Forum dyskusyjne. Przyjazne forum.
http://www.nakazdytemat.pl/

False Friends
http://www.nakazdytemat.pl/pomoc-dla-zagubionych/false-friends-vt3424.htm
Strona 1 z 2

Autor:  MildMan [ 2008-04-19, 21:49 ]
Tytuł:  False Friends

Wybrałem ten dział, bo nie wiedziałem gdzie to napisać. Niby w dziale "Kobieta" pomimo to, że jestem chłpakiem, ale chyba w motoryzacji ani kulturystyce nie napisze tego. A tu akurat dobra subkategoria jest ("Może to i głupie, ale życiowe")

Od pewnego dłuższego nawet można powiedzieć czasu mam wrażenie, że zyję między samymi fałszywi ludźmi... Nikogo prawie już naprawdę nie lubię. Lubię tylko te osoby które znam mniej... Każdy tylko jest moim super kolegą/koleżanką jesli coś ode mnie chce. Wszyscy są tacy zakłamani. Niby koledzy czy tam koleżanki, a zaraz słysze swoję naziwsko jak rozmawiają o mnie z innymi. Nic takiego niby, ale żeby chociaż rozmawiali, a nie obgadywali. Denerwuje mnie to. Zyję w chorym społeczeństwie gdzie wszyscy są chamscy i w ogóle. Czasami mi sie wydaje, że tylko ja jestem noramalny. Czasami sobie zadaję pytanie czy moze inni też mnie postrzegają jak ja ich i tez myślą, że jestem chamski, zakłamany i fałszywy? Nie wiem. Co sądzicie o tym wszystkim??

I jeszcze dodam, żeby nie rzucano mi tu tekstami "idź się lecz", "potrzebny Ci psycholog" etc. Jestem w pełni zdrowy pod względem fizycznym jak i psychicznym.

Autor:  ane1989czka [ 2008-04-19, 22:01 ]
Tytuł: 

hmmm wiesz młody jestes dla niektórych to obgadywanie to zabawa a ty podchodzisz do tego całkiem inaczej. nie widzisz w tym jakiejs satysfakcji a ni nic w tym stylu. moze tez Ci sie wydaje ze kazdy o tobie mowi itp. a co do tych przyjaciół ze nie chcesz czy tam nie lubisz tych co dłużej znasz tylko tych co mniej to wiesz tez tak mam ale zawsze patrze na to z tej strony ze jak ja nic nikomu nie zrobie to oni mi tez i tak czy tak bede w jakis sposob mila dla tych osob choc wiem ze nie bardzo tego chce. dorastasz wszystko spaotrzegasz inaczej wiec nie bierz tego tak na serio ;-) a z tym ze mowią Ci "lecz sie" to sie nie przejmuj nie zwracaj na to uwagi kazdy chyba takie coś przeżywał

Autor:  MildMan [ 2008-04-19, 22:09 ]
Tytuł: 

Heh. Ja o tym nikomu jescze nie mówiłem. O tym to znaczy o tym co sądze o ludziach którzy mnie otaczają i w ogóle, a co za tym idzie nikt nie powiedział zebym się leczył czy cos tam. Tylko widząc jak niektórzy na innym forum gdy ktoś o cos tam zapytał odrazu go wyśmiewali etc. to wolałem temu zapobiedz.

Autor:  gosc [ 2008-04-20, 11:52 ]
Tytuł: 

zgadzam sie-malo jest ludzi szczerych!!! nawet najblizsze osoby okazuja sie falszywe i zawodza na calej linii!! ja nie ufam ludziom-niestety!! najlepiej jest ufac tylko sobie!!najbezpieczniej!! pozdrawiam

Autor:  Myszunia [ 2008-04-20, 16:39 ]
Tytuł: 

Ja ostatnio zaobserwowałam pewną rzecz, jeśli chodzi o przyjaźń.
Niby mam przyjaciół, świetnie się zawsze razem bawiliśmy, śmialiśmy, rozmawialiśmy, a teraz, kiedy najbardziej ich potrzebuję to nikt nie potrafi lub nie chce mi pomóc i mówię tutaj o zwykłej rozmowie, podtrzymaniu na duchu. Sama już nie przychodzę, żeby się wyżalić, bo tego ludzie nie chcą słuchać.
Kiedy jest naprawdę źle, wypłakuję się sama w czterech ścianach.
Dlatego nie warto w życiu liczyć na innych ludzi, bo można, choć nie mówię że w każdym przypadku tak jest, zawieść się.

Autor:  MildMan [ 2008-04-20, 17:14 ]
Tytuł: 

A tak po za tym to zapomniałem jeszcze, że w jak do kogoś coś mówie to prawie nigdy ta osoba mnie nie słucha. Według mnie to jest calkowity brak szacunku dla osoby która mówi. Jak sie nie słucha to można przynajmniej powiedzieć tej osobie żeby nie mówiła bo i tak jej się nie słucha. Jeszcze to jest takie irytujące jak cos do kogos mówię, potem zapytam o coś związanym z bierzącym wątkiem rozmowy(jesli można nazwać to rozmową, a nie przypadkiem monologiem), a ta osoba wyjeźdża z tekstem "możesz powtórzyc, bo nie słuchałem/am". Żałosne.

Autor:  Myszunia [ 2008-04-20, 17:45 ]
Tytuł: 

Masz słaby charakter.

Autor:  MildMan [ 2008-04-20, 20:05 ]
Tytuł: 

Nawet jeśli mam to co z tego? Każdy ma swoje słabości. Mam tylko 14 lat. Nie można ode mnie za wiele wymagać...

Autor:  kasioolka56 [ 2008-04-20, 22:01 ]
Tytuł: 

proponuje zmienic towarzystwo. albo zaakceptowac ze ludzie tacy sa.
poza tym. masz 14 lat i nagle odkrywasz ze swiat jest zly ludzie sa nieprzyjemni i w ogole. musisz troche poprzezywac i zaakceptowac. taki okres wyrastania z bajek.
Poza tym. jak oni cie obgaduja?
MildMan napisał(a):
Czasami sobie zadaję pytanie czy moze inni też mnie postrzegają jak ja ich i tez myślą, że jestem chamski, zakłamany i fałszywy?

Hym, a ile osob ktorych tak naprawde nie znasz i sam mowisz, on gada z kimstam uslyszalem swoje nazwisko. Oni mnie obgaduja, sa chamscy zaklamani i falszywi i nie sa w stanie nawet powiedizec mi tego w twarz.
MildMan napisał(a):
I jeszcze dodam, żeby nie rzucano mi tu tekstami "idź się lecz", "potrzebny Ci psycholog" etc. Jestem w pełni zdrowy pod względem fizycznym jak i psychicznym.

Och, przeciez wiemy, ty tylko jestes w trudnym wieku ;-)

Autor:  lila [ 2008-04-20, 22:17 ]
Tytuł: 

Zgadzam sie z tobą .Nie ma już ludzi ktorym można ufać.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/