Forum dyskusyjne. Przyjazne forum. http://www.nakazdytemat.pl/ |
|
Byla dziwczyna syna nie pozwala nam na kontakt z wnukiem. http://www.nakazdytemat.pl/pomoc-dla-zagubionych/byla-dziwczyna-syna-nie-pozwala-nam-na-kontakt-z-wnukiem-vt5806.htm |
Strona 1 z 1 |
Autor: | krystynasss [ 2010-03-06, 15:00 ] |
Tytuł: | Byla dziwczyna syna nie pozwala nam na kontakt z wnukiem. |
Od 2 lat mamy postanowienie Sadu rejonowego o kontakt dziadkow z wnuczkiem, niestety do tych kontaktow nigdy niedochodzi. utrudnia nam te kontakty matka naszego wnuka nie otwierajac drzwi lub nastawia dziecko zeby z nami nie jechalo. Wnuk ma 5 lat. Od urodzenia do 2 lat mieszkal z matka u nas. Co zaszlo miedzy moim synem a nia to juz ich sprawa, ale dlaczego tak kara nas dziadkow tak bardzo byl z nami zwazany i tak bardzo go kochamy. |
Autor: | ema [ 2010-03-06, 16:57 ] |
Tytuł: | |
Próbowaliście może zagrozić wytoczenie sprawy sądowej/policją? |
Autor: | krystynasss [ 2010-03-06, 20:25 ] |
Tytuł: | |
Tak bylo wszystko najpierw sad pozniej policja i nic z tego poza tym otrzymalismy z sadu postanowienie sie o widzenie z wnukiem wraz z klauzula wykonalnosci. Ale to nic nie dziala ona nic sobie z tego nie robi. tak dlugo to trwa juz naprawde mam tego dosyc. ema napisał(a): Próbowaliście może zagrozić wytoczenie sprawy sądowej/policją? [ Dodano: 2010-03-06, 19:34 ] Poza tym sprawy sadowe caly czas sa w toku. Byly badania RODEKu Poltory roku temu gdzie psycholog podsumowala ze dziecko jest bardz emocjonalnie zwiazane z dziadkami i na tej podstawie sad wydal postanowienie o kontaktach wnuka z nami. [ Dodano: 2010-03-06, 19:37 ] Poza tym sprawy sadowe caly czas sa w toku. Byly badania RODEKu Poltory roku temu gdzie psycholog podsumowala ze dziecko jest bardz emocjonalnie zwiazane z dziadkami i na tej podstawie sad wydal postanowienie o kontaktach wnuka z nami. [ Dodano: 2010-03-06, 20:29 ] Chcialam dodac ze sad ukaral juz matke naszego wnuka Kara grzywny dwa razy po 1000zl. Sad przysadzil jej tez zaplacic 650zl/ Za przeprowadzone badania RODEKu. Poza tym z trzy razy niestawila sie na sprawy sadowe za co tez chyba musiala placic. Narazie jeszcze widocznie to na nia nie dziala. [ Dodano: 2010-03-09, 22:01 ] W sobote pojechalismy po wnuka ale jego matka nie otworzyla nam drzwi chociaz slyszalam kroki i trzasniecie drzwi. Zostawilismy wnukowi paczuszke na ganku a mielismy nadzieje ze damy mu ja osobiscie i chociaz go zobaczymy nic z tego. Plakac mi sie chcialo jak z tamtad odjezdzalismy. juz wyslalam pismo do sadu i czekam na kolejna sprawe niewiem co z tego wyniknie to juz tak dlugo trwa a ona jest nieugieta niczym sie nie przejmuje sad tez na nia niedziala. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 2 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |