Forum dyskusyjne. Przyjazne forum. http://www.nakazdytemat.pl/ |
|
Mój ulubiony kawał http://www.nakazdytemat.pl/kawaly/moj-ulubiony-kawal-vt5087,20.htm |
Strona 3 z 10 |
Autor: | Grubyy [ 2013-09-02, 17:57 ] |
Tytuł: | Re: Mój ulubiony kawał |
W basenie, przy szpitalu dla wariatów, topi się jeden z pacjentów. Na ratunek skoczył mu drugi i go uratował. Po tym całym wydarzeniu bohaterski pacjent jest wezwany do lekarza. - Pana postawa świadczy o tym, ze jest pan już całkowicie zdrowy i może pan wracać do domu. Mam jednak smutna wiadomość, ten człowiek któremu uratował pan życie powiesił się w łazience. Na to pacjent dumnie: - To ja go tam powiesiłem, żeby wysechł... |
Autor: | Kinio [ 2013-09-06, 21:53 ] |
Tytuł: | Re: Mój ulubiony kawał |
Pewnego razu kapitan Jones odnotował, że szeregowy Smith osiąga blisko 100% skuteczność w sprzedaży polis na życie żołnierzom US Army. Wezwał go do siebie i zapytał o sekret powodzenia. - Melduję, panie kapitanie, idę do żołnierza i mówię tak: "Jak wykupisz tę polisę, to w razie śmierci na polu walki rząd wypłaci Twoim spadkobiercom $200.000. A jeżeli nie będziesz miał tej polisy, to rząd jest zobowiązany wypłacić tylko $6.000. I jakmyślisz, kogo zatem najpierw wyślą w najgorszy ogień?" |
Autor: | Danielos [ 2013-09-15, 19:09 ] |
Tytuł: | Re: Mój ulubiony kawał |
Żyło sobie dwóch myśliwych. Jeden do domu przychodził zawsze z pustymi rękami, drugi natomiast codziennie upolował sarnę, wilka czy jakiegoś innego zwierza. Pierwszy myśliwy nie wytrzymał w końcu i zapytał drugiego - Jak ty to robisz, że zawsze jesteś w stanie coś upolować? - To proste. Najpierw znajduję jakąś norę, podchodzę do niej, wołam uu uu! Odpowiada mi uu uu! Potem wkładam do nory lufę i strzelam - zawsze coś upoluję. Drugi myśliwy nie bardzo chciał wierzyć, ale poszedł do lasu, odnalazł norę królika, zawołał uu uu! odpowiedziało mu uu uu! strzelił, potem rozkopał norę i miał królika!! Zadowolony zaczął polować w ten sposób - najpierw na małe zwierzęta (króliki, lisy), potem wpadł na to, że jaskinia niedźwiedzia to też taka wielka nora i udało mu się i jego upolować. W końcu, gdzieś pośrodku lasu znalazł wieeelką norę, większą nawet od tej niedźwiedziej. Podchodzi więc do niej, woła uu uu! odpowiedziało mu uu uu!, strzelił i... przejechał go pociąg... |
Autor: | Dzejson [ 2013-09-16, 10:06 ] |
Tytuł: | Re: Mój ulubiony kawał |
Mecz Polska - Brazylia. Piłkarze Brazylii wchodzą do szatni. Patrzą, a tam tylko jedna koszulka - dla Ronaldinho. No to mówią mu: - Ronaldinho, będziesz grał sam. Reszta drużyny poszła do pubu na piwo. Ronaldinho sam bez bramkarza nieźle się spisuje. Reszta drużyny w pubie po jakimś czasie włącza telegazetę, żeby zobaczyć, jaki wynik. A tam: 0:1 (34' Ronaldinho). No to się cieszą. Jakiś czas później patrzą, a tam koniec meczu i wynik 1:1 (83' Rasiak). Następnego dnia spotykają się z Ronaldinho i pytają: - Ej, stary, czemu strzelili Ci bramkę? Przecież tak dobrze Ci szło? - No wiecie panowie - odpowiada Ronaldinho - w 46'' dostałem czerwoną kartkę... |
