Ileż to doświadczeń, prób, błędów. Szokującymi są badania nad preparatami stosowanymi tysiące lat temu w Egipcie, w efekcie odkrywające ich skuteczność w leczeniu chorób współcześnie określanymi jako niewyleczalne. Jestem absolwentem uczelni technicznej, więc nie silę się na opisy historyczne, ale tak w pierwszym dziesięcioleciu XIX w coś drgnęło w chemii, fizyce i rozumienie biologii zaczęło nabierać „kolorów”. Dotychczas (do XVII w.) lekarz to jednocześnie farmaceuta (zielarz, znachor – od zna choroby). Podstawową cechą takiego znachora to doświadczenie, im większe tym lepsze efekty jego działań. Jeśli taki medyk, lekarz chciał wspinać się po „finansowej drabinie”, starał się o dokumenty uznania i osiągnięć, efekcie uzyskując tytuły „lekarza królewskiego” czy przed nazwiskiem dopisując odpowiedni tytuł, tak jak dzisiaj…...
_________________ medicus curat, natura sanat.
Ostatnio edytowano 2017-04-12, 09:41 przez bartosz, łącznie edytowano 1 raz
|