Forum dyskusyjne. Przyjazne forum.
http://www.nakazdytemat.pl/

mam wspaniałych rodzinę
http://www.nakazdytemat.pl/rodzina/mam-wspanialych-rodzine-vt2375.htm
Strona 1 z 1

Autor:  comberek [ 2007-12-28, 20:11 ]
Tytuł:  mam wspaniałych rodzinę

Mój ojciec nigdy nie był ideałem ale ostatnio ,trwa to z 10 lat gdy wścieknie się wyzywa mnie od najgorszych, k..pier, sku jeb...,wariatów nienadających się do pokazania i nie mających z nim nic wspólnego.Jest mi po takich awanturach zawsze ciężko a później znów wierzę w jego przychylnosc i nawet dobroć,nie wiem czy ktoś mu to jątrzy.Moja ciotka w Sylwestra powiedział kiedys ,że ją zero obchodzę ,mniej niż zero i,innej cioci zaczeła pytać jak twe serduszko ,miałam od tej niemiłej ciotki córki zaproszenie na sylwestra ,bo mnie zaprosiła .Ja ją najpierw ale ona wolała zebym to ja wpadła Tata powiedział,że jestem bydlę dla niego a nie człowiek i nie poszłam do Jego siostrzenicy.Wkurza mnie to,że to są bardzo ublizajęce kobiecie człowiekowi zwroty i czyni to np.jak jechaliśmy na ślub Jego siostrzemicy,wracalismy z chrzcin ,dziecka jego siostrzenca.Może ta rodzina coś .Już kiedyś tata jednej z sióstr ciotecznych powiedział,że lubi mą inną siostrę -to nie była jego córka-strasznie ona klnie.Uzasadniał to tym,że ja sie zbyt górnolotnie wyrazam.poradźcie skąd się to bierze i może brać ,jak takiej agresjisłownej,ordynarnej przeciwdziałać,jak to zapominać,aby nie czuć zalu

Autor:  maciu [ 2007-12-29, 18:10 ]
Tytuł: 

może powinnaś to olewać? ja tak robię jak się pożrę z ojcem i zwykle działa. on swoje a ja jak beton, to sobie daje spokój po godzinie :)

Autor:  comberek [ 2007-12-30, 15:05 ]
Tytuł: 

Maciu jesteś rzeczywiście przyjazną osobą-to forum trochę niemrawe jakies,podupada czy co?Wiesz ciężko to olewać ,jest to szalenie przykre i do tego własny ojciec.Takie wulgaryzmy.Mówił tez,że zdechnę w ubóstwie ,nieposzanowaniu.Zawsze muszę to kilka przynajmniej dni a nawet tygodni odreagować.Cieżko żyję sie z takim jarzmem:inni to mają zdolne dzieci,jakieś tam a on ma najgorsze.Nie wierzę aby ktoś jeszcze mógł posiadac takiego Ojca,może tylko patologiczne rodziny.My do takich rzekomo nie należymy.Nie to,że Go nie kocham jak przejdzie uraz poawanturze.Nigdy w zasadzie nie jest pijany jak to czyni,weszło mu to w nawyk od paru lat.Napisz jakieś słowa otuchy to tak miło gdy ktoś wczuwa się w innego człowieka.

[ Dodano: 2008-01-01, 22:20 ]
Czasami łatwiej jest nam napisać o kimś bliskim i oczernić Go publicznie niż dokładnie opisać to ,co z naszego życia czynią inni,obcy zupełnie ludzie.Sprawy domowe powinny zostawać jednak zawsze raczej w otoczeniu ogniska domowego.
Niemniej dziwię się,że tak niewiele a raczej tylko jedna osoba wyraziła uczucia względem siebie.
Przykro mi pod pewnym względem ,trochę załuję,że ten temat dotyka bliskiej mi osoby -Taty. Pozdrawiam.

Autor:  Renia [ 2008-03-13, 11:47 ]
Tytuł: 

Nie popieram używania wulgaryzmów,ale może-kierując te przykre słowa w Twoją stronę-ma on coś konkretnego na myśli?Może podpadłaś mu czymś,może zrobiłaś lub robisz coś co mu się nie podoba??? :-(

Autor:  comberek [ 2008-03-15, 22:38 ]
Tytuł: 

Każdy sądzi po sobie Droga Reniu skoro Ty uwazasz tak,ze musiałam Mu czymś podpasć i wiesz czym a On-Ojciec mi nie mógł podpaść i nie może mnie dotykać Jego -Taty zachowanie to Twoja interpretacja związana z Twymi doświadczeniami osobistymi raczej niz z mymi.Taka jest prawda.

Autor:  Renia [ 2008-03-16, 06:03 ]
Tytuł: 

comberek napisał(a):
Każdy sądzi po sobie Droga Reniu skoro Ty uwazasz tak,ze musiałam Mu czymś podpasć i wiesz czym a On-Ojciec mi nie mógł podpaść i nie może mnie dotykać Jego -Taty zachowanie to Twoja interpretacja związana z Twymi doświadczeniami osobistymi raczej niz z mymi.Taka jest prawda.


Nie napisałam,że tak uważam,lecz zadałam pytanie na ten temat:)

Autor:  ane1989czka [ 2008-03-27, 23:31 ]
Tytuł: 

ja na twoim miejscu bym nie dała soba tak pomiatać.. nie chodzi mi o Bóg wie jakie kłótnie na ten temat czy coś. poprostu u mnie jest tak ze jak tata cos powie na mój temat np. ze tam czasem wypije wiecej i wogole(tata wczesniej nadużywał alko) to mu wytykam jego błedy i jest koniec rozmowy. czasami takie działanie też pomaga przynajmniej w moim przypadku, bo nie lubie jak ktos stwierdza cos o mnie nie majac do tego jakis podstaw i mowi rzeczy o których nie wie nazywając mnie przy tym jakos..

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/