dietetyk wrocław AAAA

Strefa czasowa: UTC + 2





Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 7 ] 
  Drukuj | Powiadom znajomego

Beznadziejny problem.
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2011-06-11, 12:33 
Nudziarz
Offline

Dołączył(a):2011-06-11, 12:13
Posty:1
No to najpierw przywitam się. Mam na imię Krzysiek i mam 15 lat.

Ten beznadziejny problem z tytułu przedstawia się następująco.
Chodzę z pewną dziewczyną do klasy, kilka miesięcy temu po kilku głębszych rozmowach spodobała mi się. Zacząłem z nią częściej gadać i rozbawiać ją i nagle pewnego dnia coś we mnie ruszyło się i z dnia na dzień zakochałem się w niej. Żeby mieć lepszy kontakt z nią założyłem konto na FB i zacząłem codziennie wchodzić na GG. By jej zaimponować poszedłem na poloneza(przyjechał commenius i nasza szkoła miała nauczyć obcokrajowców tańczyć). Z naszej szkoły było tylko 4 chłopaków w tym ja i z 30 dziewczyn. Pisałem z nią, nie robiłem szybkich kroków. Raz zapytałem się na gg czy miała by ochotę wyjść ze mną, odpisała że nie ma czasu. 2 tygodnie później zapytałem się jej w szkole czy jest wolna w weekend, odpowiedziała tak samo. Po tym okazało się że podoba jej się inny chłopak. Ustawiała opisy "czuję twój wzrok", ale od pewnego czasu już ich nie ustawia. Minęło już 2 i pół tygodnia od czasu gdy dowiedziałem się że nic z tego nie będzie. Nadal gadam z nią(może nieco mniej) i rozśmieszam. Ostatnio patrzę jej się prosto w oczy i mam wrażenie że też się patrzyła, ale po chwili uciekała.

Najgorsze jest to, że nic z tego nie będzie, ale po chwili gdy pomyślę o tym wmawiam sobie, że zrobię wszystko by z nią być i te drugie myśli dominują. Najgorzej jest wieczorem, gdy myślę cały czas tylko o niej. Problem też tkwi w tym, że nie wiem co zrobić by o mnie myślała. Wiem, że muszę robić wszystko by o mnie myślała w momentach w których nie chce. Tylko co ja mam takiego zrobić by tak myślała.

Pomożecie?

Jak coś sobie przypomnę to dopiszę. Proszę o pomoc co mam w tej sytuacji robić.

PS.Idą wakacje więc będę mieć gorszy z nią kontakt, bo nie będziemy widzieć się w szkole;/


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

Re: Beznadziejny problem.
PostNapisane: 2011-06-20, 21:28 
Szczypior
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2010-02-28, 09:05
Posty:95
Ale dlaczego piszesz, że to beznadziejny problem? Tego kwiatu pół światu. :) Wyluzuj za bardzo się angażujesz. Do tanga trzeba dwojga. :)


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

Re: Beznadziejny problem.
PostNapisane: 2011-06-21, 13:44 
Adept
Offline

Dołączył(a):2011-01-18, 11:33
Posty:12
Nie ta to następna, wiem że to brutalnie brzmi ale jeszcze polubisz ten tekst :-)
A jeśli chodzi ci o nią to jest problem że ona może cię za bardzo traktować jak
kolegę. Grunt to być pewnym siebie i brnąć przed siebie. Niech ci i 1000 razy powie
nie, nie martw się baby tak mają że lubią jak facet się stara i cierpi. Nie wolno
ci się tylko poddać. Tylko nie bądź nachalny bo jak dziewczyna zrozumie
że ma cię na patyku to straciłeś szansę.

_________________
hobby


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

Re: Beznadziejny problem.
PostNapisane: 2011-08-27, 14:49 
Nudziarz
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2011-08-27, 14:39
Posty:4
Ale wiesz w życiu nie raz nie można tak, że robisz to dla niej. Uważaj z tym, bo potem możesz się zrobić jej zabawką i będzie miała wszystko tego czego chce "będziesz pantoflem". Poza tym uważam, że nie musisz jej imponować. Jeżeli chcesz być z nią dłużej to ona musi pokochać Ciebie, osobę którą jesteś każdego dnia.

_________________
goniąc za marzeniami - zatracić się we własnej bajce


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

Re: Beznadziejny problem.
PostNapisane: 2011-09-03, 20:25 
Oczytany mnich
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2008-10-11, 12:09
Posty:58
Lokalizacja: 35-077 Rzeszów @ 50.0229953, 21.9904335, 266 m.z
Cytuj:
Z naszej szkoły było tylko 4 chłopaków w tym ja i z 30 dziewczyn.


Spójrz Im w oczy tak aby "poczuli Twój wzrok" i zapytaj Ich co o tym myślą. Wszakże to ludzie których kwalifikujesz do "naszego" grona. Te opinie powinny być dla Ciebie najwiarygodniejsze po ocenie bez emocjonalnego zaangażowania (statystyczność i cierpliwość) w naradzie rodzinnej z doświadczeńszymi i życzliwościowymi wedle racji stanu.

_________________
Jeśli nie wiesz czym jest Koniec, to wiedz iż jest tym, co kończy się dokąd się wiesz, a odkąd zaczyna się, że się to co nie wiesz.
三 ミ


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

Re: Beznadziejny problem.
PostNapisane: 2011-11-15, 15:47 
Oczytany mnich
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2011-09-08, 11:41
Posty:43
Lokalizacja: Swarzędz
Też nie czaję, czemu to miałby być beznadziejny problem - może poczatek czegoś fajnego? Walczenie o laskę to ciekawa przygoda :]


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

Re: Beznadziejny problem.
PostNapisane: 2011-11-25, 22:03 
Nudziarz
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2011-11-25, 21:38
Posty:3
ligavad archeologu, spójrz na datę napisania tematu: 2011-06-11


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

DrukujPowiadom znajomego 

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 7 ] 

Strefa czasowa: UTC + 2


  Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Możesz rozpoczynać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
7CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCviewtopic
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO