Forum dyskusyjne. Przyjazne forum. http://www.nakazdytemat.pl/ |
|
SUPER DOWCIP http://www.nakazdytemat.pl/kawaly/super-dowcip-vt8515,30.htm |
Strona 4 z 11 |
Autor: | santopelek [ 2011-12-20, 22:13 ] |
Tytuł: | Re: SUPER DOWCIP |
- Proszę powiedzieć, dlaczego obraca się silnik elektryczny? - pyta egzaminator. - Bo jest elektryczność. - I to ma być odpowiedź? Dlaczego w takim razie żelazko się nie obraca - też jest elektryczne! - A bo ono nie jest okrągłe. - No a kuchenka elektryczna - okrągła przecież, czemu się nie obraca? - To z powodu tarcia - nóżki przeszkadzają. - No dobrze, a żarówka? Okrągła! Gładka! Bez nóżek! Czemu żarówka się nie obraca? - Obraca się, jak najbardziej! - ???!!! - Przecież jak pan profesor ją chce wymienić, to co pan robi? Obraca ją pan! - Hm, no tak, w samej rzeczy. Ale to przecież ja ją obracam, nie ona sama! - No widzi pan, bo samo z siebie nic się nie obraca! Taki silnik elektryczny na przykład potrzebuje do tego elektryczności. |
Autor: | ciekawska [ 2011-12-21, 13:05 ] |
Tytuł: | Re: SUPER DOWCIP |
Co powiedziała blondynka,która urodziła bliźniaki? - kurczę,nie pamiętam,kim był ten drugi facet ------------ Dlaczego blondynka je ziemię? - Bo grunt to zdrowie ----------- Po przyjeździe z Afryki,policjant chwali się kolegom. _ Wiecie,polowałem na lwy,tygrysy,pantery i plisnoty....- A co to takiego,te plisnoty? - dopytują koledzy.- A to takie czarne,biega przed lufą i woła: " please no", " please no"....... |
Autor: | desert [ 2011-12-22, 13:45 ] |
Tytuł: | Re: SUPER DOWCIP |
- Byłaś u szefa na dywaniku? - Tak, a skąd wiesz? - Wzorek Ci się odcisnął na plecach. |
Autor: | pancer [ 2011-12-27, 15:31 ] |
Tytuł: | Re: SUPER DOWCIP |
Do banku w Szwajcarii wchodzi klient z walizką i ściszonym głosem mówi do bankiera: - Chciałbym wpłacić pieniądze, w tej walizce jest całe cztery miliony euro. Na to bankier uśmiechnięty: - Proszę nie ściszać głosu, bieda to żaden wstyd. |
Autor: | batlog [ 2011-12-29, 15:26 ] |
Tytuł: | Re: SUPER DOWCIP |
W luksusowym hotelu przy basenie stoi elegancko ubrany pan i krzyczy z zachwytem: - Wspaniałe, niewiarygodne! Podchodzi drugi elegancko ubrany pan i kulturalnie pyta: - A czym to się pan tak zachwyca? Na to on odpowiada: - Proszę tylko spojrzeć, to moja cudowna żona. Wczoraj nauczyła się pływać, a dzisiaj nurkuje i już pól godziny wytrzymuje pod wodą. |
Autor: | tuareg [ 2012-01-06, 15:26 ] |
Tytuł: | Re: SUPER DOWCIP |
Do domu przyszedł ksiądz z kolędą. Po modlitwie i po święceniu domu mówi do małej dziewczynki: - A umiesz się żegnać, moje dziecko? - Umiem. Do widzenia. |
Autor: | primera [ 2012-01-31, 19:39 ] |
Tytuł: | Re: SUPER DOWCIP |
Po mszy Jasio podchodzi do księdza i mówi: - Pańskie kazanie było zajebiste! - Synu! Nie możesz tak mówić! - Ale Pańskie kazanie było naprawdę zajebiste! - Synu, opamiętaj się póki możesz! - Było tak zajebiste, że postanowiłem dać 1000 zł na kościół. - Pierdolisz?! |
Autor: | golfiko [ 2012-02-03, 17:32 ] |
Tytuł: | Re: SUPER DOWCIP |
Chłopak i dziewczyna poznali się na imprezie i wylądowali w łóżku. Widząc w pełnej okazałości organ świeżo poznanego kochanka dziewczyna zauważa lekceważąco: - Kogo masz zamiar tym małym uszczęśliwić? - Siebie – odpowiada spokojnie chłopak zabierając się do rzeczy. |
Autor: | pasatek [ 2012-02-09, 17:48 ] |
Tytuł: | Re: SUPER DOWCIP |
W pociągu jadą garbaty i niewidomy. Garbaty był złośliwy i chciał dociąć niewidomemu mówiąc na głos, niby do siebie: - O, jakie piękne widoki za oknem. Jaka wspaniała natura, zieleń drzew, błękit nieba... Na to wkurzony niewidomy, nachylając się do garbatego i przyjaźnie klepiąc go po garbie: - A kolega z tym plecakiem to też w góry? |
Autor: | KOniss [ 2013-10-31, 17:27 ] |
Tytuł: | Re: SUPER DOWCIP |
Przed ślubem: Ona - Ciał Janek. On - No nareszcie, już tak długo czekam. Ona - Może chcesz żebym poszła? On - Nie! Co Ci przyszło do głowy? Sama myśl o tym jest dla mnie straszna! Ona - Kochasz mnie? On - Oczywiście, o każdej porze dnia i nocy. Ona - Czy mnie kiedyś zdradziłeś? On - Nie! Nigdy! Dlaczego pytasz? Ona - Chcesz mnie pocałować? On - Tak, za każdym razem i przy każdej okazji. Ona - Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył? On - Zwariowałaś? Przecież wiesz jaki jestem. Ona - Czy mogę Ci zaufać? On - Tak. Ona - Kochanie. Siedem lat po ślubie: Czytajcie od dołu... |
Strona 4 z 11 | Strefa czasowa: UTC + 2 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |