Forum dyskusyjne. Przyjazne forum.
http://www.nakazdytemat.pl/

Palenie zabija?
http://www.nakazdytemat.pl/nalogi/palenie-zabija-vt10343.htm
Strona 1 z 3

Autor:  jareczek28 [ 2011-09-26, 16:24 ]
Tytuł:  Palenie zabija?

Witam nazywam się Jarek , proszę powiedzcie jak to jest? Dlaczego jedni palą jak smoki i nic im nie jest , a drudzy parę razy spróbują i zaraz dostająXXX, nawet ludzie młodzi. Czy jest na to jakaś reguła? Mam sąsiada , który całe życie palił fajkę za fajką i nic mu nie było. A może to tylko mit wpajany przez osoby niepalące itp. ?
Ja palę cały czas i czuję się znakomicie ;-)

Edit by misia24

Autor:  caly [ 2011-09-27, 08:25 ]
Tytuł:  Re: Palenie zabija?

Paliłem kilkanaście lat, też czułem sie znakomicie. Rzuciłem bez powodu z dnia na dzień, na prima aprilis i od jakichs 3 lat nie palę. Teraz dopiero czuje się znakomicie. Z paleniem jest chyba tak, że jeden dozyje spokojnej starości jakoś, a inny bardziej podatny na jakieś zachorowania, albo wypluje płuca, albo dzieki temu co wdycha każdego dnia pobudzi raka, który go zje i tyle. Z chorobami jest tak czasami, że dzisiaj czujesz się świetnie, a jutro dowiadujsze się, że zostało ci max kilka miesięcy ;)

Autor:  Nektarynkozaur [ 2011-10-21, 14:18 ]
Tytuł:  Re: Palenie zabija?

Zgadzam sie z przedmowca, nie koniecznie czujesz sie wspaniale. Raczej tak Ci sie zdaje :) Wiem (czy tez zdaje mi sie, ze wiem) bo sam rzucilem palenie jakis czas temu.

Autor:  Makbetka [ 2011-10-26, 16:39 ]
Tytuł:  Re: Palenie zabija?

jareczek28 napisał(a):
Witam nazywam się Jarek , proszę powiedzcie jak to jest? Dlaczego jedni palą jak smoki i nic im nie jest , a drudzy parę razy spróbują i zaraz dostająXXX, nawet ludzie młodzi. Czy jest na to jakaś reguła? Mam sąsiada , który całe życie palił fajkę za fajką i nic mu nie było. A może to tylko mit wpajany przez osoby niepalące itp. ?
Ja palę cały czas i czuję się znakomicie ;-)

Edit by misia24


Naukowcy skłaniają się już raczej ku temu, że samo palenie do choroby nie wystarczy. Zabójcze jest połączenie palenia z predyspozycją genetyczną do zachorowania na daną chorobę.

Autor:  look123 [ 2011-10-27, 10:42 ]
Tytuł:  Re: Palenie zabija?

Paliłem dwa lata ostro, potem rzuciłem, myślę, że wiele zależy od siły woli

Autor:  Zatori [ 2011-10-27, 12:14 ]
Tytuł:  Re: Palenie zabija?

Nektarynkozaur napisał(a):
Zgadzam sie z przedmowca, nie koniecznie czujesz sie wspaniale. Raczej tak Ci sie zdaje :) Wiem (czy tez zdaje mi sie, ze wiem) bo sam rzucilem palenie jakis czas temu.

Moja mama po ponad 30 latach palenia rzuciła i może obiektywnie stwierdzić różnicę w samopoczuciu podczas palenia i po jego rzuceniu.

Autor:  caly [ 2011-10-27, 17:38 ]
Tytuł:  Re: Palenie zabija?

A ta różnica, to lepiej się czuła jak paliła, czy lepiej się czuje teraz? ;)

Autor:  Nektarynkozaur [ 2011-10-28, 15:48 ]
Tytuł:  Re: Palenie zabija?

To prawda. Wszystko zalezy od czlowieka.

Autor:  ciekawska [ 2011-10-31, 11:25 ]
Tytuł:  Re: Palenie zabija?

To wszystko zależy od samego organizmu.Są osoby,które nigdy nie piły,nie paliły,a umarły na raka.Widocznie ta choroba jest akurat dziedziczna.A to,że palenie szkodzi,to fakt,częściej są zachorowania na płuca,papierosy uszkadzają wątrobę.Mówi się,że zażywając używki należy dobrze i zdrowo się odżywiać,a jeszcze lepiej nie palić.To nałóg,z którego ciężko potem wyjść,chyba,że coś nas do tego zmusza / poważna choroba/.Do usłyszenia.

Autor:  Marecki [ 2012-01-09, 20:58 ]
Tytuł:  Re: Palenie zabija?

Gorąco się zgadzam. Trzeba trochę więcej niż dymka żeby położyć człowieka:) Zresztą nie umiera się z samego powodu żę się pali tylko albo wspomaga to rozwój jakiegoś raka albo ogólnie niszczy płuca. Ja palę z pół paczki i choruję o wiele rzadziej niż moja całkowicie zdrowo zachowująca się rodzinka. Ale znowu nie powiem że zawdzięczam fajkom formę:)
Ciekawostka- jest nawet trend w medycynie że gdy nie zna się przyczyn jakieś choroby to zrzuca się winę na stres, fajki i wszystko czego nie da się potwierdzić:) Np do niedawna tak było w kwestii wrzodów żołądka dopóki nie odkryto, że to głównie z powodu bakterii ludzie chorują na tą przypadłość. Ja też:) i nie mogę rodzinie wytłumaczyć tego co wyczytałem na ten temat- oni i tak będą swoje, chociaż jedna siostra jest pielęgniarką.

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/