Forum dyskusyjne. Przyjazne forum.
http://www.nakazdytemat.pl/

Wasze ulubione wiersze
http://www.nakazdytemat.pl/literatura-sztuka-i-poezja/wasze-ulubione-wiersze-vt1197,40.htm
Strona 5 z 11

Autor:  Piorun [ 2008-10-17, 21:35 ]
Tytuł: 

ten powyżej , od Behemota - podoba mi się. :-)

Autor:  Ĺťana [ 2008-11-03, 12:09 ]
Tytuł: 

Polecę teraz trochę mrocznie,bo Baudelaire'm :-)

Charles Baudelaire- Albatros

Czasami dla zabawy uda się załodze
Pochwycić albatrosa, co śladem okrętu
Polatuje, bezwiednie towarzysząc w drodze,
Która wiedzie przez fale gorzkiego odmętu.

Ptaki dalekolotne, albatrosy białe,
Osaczone, niezdarne, zhańbione głęboko,
Opuszczają bezradnie swe skrzydła wspaniałe
I jak wiosła zbyt ciężkie po pokładzie wloką

O jakiż jesteś marny, jaki szpetny z bliska,
Ty, niegdyś piękny w locie, wysoko, daleko!
Ktoś ci fajką w dziób stuka, ktoś dla pośmiewiska
Przedrzeźnia twe podrygi, skrzydlaty kaleko!

Poeta jest podobny księciu na obłoku,
Który brata się z burzą, a szydzi z łucznika;
Lecz spędzony na ziemię i szczuty co kroku
Wiecznie się o swe skrzydła olbrzymie potyka

Autor:  mała mi [ 2008-12-23, 18:29 ]
Tytuł: 

Ulubionego wiersza chyba nie mam, bo wiele mi się podoba. Uwielbiam twórczość Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej i Baczyńskiego.

"Erotyk" Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej

Na rozrzuconych poduszkach z rajskich, jawajskich batików
umieram słodko, bez żalu, umieram cicho, bez krzyku. -
Czas za firanką ukryty porusza skrzydłem motyla,
a moje czoło znurzone coraz się niżej przechyla...
Wreszcie dotykam Bieguna i śnieg mi taje wśród włosów,
a końcem lakierka dosięgam trawy szumiących Lianosów...
Leżę na ciepłych krajach, na gorejącym Równiku
i na jedwabnych poduszkach z różnobarwnego batiku...
Wyciągam ręce ku Tobie, w Twoją najsłodszą stronę
i czuję na rękach gwiazdy nisko nad nami zwieszone...
Ogarniam Cię splątanego w pochmurny namiot niebieski,
i spada niebo z hałasem, jak belki, wiązania, deski,
obrzuca nas półksiężycem, słońcem, obłoków zwojem -
i tak spoczywam - okryta niebem i sercem Twojem...

Autor:  impresja_switu [ 2009-03-11, 21:37 ]
Tytuł: 

Tadeusz Miciński

* * *

Kiedy cię moje oplotą sny -
jak białe róże -
Nie bój się kochać - ja - i ty
w nieba lazurze.
Ziemia, jak echo minionych dni,
grające w borze,
A nasze duchy wśród martwych pni
wieszają zorze.
Serce mi splatasz koroną gwiazd
hymnem warkoczy -
pode mną góry, wieżyce miast -
nade mną - oczy.
Dziwnie się srebrzysz, a aniele mój,
w tęczowym piórze -
Fontanny szemrzą, gwiazd iskrzy rój -
wonieją róże...


To jeden z moich ulubionych:)

Autor:  Ironic_Bastard [ 2009-03-28, 19:43 ]
Tytuł: 

W.Butler Yeats i Charles Baudelaire. Lubię praktycznie wszystkie ich utwory.
Jeden z moich ulubionych Baudelaire'a:

"Autumn"
Soon we will plunge ourselves into cold shadows,
And all of summer`s stunning afternoons will be gone.
I already hear the dead thuds of logs below
Falling on the cobblestones and the lawn.

All of winter will return to me:
derision, Hate, shuddering, horror, drudgery and vice,
And exiled, like the sun, to a polar prison,
My soul will harden into a block of red ice.

I shiver as I listen to each log crash and slam:
The echoes are as dull as executioners` drums.
My mind is like a tower that slowly succumbs
To the blows of a relentless battering ram.

It seems to me, swaying to these shocks, that someone
Is nailing down a coffin in a hurry somewhere.
For whom? -- It was summer yesterday; now it`s autumn.
Echoes of departure keep resounding in the air.

Autor:  Natty [ 2009-06-21, 20:14 ]
Tytuł: 

Tak się zaczytuję w tych wierszach i oderwac się nie mogę ;)

Ten jest genialny

Żana napisał(a):

Charles Baudelaire- Albatros

Czasami dla zabawy uda się załodze
Pochwycić albatrosa, co śladem okrętu
Polatuje, bezwiednie towarzysząc w drodze,
Która wiedzie przez fale gorzkiego odmętu.

Ptaki dalekolotne, albatrosy białe,
Osaczone, niezdarne, zhańbione głęboko,
Opuszczają bezradnie swe skrzydła wspaniałe
I jak wiosła zbyt ciężkie po pokładzie wloką

O jakiż jesteś marny, jaki szpetny z bliska,
Ty, niegdyś piękny w locie, wysoko, daleko!
Ktoś ci fajką w dziób stuka, ktoś dla pośmiewiska
Przedrzeźnia twe podrygi, skrzydlaty kaleko!

Poeta jest podobny księciu na obłoku,
Który brata się z burzą, a szydzi z łucznika;
Lecz spędzony na ziemię i szczuty co kroku
Wiecznie się o swe skrzydła olbrzymie potyka

Autor:  sunrise [ 2009-09-28, 23:58 ]
Tytuł: 

Ja do tej długiej listy ulubionych wierszy dodam "Samotność" Maria Rilkego:

Samotność jest jak deszcz.

Z morza powstaje, aby spotkać zmierzch;

z równin niezmiernie szerokich, dalekich,

w rozległe niebo nieustannie wrasta.

Dopiero z nieba opada na miasta.



Mży nieuchwytnie w godzinach przedświtu,

kiedy ulice biegną witać ranek,

i kiedy ciała nie znalazłszy nic,

od siebie odsuwają się rozczarowane;

i kiedy ludzie, co się nienawidzą,

spać muszą razem - bardziej jeszcze sami:



samotność płynie całymi rzekami.


PIĘKNE!!

Autor:  mato [ 2009-10-09, 20:35 ]
Tytuł: 

ja jestem zachwycona wierszami Anny Pasławskiej - Mioduszewskiej, a najbardziej tomikiem "Czeka mnie jesień" [dostępny jest tylko na goneta.net], pisze bardzo przejmujące wiersze o otaczającej nasz rzeczywistości, dobrze napisane i refleksyjne..po prostu genialne :)

Autor:  Davis [ 2009-11-07, 20:59 ]
Tytuł: 

Mój ulubiony:

Goethe Johann Wolfgang

Król Olch

Noc padła na las, las w mroku spał,
Ktoś nocą lasem na koniu gnał.
Tętniło echo wśród olch i brzóz,
Gdy ojciec syna do domu wiózł.

- Cóż tobie, synku, że w las patrzysz tak?
Tam ojcze, on, król olch, daje znak,
Ma płaszcz, koronę i biały tren.
- To mgła, mój synku, albo sen.

"Pójdź chłopcze w las, w ten głuchy las!
Wesoło będzie płynąć czas.
Przedziwne czary roztoczę w krąg,
Złotolitą chustkę dam ci do rąk".

- Czy słyszysz, mój ojcze, ten głos w gęstwinie drzew?
To król mnie wabi, to jego śpiew.
- To wiatr, mój synku, to wiatru głos,
Szeleści olcha i szumi wrzos.

"Gdy wejdziesz, chłopcze w ten głuchy las,
Ujrzysz me córki przy blasku gwiazd.
Moje córki nucąc pląsają na mchu,
A każda z mych córek piękniejsza od snu".

- Czy widzisz, mój ojcze, tam tańczą wśród drzew
Srebrne królewny, czy słyszysz ich śpiew?
- O, synku mój, to księżyc tak lśni,
To księżyc tańczy wśród czarnych pni.

"Pójdź do mnie, mój chłopcze, w głęboki las!
Ach, strzeż się, bo wołam już ostatni raz!"
- Czy widzisz, mój ojcze, król zbliża się tu,
Już w oczach mi ciemno i brak mi tchu. -

Więc ojciec syna w ramionach swych skrył
I konia ostrogą popędził co sił.
Nie wiedział, że syn skonał mu już
W tym głuchym lesie wśród olch i brzóz.

Przekład swobodny Wisławy Szymborskiej.

Autor:  cyganka35 [ 2019-05-28, 16:15 ]
Tytuł:  Re: Wasze ulubione wiersze

Cieszę się, że znalazłam ten temat, więc będę dopisywała co nieco... :)

Obrazek

***

Spać
Pod powiekami słońce mruczy
kochać ludzi przez Ciebie
i nie móc kochać
Ciebie przez ludzi...

Krzysztof Pieczyński

Strona 5 z 11 Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/