dietetyk wrocław AAAA

Strefa czasowa: UTC + 2





Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 47 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
  Drukuj | Powiadom znajomego

Kim jest ŚWIADOMY ATEISTA Z WYBORU?
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2008-03-11, 10:01 
Adept
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2008-02-28, 11:21
Posty:39
*Świadomi ateiści z wyboru* - to ludzie, którzy dobrowolnie wyłączyli sobie z działania pokaźny kawał swojego mózgu. Inni tracą *wiarę* wskutek negatywnego oddziaływania otoczenia. Jedno i drudzy stają się jakimś sensie ludźmi UŁOMNYMI.


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2008-03-11, 10:45 
Bohater
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2007-07-01, 12:19
Posty:780
widzę, że się nie poddajesz. i komu chcesz coś udowodnić?

jak to prowokacja, to bardzo kiepska, 'młody Boże' któryś odkrył prawdę przenajświętszą.
<bije pokłony głową w podłogę, może włączy mi się pokaźny kawał mojego mózgu>

_________________
zapraszam na www.forum.szynszyle.info


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2008-03-11, 11:51 
Adept
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2008-02-28, 11:21
Posty:39
Co chcę udowodnić? To proste: Ateizm jest równie patologicznym zjawiskiem, jak fanatyzm. A więc udowodnić chcę, że jedyną zdrową i humanistyczną postawą jest *zdrowa religijność* - przyjazna ciału, psychice, biologii, fizjologii człowieka (!), sumieniu i wszystkiemu, co LUDZKIE.

Zacytuję tu powiedzonko ks, dr Jożefa Tischnera: „Nie znam ani jednego człowieka, który straciłby wiarę po przeczytaniu dzieł Marksa. Znam wielu, którzy ją stracili w wyniku kontaktu ze swoim proboszczem”. Można Wiedzieć, o co „zadarłaś” ze swoim księdzem – albo może on z Tobą?

Jakoś polubiłem Twoje uszczypliwości. Jeśli tak będziesz trzymać – możemy tu robić za Sokratesa i Ksantypę. :-) ;-)


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2008-03-11, 12:42 
Bohater
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2007-07-01, 12:19
Posty:780
i pewnie siebie uważasz za Sokratesa?
o ile dobrze wiem, to Sokrates wodził swoich rozmówców takimi drogami aż sami doszli do celu wyznaczonego przez Sokratesa.

nie zadarłam ze swoim księdzem ;) ani z 'nie swoim' też nie.

nie ma o czym dyskutować. Ty nie wierzysz tak samo jak ja, gnostyku.

a cały Twój religijny empiryzm, co do cna, będzie kiedyś tylko naturą i nauką.
tak jak fazy księżyca, zaćmienie słońca i wylew nilu już nie są Boskimi sprawkami.

szkoda, że pewnie nie dane będzie Ci dożyć tych chwil. Może chociaż będziesz umierał z uśmiechem i w zachwycie.

a poza tym pisałeś, że nie lubisz poglądów innych mężczyzn, czemu stale je więc przytaczasz?
czyżbyś był nie mółodym bogiem a gęsią zwyczajną?


PS: zarzucasz ateistom ułomność bo 'wyłanczają określone strefy w mózgu' - ok, powiedzmy, kiedyś czytałam, w focusie czy newsweeku, że wielcy prorocy, budda, dżizys i inny cechowali się nadaktywnością pewnych sfer w mózgu co zdrowym nie było a wręcz patologicznym, do tego wszystkiego byli neurotyczni. wierzę więc na słowo. Ale zważ też na to, że mężczyźni także w znacznie mniejszym stopniu wykorzystują swój mózg a w dodatku mają gorszą komunikację między półkulami, są zatem ułomni od urodzenia. Jako prowokacja dorzucę, że Trzeba też zauważyć, że pierwszym stworzonym przez Boga człowiekiem był właśnie ułomny mężczyzna.

i PS2: nie odpisuję na maile bo mamy odmienne kodowanie i zamiast ogonków widzę dzikie esy floresy na odszyfrowywanie których nie mam ostatnio nastroju, dlatego lepiej jakbyś mi pisał PW a nie maile ;)


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2008-03-11, 17:14 
Świadomy Roman
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2006-07-20, 17:19
Posty:4721
Erryk napisał(a):
Co chcę udowodnić? To proste: Ateizm jest równie patologicznym zjawiskiem, jak fanatyzm.

Patologicznym zjawiskiem jest nazywanie ludzi ułomnymi tylko dlatego, że nie rozumiemy/podzielamy ich poglądów.


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2008-03-11, 17:49 
Pochłaniacz
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2006-06-07, 00:27
Posty:166
Lokalizacja: z przodu
A ja chodzę do kościoła raz do roku gdy są rekolekcje i 'muszę' oddać kartkę jaką ksiądz zostawia mi, żeby sprawdzić czy do spowiedzi chodzę. To znaczy, że jestem ułomny czy nie? :roll:

_________________
Obrazek
Obrazek


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2008-03-11, 18:27 
Bohater
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2007-07-01, 12:19
Posty:780
http://www.antychrzescijanin.fora.pl/at ... izm,5.html


PS: czy segregujesz śmieci, don kiszocie?

_________________
zapraszam na www.forum.szynszyle.info


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2008-03-11, 19:28 
Adept
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2008-02-28, 11:21
Posty:39
Odpowiedź dla „Dream”:
Świetnie się sprawdzasz w roli „Ksantypy” – wykazujesz tu prawdziwie sportowe zacięcie. :-) Tylko nieco sprostuję Twoją opinię o Sokratesie: Otóż Sokrates nie „wyznaczał” żadnych celów – uczył ludzi obserwować, myśleć, znajdywać odpowiedzi. Nie uznawał autorytetów, swoimi wątpliwościami łamał utarte poglądy innych. Za to też zapłacił życiem.

Jako *gnostyk empiryczny* - po prostu inaczej postrzegam Sacrum. A że się to nie zgadza z tradycyjnymi koncepcjami Kościoła – to jest problem księży, a nie mój.

Za często mówisz o mojej śmierci. O tym już wspomniałaś na tamtym topiku – tak jakbyś mi życzyła właśnie szybkiego zgonu. :-) Uwaaaażaj – cudze złe życzenia odbijają się ode mnie jak piłki i nie raz już wróciły do „nadawcy”...

Jeśli chodzi o cytowanie poglądów – to wyjątkowo przytaczam opinie *wyjątkowych* ludzi. Całkiem inaczej traktuję opowieści o przypadkach życiowych. (Tu im bardziej zwyczajny jest człowiek, tym uważniej słucham, co ma do powiedzenia. Ze szczególną uwagą słucham wypowiedzi dzieci.) Seksizmem (czyli uzależnianiem inteligencji od płci) nie zajmuję się. Nie mniej, zgadzam się z Tobą, że o mądrości decyduje RÓWNOWAGA MIĘDZY OBIEMA PÓŁKULAMI MÓZGOWYMI. Dlatego mam niepochlebną opinię o większości swoich „kumpli” rodzaju męskiego – dlaczego mi to wytykasz jako „błąd”? :-)

Faktycznie - *nadpobudliwością niektórych rejonów mózgu i neurotycznością* cechowali się wszyscy Wielcy. (Niestety – taka jest cena każdej „wielkości” – myślisz, że Maria Skłodowska-Curie była wyjątkiem?)

Po co mam pisać do Ciebie e-maile i PW? Prywatnie mam do przekazania tylko trochę więcej przykładów z życia i związanych z tym przemyśleń. Ale ponieważ właśnie tego, co było w moich wypowiedziach REALNE, PRAKTYCZNE I PROSTO Z ŻYCIA – nie skomentowałaś nigdy ani słowem, wiec po co mam przysłowiowo „gadać jak do ściany”? :-)
_________________________________

Odpowiedź dla „Emy”: Do MENTALNEJ UŁOMNOŚCI prowadzi nie tylko zaniedbanie religijne i ignorowanie tej ważnej sfery życia. Także pasożytniczy tryb życia i zwykła nieodpowiedzialność w całkiem materialistycznym pojęciu OKALECZA CZŁOWIEKA. :-) A jeśli powiem, że *ułomnym* staje się każdy młody i zdrowy człowiek, który unika sportu i wszelakiego ruchu? Wtedy także będzie to z mojej strony „krzywdząca opinia za nie podzielanie moich poglądów”??? :-)
________________________________________________
„Goog”: Zgodnie z literą Ewangelii – nie wytykam nikogo palcem i nie osądzam. Krytykuję tylko pewne zjawiska ogólne. Nie siedzę w niczyjej „skórze” – nich każdy oceni sam swoją kondycję duchową, fizyczną itp... :-)
____________________________________________
„Dream” bis: Gdy zaczyna brakować argumentów, to ludzie na mizernym poziomie kompetencyjnym sięgają po PRYWATNE inwektywy... Ejjjjjj! Ty mnie chyba chcesz sprowokować do jakiegoś chuligaństwa! Nieeeeładnie... :-) I nie podsuwaj mi żadnych archiwaliów. I tak Jerzy Urban walczy z religiami o wiele dosadniej w swoim "NIE"... :-)

Nota bene: Materialistyczną filozofią można udowodnić dosklownie WSZYSTKO. Nawet pożytki, jakie mogą wyniknąć z ludożerstwa lub przemysłowej utylizacji zwłok celem nawożenia grządek warzywnych... (Bez emotikona-uśmiechu.)


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2008-03-11, 19:48 
Oczytany mnich
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2008-03-07, 14:43
Posty:63
Lokalizacja: Tychy
Erryk napisał(a):
Co chcę udowodnić? To proste: Ateizm jest równie patologicznym zjawiskiem, jak fanatyzm.


Czy to znaczy, ze każdy kto świadomie (lub nie) odszedł od chrześcijańskiego kultu jest fanatykiem? co za tym idzie, człowiekiem z gola gorszym, bo innym?

A czy przypadkiem, zbytnia religijność nie jest przejawem fanatyzmu?

świadomie odszedłem z kościoła, nie ze względu na znajomych, 'modę' czy muzykę... Przestudiowałem kilka razy biblie (stary i nowy testament - prawdopodbnie znam teksty lepiej niz nie jeden gorliwy katolik) jako były student historii prześledziłem skrypty o soborach i schizmie....

Wniosek, w mojej ocenie wiara ta zupełnie do niczego nie jest mi potrzebna... Jest to moja wyłącznie opinia. Wypraszam sobie nazywania mnie patologicznym zjawiskiem

_________________
" We must kill them. We must incinerate them. Pig after pig, cow after cow, village after village, army after army. And they call me an assasin. What do you call it when the assasins accuse the assasin ? " ( Colonel Kurtz, Apocalypse Now )


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2008-03-11, 19:48 
Bohater
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2007-07-01, 12:19
Posty:780
kanibalizm ma tu raczej idealistyczne wytłumaczenie i Ty doskonale o tym wiesz.
Nie odpowiedziałeś mi czy segregujesz śmieci.
nie jest to brak argumentu.
jest to bardzo silny argument.
jeśli nie segregujesz, to sam jesteś bardziej destrukcyjny dla środowiska niż pojedyńczy ateista.
co więcej, ludzi którzy nie segregują śmieci jest więcej niż ateistów - czemu z nimi nie walczysz, don kiszocie? Oni wszak szybciej niż ateiści biegną ku schyłkowi cywilizacji.


wszystko można udowodnić poprzez pogląd, że świat powstał z materii. owszem. Ale zastanawiałeś się czemu WSZYSTKO? ;)

nikomu nie życzę śmierci a i 'odbicia' tegoż życzenia się nie lękam.

PS: nie brakuje mi argumentów. Mówiłam Ci już, że idei się nie da udowodnić.
a materia broni się sama i bez moich argumentów.


i jestem pewna, że jeśli istotnie Bóg jest, to w niebie są sami ateiści i osoby wierzące, co zaś do agnostyków i gnostyków, napewno ich miejsce jest w piekle jako, że udają mądrzejszych od samego stworcy ;)

[ Dodano: 2008-03-11, 18:51 ]
Amethystium napisał(a):
świadomie odszedłem z kościoła, nie ze względu na znajomych, 'modę' czy muzykę... Przestudiowałem kilka razy biblie (stary i nowy testament - prawdopodbnie znam teksty lepiej niz nie jeden gorliwy katolik) jako były student historii prześledziłem skrypty o soborach i schizmie....


widzisz, Erryku, mówiłam Ci, że większość ateistów 'tak ma' a Ty się zaperzałeś, że nie.


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

DrukujPowiadom znajomego 

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 47 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


  Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Możesz rozpoczynać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
7CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCviewtopic
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO