Forum dyskusyjne. Przyjazne forum.
http://www.nakazdytemat.pl/

SUPER DOWCIP
http://www.nakazdytemat.pl/kawaly/super-dowcip-vt8515,10.htm
Strona 2 z 11

Autor:  olafek [ 2011-05-09, 21:33 ]
Tytuł:  Re: SUPER DOWCIP

Jedzie wypasiony Mercedes na pruszkowskich numerach. W
środku czterech łysych, w bagażniku biznesmen. Gość w bagażniku trzęsie się ze strachu, aż popuścił trochę w spodnie. Nagle samochód zatrzymuje się, otwiera się klapa bagażnika i facetowi ukazuje się policjant. Biznesmen zbolałym głosem:
- O Boże! Jak się cieszę, że pana widzę!
- Z czego się, kur*a, cieszysz?! Posuń się!

Autor:  plexa [ 2011-07-05, 01:56 ]
Tytuł:  Re: SUPER DOWCIP

Pewna młoda kobieta, przeprowadziwszy się na wieś (moda na eko, slow food slow life i te sprawy), postanowiła założyć małą hodowlę kur. Zapytała sąsiada:
- Ile mam kupić niosek, żeby starczyło jaj dla całej rodziny?
- Prosze kupić 15 niosek i jednego koguta - radzi sąsiad.
Po paru dniach sąsiad przychodzi w odwiedziny do młodej gospodyni i
widzi, że obok każdej kury kręcą się koguty.
- Ile pani tych kogutów kupiła?! - pyta zaskoczony.
- Tyle, ile jest kur - odpowiada kobieta.
- Ale po co? Wystarczyłby jeden, no może dwa!
Na to kobieta karcącym głosem:
- To panu się tak wydaje! Prezentuje Pan typowo męski punkt widzenia...

Autor:  ziutas [ 2011-07-22, 18:02 ]
Tytuł:  Re: SUPER DOWCIP

Był sobie facet, który własnie przeszedł ciężki rozwód z żoną. Pewnego dnia znalazł lampę z dżinem. Dżin wyszedł i powiedział:
- Witaj, panie. Spełnię twoje trzy życzenia, ale czegokolwiek sobie zażyczysz, twoja żona dostanie podwójnie.
Nie bardzo się to mu spodobało, ale skorzystał z okazji. Podał pierwsze życzenie:
- Dżinie, chcę mieć dom na Hawajach.
Fruu. Dostał dom, a jego żona dwa. Nie uszczęśliwiło go to, ale podał drugie życzenie:
- Dżinie, chcę dwa biliony dolarów.
Fruu. Dostał 2 biliony, a jego żona 4. Jak dotąd facet nie był zbyt szczęśliwy. Dżin mówi:
- Zostało ci jeszcze jedno życzenie. I przypominam ci, cokolwiek sobie zażyczysz, twoja żona dostanie podwójnie.
- Taa, wiem, wiem.
Facet myśli naprawdę mocno i wreszcie wykrzykuje:
- Mam! Dżinie, pobij mnie i zostaw w pół żywego!

Autor:  jeremy [ 2011-08-12, 16:38 ]
Tytuł:  Re: SUPER DOWCIP

Na budowie idzie sobie robotnik i ciągnie za sobą łańcuch. Spotyka go majster i krzyczy:
- Na cholerę ciągniesz ten łańcuch???!!!
- A co mam go pchać?! Ze spokojem odpowiada robotnik.

Autor:  tedde [ 2011-08-29, 16:19 ]
Tytuł:  Re: SUPER DOWCIP

Do znakomitego lekarza specjalisty przychodzą rodzice pewnego młodego człowieka i biadolą:
- Panie doktorze, nie możemy odciągnąć syna od komputera.
- No cóż - wyrokuje lekarz - trzeba będzie go leczyć.
- Ale czym?!
- Normalnie! Dziewczętami, papierosami, piwem...

Autor:  franki [ 2011-09-06, 15:07 ]
Tytuł:  Re: SUPER DOWCIP

- Pani Kowalska, żeby rozwód był z winy męża musimy na niego coś mieć. Czy maż pije?
- Nie, skąd, jakby tylko spróbował to ja bym mu....!
- Czy nie daje pieniędzy?
- Nie, absolutnie, oddaje wszystko co do grosza...już by mi tylko schował złotówkę to ja bym mu...
- A może bije Panią?
- K...wa , tylko by rękę podniósł, to ja bym go przez okno pogoniła...
- A co z wiernością?
- O! Tu go mamy! Drugie dziecko nie jest jego!

Autor:  ziemek [ 2011-09-08, 18:29 ]
Tytuł:  Re: SUPER DOWCIP

Polak,Niemiec i Rusek jadą na safari.
Po powrocie pytają się:
- Niemiec, co upolowałeś?
- 10 surykatek i 1 bawoła afrykańskiego, a ty?
- Ja zabiłem 2 lwy, 20 surykatek, 5 bawołów afrykańskich i 1 żyrafę. A Ty Polaku co upolowałeś?
- 50 surykatek, 5 lwów i 9 nokilli.
- Co to?
- Takie czarne, rękami i wrzeszczy:"no kill,no kill."

Autor:  senio [ 2011-11-08, 16:09 ]
Tytuł:  Re: SUPER DOWCIP

>Pewnego dnia, podczas pracy nad brzegiem rzeki drwalowi wypadła
>siekiera i wpadła do wody. Drwal usiadł i zaczął płakać.
>Nagle objawił mu się Bóg i zapytał:
>- Dlaczego płaczesz?
>Drwal odpowiedział, że siekiera mu wpadła do wody.
>Bóg zstąpił na ziemię, wszedł do wody i po chwili wyłonił się ze złotą
>siekierą.
>- To Twoja siekiera? - zapytał
>- Nie - odpowiedział drwal.
>Bóg ponownie się zanurzył i po chwili trzymał srebrną siekierę, pytając
>drwala czy to jego.
>- Ta również nie jest moja - odparł drwal.
>Bóg po raz trzeci się zanurzył i wyjął z wody żelazną siekierę.
>- A może ta?
>- Tak, to moja siekiera - ucieszył się drwal.
>Bóg byl zadowolony, że taki uczciwy człowiek chodzi po ziemi i w
>nagrodę podarował mu wszystkie trzy siekiery. Drwal wrócił do domu szczęśliwy.
>Innego dnia drwal spacerował nad brzegiem tej samej rzeki wraz z żoną.
>Nagle żona potknęła się i wpadła do wody.
>Drwal usiadł na brzegu rzeki i zaczął płakać. Ponownie objawił mu się
>Bóg i
>zapytał:
>- Dlaczego płaczesz?
>Drwal odpowiedział, że żona mu wpadła do wody.
>Bóg jeszcze raz zstąpił na ziemię, wszedł do wody i po chwili wyłonił
>się wraz z Jennifer Lopez.
>- To Twoja żona? - zapytał
>- Tak - odparł drwal
>Bóg się na poważnie zdenerwował:
>- Ty kłamco! To nie jest prawda! To nie jest Twoja żona!
>Drwal odparł:
>- Boże wybacz mi, to nieporozumienie. Widzisz, jeśli powiedziałbym 'nie'
>Jennifer Lopez, wróciłbyś i wyszedł z Cameron Diaz, i jeśli znowu
>powiedziałbym 'nie', poszedłbyś trzeci raz i wrócił z moją żoną, której
>powiedziałbym 'tak', a wtedy otrzymałbym wszystkie trzy.
>Ale Panie, jestem tylko biednym drwalem, nie dałbym rady dbać o trzy
>żony, dlatego właśnie powiedziałem 'tak' za pierwszym razem".
>Jaki z tego morał?
>Ano morał z tego taki, ze jeśli już mężczyzna kłamie, to zawsze w
>pożytecznym i szczytnym celu!!!

Autor:  piecht [ 2011-11-20, 16:54 ]
Tytuł:  Re: SUPER DOWCIP

Kubuś Puchatek, jak to prawdziwy niedźwiedź, zapadał na zimę w sen zimowy ssąc łapę. Prosiaczek, jak to prawdziwa świnia, bezwstydnie to wykorzystywał.

Autor:  krafter [ 2011-11-21, 18:04 ]
Tytuł:  Re: SUPER DOWCIP

Noc poślubna. Pan młody stanął w oknie, gapi się i wzdycha. W końcu panna młoda pyta co się dzieje. A on:
- mówią że noc poślubna jest taka piękna, a tu leje i leje...

Strona 2 z 11 Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/