Autor: | Daniel.los [ 2013-09-16, 18:15 ] |
Tytuł: | Re: Mój ulubiony kawał |
Policja zatrzymuje nadjeżdżający samochód do rutynowej kontroli. W środku dwaj młodzi mężczyźni. Policjant mówi: -Poproszę prawo jazdy, dowód rejestracyjny pojazdu i aktualną polisę OC. Kierowca podaje dowód rejestracyjny i polisę. -Jeszcze prawo jazdy. -Nie mam. -A gdzie ono jest? Chwila konsternacji, po czym młody mówi: -Ma Pan kota? -Nie mam. -A gdzie on jest? |
Autor: | Grubyy [ 2013-09-21, 20:42 ] |
Tytuł: | Re: Mój ulubiony kawał |
Stoi facet na brzegu jeziora, w którym tonie kobieta. Ponieważ nie umiał pływać, zawołał na pomoc wędkarza: - Ratuj moja żonę. Ja nie umiem pływać! Dam ci stówę. Wędkarz wskoczył do wody, uratował babę i powiedział do faceta: - Dawaj stówę, którą mi obiecałeś. Facet na to: - Jest pewien problem. Kiedy była pod wodą, myślałem, że to moja żona, ale teraz widzę, że to teściowa. - Rozumiem. - mówi wędkarz, sięgając do kieszeni. - Ile jestem winien? |
Autor: | Danielos [ 2013-09-24, 17:48 ] |
Tytuł: | Re: Mój ulubiony kawał |
Spotyka sie dwóch jazzmanow i jeden mówi: - Kupiłem niedawno Twoją płytę. - Aaaa... to Ty - odpowiada drugi |
Autor: | Daniel.los [ 2013-10-01, 01:15 ] |
Tytuł: | Re: Mój ulubiony kawał |
Para wybrała się na zimowe ferie do małego, romantycznego domku gdzieś w górach. On od razu poszedł do drewutni po drwa do kominka. Po powrocie krzyczy: - Kochanie, jak strasznie zmarzły mi ręce! - Włóż je między moje uda i ogrzej - odpowiada ona czule. Jak powiedziała, tak zrobił i to go rozgrzało. Zjedli obiad i on poszedł narąbać jeszcze trochę drewna. Po powrocie woła: - Kochanie, ależ mi zimno w ręce! - Włóż je między moje uda i ogrzej - odpowiada ponownie dziewczyna. Nie trzeba mu było dwa razy powtarzać. Po kolacji chłopak udał się po zapas drewna na całą noc. Ledwo wrócił, od razu woła: - Jejku, jejku, kochanie, jak mi zimno w ręce! - Ręce, ręce! - nie wytrzymuje dziewczyna. - A uszy to ci nie marzną? |
Autor: | Comandor [ 2013-10-02, 20:53 ] |
Tytuł: | Re: Mój ulubiony kawał |
Fizyk, biolog i matematyk obserwują pewien dom. W pewnym momencie do domu wchodzą 2 osoby. Po jakimś czasie wychodzą 3 Biolog: Rozmnożyli się! Fizyk: Nie, to błąd pomiaru. Matematyk: Jeśli wejdzie tam jeszcze jedna osoba to dom będzie pusty. |
Autor: | Menzort [ 2013-10-03, 23:46 ] |
Tytuł: | Re: Mój ulubiony kawał |
Żonaty facet przyszedł do spowiedzi: - Mam romans z pewną kobietą - A coś bliżej? - zaciekawia się ksiądz. - No, spotykamy się, ale tylko ocieramy się o siebie, jeszcze nie było penetracji! - Tarcie to jest to samo co włożenie! Odmówisz 5 zdrowasiek i dasz na ofiarę 100 zł. Gość odmówił modlitwę i kieruje się do wyjścia, a ksiądz caly czas go obserwuje. Wybiega z konfesjonału i krzyczy: - Widziałem! - Nie wsadził pan 100 zł na ofiarę! - Ale potarłem stówką o puszkę. Sam ksiądz mówił, że tarcie to to samo co włożenie! |
Strona 3 z 10 | Strefa czasowa: UTC + 2 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |