Forum dyskusyjne. Przyjazne forum.
http://www.nakazdytemat.pl/

Instrukcja życia w systemie duchowo - informacyjnym
http://www.nakazdytemat.pl/edukacja/instrukcja-zycia-w-systemie-duchowo-informacyjnym-vt16435,130.htm
Strona 14 z 49

Autor:  arkadia33 [ 2019-03-07, 18:22 ]
Tytuł: 

Księga Rodzaju 23,1-2

"A Sara żyła sto dwadzieścia siedem lat; tyle było lat życia Sary" Czyli a Sara o umownie zwanym imieniu, to ukształtowany funkcjonalnie zewnętrznie i wewnętrznie rodzaj informacji w formie energetycznej we wszechinformacji - informacja dla całości rodzajów informacji i o całości rodzajów informacji, w którym się odbywały cyklicznie przez sto dwadzieścia siedem lat lunarnych według miesiąca synodycznego i syderycznego. Oddziaływania informacyjne z Sarą, ukształtowany funkcjonalnie zewnętrznie i wewnętrznie rodzaj informacji w formie energetycznej we wszechinformacji ze wszechinformacją - informacja dla całości rodzajów informacji i o całości rodzajów informacji. Tyle było cyklicznych lat lunarnych w oddziaływaniach informacyjnych z Sarą, ukształtowany funkcjonalnie zewnętrznie i wewnętrznie rodzaj informacji w formie energetycznej we wszechinformacji ze wszechinformacją - informacja dla całości rodzajów informacji i o całości rodzaju informacji "Sara umarła w Kiriat - Arba, czyli w Hebronie, w ziemi kanaanejskiej " Czyli Sara, ukształtowany funkcjonalnie zewnętrznie i wewnętrznie rodzaj informacji w formie energetycznej we wszechinformacji. Zaprzestał cyklicznych oddziaływań informacyjnych ze wszechinformacją - informacja dla całości rodzajów informacji i o całości rodzajów informacji, w Kiriat - Arba, czyli w Hebronie, w ziemi potomków Kanaana przeklętego - nieświadomego syna Chama. "Tam też przyszedł Abraham, aby odbyć żałobę po Sarze i opłakiwać ją" Czyli tam też do ziemi potomków Kanaana przyszedł Abraham, aby odbyć rytuał po zmarłej Sarze i dźwiękami, wibracją odbyć rytuał po zmarłej Sarze (Rdz.23,1-2)

Autor:  arkadia33 [ 2019-03-08, 18:00 ]
Tytuł: 

Księga Rodzaju 23,3-8

"Potem Abraham wstał od swojej zmarłej i rzekł do Chetytów, mówiąc: Jestem u was osiadłym przybyszem; dajcie mi u siebie na własność grób, abym mógł wynieść z domu i pochować moją zmarłą" Czyli potem gdy Abraham odbył rytuał po swojej zmarłej żonie wtedy rzekł do Chetytów, mówiąc: Jestem u was - plemienia Chetytów przeklętych - nieświadomych potomków Kanaana, syna Chama (Rdz.9,25) osiedlonym przybyszem dajcie mi pośród waszego plemienia na własność mój grób, abym mógł wynieś z domu i pochować w moim własnym grobie moją zmarłą żonę "Chetyci zaś odpowiedzieli Abrahamowi tak: Słuchaj nas, panie. Ty jesteś pośród nas księciem Bożym" Czyli plemię Chetytów natomiast odpowiedziało Abrahamowi tak: Słuchaj nas, panie. Świadomi, że Abraham pośród plemion Chetytów jest księciem i prorokiem Bożym. Ale nieświadomych, że są przeklętymi - nieświadomymi potomkami Kanaana, syna Chama "Pochowaj więc swoją zmarłą w najlepszym z grobów naszych" Czyli nieświadomych, że Abraham nie może pochować swojej zmarłej żony w najlepszym z grobów, pośród plemienia Chetytów przeklętych - nieświadomych oddanych szatanowi, by być jego medium, potomków Kanaana, syna Chama "Żaden z nas nie odmówi ci grobu swego, abyś mógł pochować swą zmarłą" Czyli żaden z plemienia Chetytów nie odmówił by Abrahamowi grobu swego. Bo był świadomym, że zostałby wyróżnionym, bo byłaby w jego grobie pochowana zmarła żona Abrahama, księcia i proroka Wszechmogącego Boga. Ale też żaden z plemienia Chetytów, nie był świadomym, że Abraham nie mógł pochować swojej zmarłej żony Sary, pośród przeklętych - nieświadomych, oddanych szatanowi potomków Kanaana, syna Chama (Rdz.9,25) "Wtedy wstał Abraham i pokłonił się ludowi tego kraju, Chetytom," Czyli wtedy po nieświadomej mowie słów plemienia Chetytów, wstał Abraham i złożył grzecznościowy ukłon plemieniu Chetytów osiedlonych w Hebronie " i mówił z nimi tak: Jeżeli zgadzacie się, abym wyniósł z domu i pochował zmarłą moją," Czyli i tak wtedy mówił z nimi nieświadomymi gdy się zgodzili, aby Abraham wyniósł z domu - ograniczona przestrzeń i pochował zmarłą swoją żonę " posłuchajcie mnie i wstawcie się za mną u Efrona, syna Sochara, " Czyli gdy nieświadome plemię Chetytów zgodziło się na pochowanie zmarłej Sary, w najlepszym z grobów ich, wtedy nieświadome plemię Chetytów miało posłuchać Abrahama i wstawić się za Abrahamem u Efrona, syna Sochara ( Rdz 23,3-8)

Autor:  Gość [ 2019-03-08, 21:18 ]
Tytuł:  Re: Instrukcja życia w systemie duchowo - informacyjnym

Nie ma w Biblii bezpośredniej wzmianki o pedofilii. Jednak jest wiele biblijnych zasad, które zdecydowanie możemy zastosować do tego perwersyjnego i uwłaczającego grzechu. Jedną z tych zasad jest biblijne spojrzenie na grzech cudzołóstwa. Słowo przetłumaczone jako "cudzołóstwo" posiada to samo znaczenie w języku hebrajskim, co w języku greckim. Słowo greckie to porneia, z którego wywodzi się słowo porno, pornografia. Słowo to w Piśmie odnosi się do każdej nielegalnej aktywności seksualnej, co również zawiera odrażający akt pedofilii- włączając w to gromadzenie i rozpowszechnianie obscenicznych i nieprzyzwoitych zdjęć dzieci. Ci co używają tego typu pornografii zwykle coraz bardziej się pogrążają, rozpoczynają od patrzenia na zdjęcia, a po jakimś czasie dopuszczając się grzesznego postępowania wobec dzieci, raniąc je niezwykle głęboko. Cudzołóstwo dotyczy "pożądliwości ciała" (Galacjan 5,16-21) i wszelkiego zła, które pochodzi z serca człowieka oddzielonego od Boga (Ew. Marka 7,21-23).

Pedofil posiada te same cechy charakterystyczne, co każdy grzesznik, jest "bez serca" (Rzymian 1,31; 2 Tymoteusza 3,2). Fraza "bez serca" pochodzi z tłumaczenia z języka greckiego, co oznacza "nieludzki, niekochany, aspołeczny". Osoba bez naturalnego odczuwania działa w sposób, który sprzeciwia się normom społecznym. To z pewnością opisuje pedofilów.

Poza tym mamy zasadę podaną przez Jezusa odnośnie dzieci. Jezus korzystał z obrazu dziecka, aby nauczać swoich uczniów na temat dziecięcego zaufania w kwestii wiary, potrzebnej do tego by wejść do Królestwa Niebieskiego. Jednocześnie mówił, że Ojciec troszczy się o każdego "najmniejszego" (Ew. Mateusza 18,1-14). W tym fragmencie Jezus mówi ”Baczcie, abyście nie gardzili żadnym z tych małych, bo powiadam wam, że aniołowie ich w niebie ustawicznie patrzą na oblicze Ojca mojego, który jest w niebie." (Ew. Mateusza 18,10). Słowo gardzić w grece oznacza "spowodować zgorszenie, stawiać przeszkody na drodze, na której ktoś może się potknąć, zachęcać do grzechu, sprawić aby ktoś przestał ufać i zaczął się separować od tego komu powinien ufać i być posłusznym".

Definicje tego słowa obrażać można zastosować w odniesieniu do czynów pedofilskich. Oczywiście zasada aby nie ranić dzieci może być zastosowana do szerokiej gamy aktów przemocy wobec dziećmi, a fragment z Ew. Mateusza 18,10 jasno sprzeciwia się każdemu, kto jest sprawcą jakiegokolwiek zranienia zadawanemu dziecku.

Autor:  uradni [ 2019-03-08, 21:50 ]
Tytuł:  Re: Instrukcja życia w systemie duchowo - informacyjnym

Naukowców od zawsze zastanawiało, w jaki sposób starożytni Egipcjanie byli w stanie zbudować Wielką Piramidę w Gizie. Odpowiedź na to pytanie daje najnowsze odkrycie dokonane na stanowisku Hatnub, miejscu starożytnego kamieniołomu na Pustyni Arabskiej.

Naukowcy z Francuskiego Instytutu Archeologii Wschodu i Uniwersytetu w Liverpoolu odkryli tam pozostałości rampy służącej do wciąganie wielkich bloków kamienia na duże wysokości.

System ten składa się z centralnej rampy, po której obu stronach znajdują się schody i liczne dziury. Kamienny blok znajdował się na saniach. Do nich przyczepione były liny. W dziury wsadzano drewniane słupy. Dzięki nim starożytni Egipcjanie byli w stanie wyciągnąć z kamieniołomu na linach alabastrowe bloki pod kątem ponad 20 stopni, mówi Yannis Gourdon, jeden z kierowników wykopalisk.

To system, którego dotychczas nie znaleźliśmy nigdzie indziej. Badania narzędzi oraz dwóch inskrypcji z czasów faraona Cheopsa pozwalają stwierdzić, że system taki pochodził co najmniej z okresu jego rządów, gdy powstawała Wielka Piramida w Gizie, dodaje uczony. To zaś oznacza, że w czasach Cheopsa Egipcjanie wiedzieli, jak przesuwać wielkie bloki kamienia po stromo nachylonych płaszczyznach. Mogli więc wykorzystać taki system do budowy piramidy.

Dotychczas naukowcu jedynie domyślali się, że wykorzystano jakiś rodzaj systemu ramp. Teraz znaleziono jego szczątki, wiadomo więc, jak system taki działał.

Autor:  arcadia 333 [ 2019-03-08, 21:54 ]
Tytuł:  Re: Instrukcja życia w systemie duchowo - informacyjnym

W Morzu Czarnym ok. 80 km od wybrzeży Bułgarii odkryto najstarszy nietknięty wrak na świecie. Statek handlowy starożytnych Greków ma ponad 2400 lat.

Statek jest jednym z 67 wraków, odkrytych w ramach 3-letniego Black Sea Maritime Archaeology Project. Oprócz tego specjaliści natrafili m.in. na statki rzymskie i XVII-wieczne kozackie czajki.

Naukowcy posługiwali się wyposażonym w kamery zdalnie kierowanym pojazdem podwodnym.

Mały kawałek statku poddano datowaniu radiowęglowemu. Potwierdziło się, że to najstarszy znany ludzkości nietknięty wrak.

Statek o długości prawie 23 m leży na boku z zachowanym masztem, sterami i ławami wioślarskimi. Archeolodzy podkreślają, że dotąd statki tego typu można było oglądać wyłącznie na greckiej ceramice. Ponieważ na głębokości ponad 2000 m woda jest pozbawiona tlenu (anoksyczna), materiał organiczny może się tu zachować przez tysiące lat.

Nigdy bym nie uwierzył, że coś takiego, jak przykryty ponad 2 km wody nietknięty statek ze świata klasycznego, jest w ogóle możliwe - podkreśla prof. Jon Adams z Uniwersytetu w Southampton. To zmieni nasz pogląd na starożytne szkutnictwo i podróże morskie.

Adams uważa, że statek zatonął w czasie sztormu. Wg archeologów, załoga składała się z 15-25 mężczyzn. Ich szczątki mogą się kryć w osadach albo zostały rozłożone przez bakterie. Choć statek pełnił głównie funkcje handlowe, profesor podejrzewa, że brał on także udział w rajdach na przybrzeżne miasta. Prawdopodobnie jego port macierzysty znajdował się gdzieś na wybrzeżu dzisiejszej Bułgarii.

Dysponujemy starszymi fragmentami wraków, ale ten naprawdę wygląda na nietknięty - dodaje Helen Farr. Projekt był de facto poświęcony zmianom poziomu morza i zalewaniu rejonu Morza Czarnego. Wraki są cennym produktem ubocznym.

Autor:  arcadia 333 [ 2019-03-08, 21:57 ]
Tytuł:  Re: Instrukcja życia w systemie duchowo - informacyjnym

Głównym źródłem wody dla mieszkańców Wyspy Wielkanocnej (Rapa Nui) była woda głębinowa wydobywająca się na powierzchnię u brzegów oceanu, stwierdzili naukowcy z State University at New York (SUNY). Uczeni zmierzyli koncentrację soli w wodzie przybrzeżnej, by zbadać, czy woda ta nadaje się do picia. Okazało się, że woda ta jest bezpieczna do spożycia. W trakcie badań wyeliminowano też inne potencjalne źródła wody pitnej stwierdzając, że tylko wydobywające się na brzegu oceanu wody mogły zapewnić utrzymanie wielotysięcznej populacji.

Porowate wulkaniczne gleby szybko wchłaniają wody opadowe, przez co nie ma tutaj rzek i strumieni. Na szczęście woda ta spływa w dół i w końcu wydobywa się na powierzchnię. Dokładnie w miejscu, w którym porowate podziemne skały stykają się z oceanem. Przy niskim stanie oceanu mamy do czynienia z dużym wypływem wody pitnej do oceanu. Ludzie korzystali z tego i gromadzili tę wodę, mówi profesor antropologii Carl Lipo.

Uczony dodaje, że świeża woda słabo miesza się z wodą słoną. W wyniku tego procesu pojawia się woda brachiczna (woda słonawa), która zawiera nieco soli, jednak jest jej na tyle mało, że można ją bezpiecznie pić. Jako, że woda odpowiadała za znaczną część dziennego zapotrzebowania na sól, mieszkańcy Wyspy Wielkanocnej spożywali bardzo mało soli z innych źródeł.

Profesor Lipo dodaje, że naukowcy od dawna zastanawiają się, dlaczego słynne posągi z Rapa Nui znajdują się tylko w niektórych miejscach wyspy, a wiele z nich jest skoncentrowanych na wybrzeżu. To, co wiemy o dostępności wody pitnej nadaje sens takiemu ustawieniu posągów. Znajdują się one tam, gdzie jest łatwy dostęp do wody pitnej.

Na Wyspie Wielkanocnej znajdują się dwa trudno dostępne jeziora i jedno źródło, które często zamienia się w bagno. Mieszkańcy wyspy wykuli też w skale szereg niewielkich (maksymalnie 4-litrowych) zbiorników na wodę deszczową. Lipo mówi, że gdyby ta deszczówka była głównym źródłem wody pitnej, to cysterny musiałyby być znacznie większe. Ponadto jeśli weźmiemy pod uwagę ilość opadów (średnio 1240 mm/rok) i tempo parowania, to cysterny zapewniały wodę jedynie przez około 40 dni w roku. Dlatego też, zdaniem jego zespołu, mieszkańcy Rapa Nui pili głównie wspomnianą wodę brachiczną.

Teoria uczonych z SUNY znajduje potwierdzenie w relacjach pierwszych Europejczyków, którzy dotarli na Wyspę Wielkanocną w XVIII wieku. Wspominali oni, że krajowcy piją wodę morską.

W następnym etapie badań Lipo i jego zespół spróbują zrozumieć, na ile bliskość źródeł wody pitnej mogła w niektórych lokalizacjach wpływać na sposób budowania słynnych posągów. Te informacje rzucą światło na warunki, które umożliwiły tamtejszym wspólnotom wspólną pracę przy tym projekcie inżynieryjnym. To zaś pozwoli nam lepiej poznać ogólne warunki, jakie są potrzebne do współpracy grupowej, czy to w przeszłości czy obecnie, dodaje Lipo.

Autor:  arcadia 333 [ 2019-03-08, 22:01 ]
Tytuł:  Re: Instrukcja życia w systemie duchowo - informacyjnym

Odkrycie zespołu prowadzonego przez Li Liu, profesor archeologii Chin z Uniwersytetu Stanforda, może na nowo rozgrzać spór o to, co było pierwsze: chleb czy piwo? W jaskini znajdującej się na terenie Izraela naukowcy znaleźli ślady związane z produkcją piwa. Są one o tysiące lat starsze od dowodów na uprawę zbóż na Bliskim Wschodzie. To zaś wydaje się potwierdzać wysuniętą przed 60 laty hipotezę, że – przynajmniej w niektórych miejscach – to chęć produkcji piwa popchnęła człowieka do udomowienia zbóż.

Znalezione właśnie dowody wskazują, że przed tysiącami lat przedstawiciele łowiecko-zbierackiej kultury natufijskiej raczyli się piwem. Liu i jej zespół przeanalizowali materiał sprzed 13 000 lat, który pozostał w kamiennym moździerzu w jaskini Raqefet. To miejsce grzebalne natufijczyków położone jest w pobliżu Hajfy. Analizy wykazały, że moździerz był używany podczas produkcji piwa. To najstarszy na świecie dowód, na wytwarzanie alkoholu przez człowieka, mówi Liu. Zdaniem naukowców piwo było wykorzystywane w obrzędach ku czci zmarłych.

To odkrycie pokazuje, że pojawienie się alkoholu nie było efektem nadwyżek w produkcji rolnej. Alkohol został stworzony dla celów rytualnych oraz duchowych i pojawił się przed opanowaniem rolnictwa stwierdziła profesor Liu.

Nie szukaliśmy alkoholu w moździerzu. Chcieliśmy sprawdzić, jakie rośliny spożywali ludzie w tamtych czasach. Mamy bowiem niewiele dowodów archeologicznych na ten temat, dodaje Liu.

Najstarsze znane nam pozostałości chleba, które niedawno odkryto na stanowiskach kultury natufijskiej we wschodniej Jordanii, liczą sobie 11 600 – 14 600 lat. Wiek znalezionych przez Liu dowodów na produkcję piwa oszacowano na 11 700 – 13 700 lat.
Jiajing Wang, doktorant w Wydziale Języków i Kultur Azji Wschodniej i współautor powyższych badań wyjaśnia, że piwo sprzed tysięcy lat nie było podobne do tego, co pijemy dzisiaj. Przypominało raczej owsiankę czy rzadką kaszkę. Wang współpracuje z Liu przy badaniu historii alkoholu od 2015 roku. W kamiennym moździerzu z Izraela znaleziono pozostałości skrobi i fitolitów, które są typowymi pozostałościami po przemianie pszenicy i jęczmienia w alkohol.

Naukowcy uważają, że natufijczycy używali trójstopniowego procesu produkcji piwa. Najpierw zalewali ziarna wodą, pozostawiali do zakiełkowania i suszyli. Później miażdżyli je i podgrzewali, a następnie pozostawiali do sfermentowania. Zespół Liu samodzielnie przeprowadził serię eksperymentów, podczas których odtwarzano każdy z etapów procesu i badano, w jaki sposób skrobia się zmienia w czasie jego trwania. Uzyskane wyniki porównywali z tym, co znaleziono w jaskini. Okazało się, że w obu przypadkach resztki z produkcji piwa były do siebie bardzo podobne. Również ślady zużycia pozostawione na natufijskim moździerzu były podobne do tych, jakie pojawiły się na moździerzu używanym podczas eksperymentów.

Badania rzucają więcej światła na rytuały religijne kultury natufijskiej, poziom innowacji technologicznej oraz organizacji społecznej. Odkrycie dowodów na produkcję piwa w miejscu pochówku wskazuje na emocjonalny związek natufijczyków z przodkami.

Autor:  arcadia 333,5 [ 2019-03-08, 22:07 ]
Tytuł:  Re: Instrukcja życia w systemie duchowo - informacyjnym

Przez długi czas Równiny Centralne, środkowe dorzecze Rzeki Żółtej, były uznawane za kolebkę cywilizacji chińskiej, która miała powstać tu pomiędzy środkiem a końcem II tysiąclecia przed Chrystusem. Jednak ostatnie odkrycia archeologiczne na stanowisku Shimao każą zmienić pogląd na to, co było centrum, a co peryferiami u zarania cywilizacji chińskiej.

Badania te ujawniły, że przed rokiem 2000 p.n.e. w miejscu tym istniała złożona społeczność. Co więcej, istotne dla początków cywilizacji symbole, spotykane na Równinie Centralnej, pojawiły się znacznie wcześniej w Shimao.

Archeolodzy odkryli tam, ni mniej ni więcej, a liczące sobie 4300 lat miasto oraz wielką piramidę schodkową o wysokości co najmniej 70 metrów, której powierzchnia liczy sobie 24 hektary (240 000 metrów kwadratowych). Piramida została udekorowana symbolami oka oraz pół-ludzkim pół-zwierzęcymi twarzami. Wokół piramidy przez pięć wieków rozwijało się miasto. W szczytowym okresie miało ono 400 hektarów powierzchni, co czyniło je jednym z największych na świecie.

Sama piramida składa się z 11 stopni, z których każdy został wzmocniony kamieniami. Na jej szczycie umieszczono pałace zbudowane z ziemi ubijanej w szalunkach, z drewnianymi słupami i dachówkami oraz olbrzymi zbiornik na wodę. Na miejscu odkopano pozostałości świadczące o tym, że na co dzień mieszkali w nich ludzie. Dotychczas zdobyte dowody wskazują, że kompleks na piramidzie schodkowej nie służył tylko jako miejsce zamieszkania dla elity rządzącej Shimao. Było to także miejsce, w którym odbywała się działalność artystyczna i rzemieślnicza, stwierdzili badacze.

Wokół piramidy i całego miasta zbudowano liczne mury obronne. Przy wejściu do piramidy znajdowały się rozbudowane mury, których konstrukcja wskazuje, że miały zarówno pełnić funkcję obronną, jak i konstrukcji ograniczającej dostęp osobom postronnym, uznali naukowcy.

Znaleziono też dowody na składanie ofiar z ludzi. Przy zewnętrznych murach, w okolicach wschodniej ściany odkryto sześć miejsc, w których znajdowały się odcięte ludzkie głowy. Niewykluczone, że niektóre z ofiar to mieszkańcy położonego na północ stanowiska archeologicznego Zhukaigou. Analizy morfologiczne sugerują, że ofiary mogą być powiązane z mieszkańcami Zhukaigou, co z kolei sugeruje, że zostali oni wzięci do niewoli podczas ekspansji Shimao. informują uczeni.

Pomiędzy blokami kamienia we wszystkich budowlach Shimao wetknięto przedmioty z jadeitu. To, wraz z ofiarami z ludzi, może oznaczać, że także mury odgrywały jakąś rolę w polityce i obrzędach religijnych Shimao.

Archeolodzy od wielu lat wiedzę o istnieniu Shimao, jednak w przeszłości sądzono, że tamtejsze widoczne na powierzchni konstrukcje były częścią położonego niedaleko Wielkiego Muru. Dopiero podjęte w ostatnich latach wykopaliska ujawniły, że Shimao jest znacznie starsze od Wielkiego Muru.

Autor:  arcadia 333,5 [ 2019-03-08, 22:11 ]
Tytuł:  Re: Instrukcja życia w systemie duchowo - informacyjnym

https://kopalniawiedzy.pl/czlowiek-populacja-Afryka-ewolucja-Homo-sapiens-narzedzia,28518
Homo sapiens nie pochodzi z jednej populacji afrykańskiej. Grupa naukowców, na czele której stała doktor Eleanor Scerri z Uniwersytetu w Oxfordzie i Instytutu Historii Człowieka im. Maxa Plancka, stwierdziła, że nasi przodkowie byli rozsiani po całej Afryce i tworzyli różne populacje. Grupy te były od siebie odizolowane przez różne habitaty i zmieniające się granice różnych ekosystemów, takich jak np. lasy deszczowe i pustynie. Przez tysiące lat izolacji powstało wiele różnych form przodków człowieka i dopiero ich wymieszanie się dało początek naszemu gatunkowi.

Drogi, którymi człowiek opuścił Afrykę i rozprzestrzenił się po planecie, są od dawna przedmiotem intensywnych badań. Znacznie mniej uwagi przywiązuje się do zbadania, jak wyglądała ewolucja naszego gatunku w samej Afryce. Wielu naukowców przyjęło, że nasi wcześni przodkowie pochodzili od jednej dość dużej populacji. Zespół Scerri opublikował w Trends in Ecology and Evolution artykuł na temat badań, podczas których wzięto pod uwagę nie tylko zwyczajowe badania kości, kamiennych narzędzi i DNA, ale również dokonano nowej bardziej szczegółowej analizy klimatów i habitatów Afryki na przestrzeni ostatnich 300 000 lat.

Kamienne narzędzia i inne przejawy kultury materialnej są znacząco rozrzucone w czasie i przestrzeni. Mimo, że na całym kontynencie widzimy trend ku wykorzystywaniu coraz bardziej złożonej kulturze materialnej, to modernizacja ta z pewnością nie pochodzi z jednego źródła ani z jednego czasu, mówi Scerri. Podobne zróżnicowanie widać w szczątkach ludzkich. Gdy przyjrzymy się morfologii ludzkich kości z ostatnich 300 000 lat, widzimy złożoną mieszaninę starych i nowych cech, występujących w różnych miejscach i w różnym czasie, zauważa profesor Chris Stringer z London Natural History Museum. Podobnie jak w przypadku kultury materialnej także i tu widoczne jest przechodzenie do współczesnej formy człowieka, jednak różne jej cechy pojawiają się w różnym miejscu i czasie, a niektóre archaiczne cechy były widoczne jeszcze stosunkowo niedawno.

Podobny wzorzec występuje w DNA. Trudno byłoby pogodzić ze sobą DNA współczesnych mieszkańców Afryki z DNA ludzi, którzy żyli tam przed 10 000 lat jeśli byśmy przyjęli, że pochodzimy od jednej populacji. Obserwujemy tutaj bowiem, że pewne cechy przestały być wspólne bardzo bardzo dawno, a poziom różnorodności genetycznej jest tak duży, że pojedyncza populacja miałaby kłopoty z jego utrzymaniem.

Naukowcy, chcąc dowiedzieć się, dlaczego populacje naszych przodków tak bardzo się od siebie różniły i w jaki sposób podziały te zmieniały się w czasie, przyjrzeli się klimatom i habitatom Afryki. W przeszłości Czarny Ląd bardzo się zmieniał. Sahara była niegdyś wilgotna i zielona, płynęły tam rzeki, istniały jeziora i tętniło życie zwierzęce. Dzisiejsze wilgotne zalesione regiony były niegdyś suche. Te zmieniające się warunki znajdują swoje odzwierciedlenie w różnorodonści gatunków i podgatunków zwierząt zamieszkujących Afrykę subsaharyjską.

Zmiany takie oznaczały, że ludzkie populacje bywały mocno od siebie odizolowane przez warunki naturalne, a gdy te się zmieniały, dochodziło do genetyczne i kulturowego mieszania się różnych populacji.

W naszych modelach ewolucji człowieka musimy uwzględnić te różne populacje. Tak złożona historia podgatunków człowieka skłania nas do zakwestionowania współczesnych modeli dotyczących zmian liczebności populacji. Niewykluczone, że pewne zjawiska, które obecnie interpretujemy jako spadki liczebności były po prostu zmianami połączeń pomiędzy populacjami, mówi doktor Lounes Chikhi z francuskiego Narodowego Centrum Badań Naukowych i Instituto Gulebenkian de Ciencia w Lizbonie.
Ewolucja człowieka w Afryce przebiegała w różnych regionach. Nasi przodkowie byli wieloetniczni, a kultura materialna – wielokulturowa. Jeśli chcemy zrozumieć ewolucję człowieka, musimy przyjrzeć się wszystkim regionom Afryki, dodaje doktor Scerri.

Autor:  @o2.pl [ 2019-03-08, 22:14 ]
Tytuł:  Re: Instrukcja życia w systemie duchowo - informacyjnym

No, No !!!!!!!!
W na terenach należących do posiadłości Dowth Hall w Counth Meath odkryto grobowiec korytarzowy, którego wiek oceniono na około 5500 lat. Dotychczas w jego zachodniej częsci znaleziono dwie komory grobowe. Nad samym grobowcem góruje kamienny kopiec o średnicy około 40 metrów. Dotychczas zidentyfikowano sześć kamieni tworzących krawężnik wytyczający chodnik biegnący przez kopiec. Jeden z tych kamieni jest bogato dekorowany neolitycznymi symbolami. To jeden z najbardziej imponujących tego typu zabytków znalezionych w Irlandii w ciągu ostatnich dziesięcioleci.

Jak zapewnia doktor Steve Davis z University College Dublin, to najważniejsze megalityczne znalezisko w Irlandii w ciągu ostatnich 50 lat, od czasu odkrycia grobowca korytarzowego Knowth.

To nie pierwsze ważne odkrycie w okolicy w ciągu ostatnich lat. Firma rolnicza Devenish prowadzi od kilku lat, we współpracy z archeologami z University College Dublin, program wykopalisk na należących do niej ziemiach. Dzięki niemu w ciągu ostatnich pięciu lat znacząco wzrosła liczba odkrytych zabytków. Przedsiębiorstwo kupiło Dowth Hall w 2013 roku. Wówczas było tam znanych osiem istotnych miejsc historycznych. Obecnie znamy ich już trzynaście. Do najważniejszych, obok właśnie odkrytego grobowca korytarzowego, należą kamienny krąg z późnego neolitu i powiązane z nim struktury, struktura z epoki brązu, co najmniej dwie struktury mieszkalne osób o wysokim statusie pochodzące z początków średniowiecza oraz późnośredniowieczna osada. W sąsiedztwie posiadłości Dowth Hall znajduje się inny megalityczny grobowiec Bru na Boinne.

Strona 14 z 49 Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/