejrzewają, że wzrost zachorowań na raka jamy ustnej może byćĘ związany z rosnącą popularnością seksu oralnego. Jeszcze bardziej niepokoi to, że rozwój nowotworu może zapoczątkować pocałunek. Podczas głębokiego pocałunku do śliny może się przedostać wirus Epsteina-Barra, którego niektóre odmiany prawdopodobnie zwiększają ryzyko zachorowania na raka gardła, ziarnicę złośliwą, nieziarnicze chłoniaki złośliwe i chłoniaka Burkitta (objawiającego się guzem żuchwy). Wirus aktywuje limfocyty B, komórki układu odpornościowego, które rozrastając się bez ograniczeń, doprowadzają do rozwoju niektórych rodzajów białaczki.
W ślinie może też się znajdować wirus opryszczki HHV-8, odpowiedzialny za powstawanie raka sromu i mięsaka Kaposiego, nowotworu objawiającego się guzkami na skórze, błonach śluzowych, w węzłach chłonnych i narządach wewnętrznych. Przez kontakt ze śliną, moczem, nasieniem i wydzieliną pochwy rozprzestrzenia się wirus cytomegalii, który może się przyczynić do powstania raka jelita grubego. Jeśli te podejrzenia potwierdzą kolejne badania, szczepionki na zarazki będą wkrótce zapobiegać nowotworom, podobnie jak rzucenie palenia i przestrzeganie odpowiedniej diety.
Monika Florek-Moskal
„NEWSWEEK” nr 13/06, strona 68 LABORATORIUM
BAKTERIOLOGIA
POCAŁUNEK ŚMIERCI
Pierwszy pocałunek to dla nastolatka krok w dorosłość. Okazuje się jednak, że może być bardzo niebezpieczny. Częste całowanie się czterokrotnie zwiększa ryzyko wystąpienia choroby meningokokowej, groźnej infekcji będącej najczęstszą przyczyną zapalenia opon mózgowych i związanych z nim groźnych dla zdrowia powikłań - wykazały badania publikowane w najnowszym numerze "British Medical Journal".
Na zarażenie meningokokami jesteśmy szczególnie narażeni najpierw w pierwszych
latach życia, a potem w wieku 15-19 lat.
„PRZEGLĄD” nr 10, 03.06.2006 r. ZDROWIE
POLKI CHORUJĄ NA RAKA
Rak szyjki macicy jest drugim co do częstości występowania nowotworem u kobiet do 45. roku życia. Rozwija się w wyniku zakażenia określonymi typami wirusa HPV. Uszkodzone komórki nabłonka zaczynają dzielić się bez kontroli. Od momentu zakażenia do wystąpienia pełnej formy raka mija od pięciu do 10 lat.
To znany mechanizm, a szybko wykryty rak szyjki macicy jest całkowicie uleczalny. Jednak co z tego, skoro cytologię w Polsce wykonuje tylko 30% kobiet, a co trzecia nigdy w życiu nie miała wykonanego tego badania. Efekty są przerażające. W Polsce codziennie na ten typ nowotworu umiera pięć kobiet i właśnie pod względem umieralności na tę chorobę nasz kraj jest na pierwszym miejscu w Europie.
Zdaniem lekarzy, w społeczeństwie ciągle pokutuje brak wiedzy i świadomości ryzyka. Dlatego warto zajrzeć na internetową stronę kampanii "Chronię życie przed rakiem szyjki macicy",
www.hpv.pl. To kompendium wiedzy o nowotworze i zasadach profilaktyki.