Forum dyskusyjne. Przyjazne forum. http://www.nakazdytemat.pl/ |
|
Wasze ulubione wiersze http://www.nakazdytemat.pl/literatura-sztuka-i-poezja/wasze-ulubione-wiersze-vt1197,50.htm |
Strona 6 z 11 |
Autor: | cyganka35 [ 2019-05-29, 12:15 ] |
Tytuł: | Re: Wasze ulubione wiersze |
Sens wierszy... Wiersze ? to uczuć żywioł, iskra, która budzi baśniową podświadomość w snach i w sercach ludzi? Wiersze są jak? lekarstwa, słów pastylki małe, metafor aromatem przesiąknięte całe? Wiersze są jak? nasionka, z których w smutku porze drobny okruch nadziei wykiełkować może? Jest kosmos? i są gwiazdy, jest człowiek? i wiersze, dzięki gwiazdom i wierszom życie jest ? jaśniejsze... Marcin Urban |
Autor: | cyganka35 [ 2019-05-30, 11:59 ] |
Tytuł: | Re: Wasze ulubione wiersze |
Ale mam radochę, bo chyba na tym forum jestem sama... Czuję się jakbym zwiedzała olbrzymi zamek, chodzę po komnatach, oglądam obrazy ludzkich twarzy, mówię do nich, a tylko echo mi odpowiada... Myśli... Gdybym swoje myśli puściła z polotem, Żeby jak modelki roztaczały wdzięki, To każda z nich nosić miałaby ochotę, Twarzowy kapelusz i modne sukienki. Ale moje myśli ukrywają twarze, Nie lubią się stroić w sukienki wspaniałe. Dlaczego tak jest, że zdają się zawsze O wiele wspanialsze, niż te pozostałe? Sara Teasdale tłumaczenie Anna Ciciszwili |
Autor: | cyganka35 [ 2019-06-01, 16:15 ] |
Tytuł: | Re: Wasze ulubione wiersze |
Astry w kolorach tęczy... Gdy ogród trochę pustkami świeci wygląda pustka z każdego kąta to one radość niosą jak dzieci wesołe barwne jak latem łąka ot zwykłe takie jesienne kwiatki większe i mniejsze po miniatury jednak przepiękny widok z rabatki i jeszcze większe cuda natury tylko je zrywać ile się zmieści wiązanki tworzyć z całych naręczy dopóki sierpień nas jeszcze pieści schować w wazonie bukiecik tęczy wszystkie kolory spamięta jesień purpury żółcie czerwienie biele zanim pojawi się szary wrzesień jeszcze w ogródku będzie weselej... L.Mróz-Cieślik |
Autor: | cyganka35 [ 2019-06-02, 12:10 ] |
Tytuł: | Re: Wasze ulubione wiersze |
Nicholas Gunn - Magic Forest... https://www.youtube.com/watch?v=V27jLJdTPP0 Lesie, ojcze mój... (Weszo, dadoro miro) Lesie, ojcze mój, czarny ojcze, ty mnie wychowałeś, ty mnie porzuciłeś. Liście twoje drżą i ja drżę jak one, ty śpiewasz i ja śpiewam, śmiejesz się i ja się śmieję. Ty nie zapomniałeś i ja cię pamiętam. O, Boże, dokąd iść? Co robić, skąd brać bajki i pieśni? Do lasu nie chodzę, rzeki nie spotykam. Lesie, ojcze mój, czarny ojcze! Bronisława Wajs (Papusza) |
Autor: | cyganka35 [ 2019-06-04, 11:46 ] |
Tytuł: | Re: Wasze ulubione wiersze |
Niektórzy lubią poezję... Niektórzy – czyli nie wszyscy. Nawet nie większość ale mniejszość. nie licząc szkół, gdzie się musi, i samych poetów, będzie tych osób chyba dwie na tysiąc. Lubią – ale lubi się także rosół z makaronem, lubi się komplementy i kolor niebieski, lubi się stary szalik, lubi się stawiać na swoim, lubi się głaskać psa. Poezję – tylko co to takiego poezja. Niejedna chwiejna odpowiedź na to pytanie już padła. A ja nie wiem i nie wiem i trzymam się tego jak zbawiennej poręczy... Wisława Szymborska Nikogo tutaj nie ma, nikt nie czyta... A co mi tam, może chociaż jedno oko przeczyta, albo dwa... |
Autor: | cyganka35 [ 2019-06-06, 15:15 ] |
Tytuł: | Re: Wasze ulubione wiersze |
To i wiersz jakiś dodam... Dla zwyczajnych I... Nasze życie bez braw fleszy i Oskarów nasza miłość bez złotych naszyjników orkiestr jachtów ot po prostu dwie łódeczki z kory złączone na chwilę dźwigające z trudem po połowie świata... Agnieszka Lisak |
Autor: | cyganka35 [ 2019-06-08, 13:31 ] |
Tytuł: | Re: Wasze ulubione wiersze |
Chora bym była, gdybym sobie jakiegoś wiersza nie wstawiła... Tak, sobie, sobie... Chwila... Idę stokiem pagórka zazielenionego. Trawa, kwiatuszki w trawie jak na obrazku dzieci. Niebo zamglone, już błękitniejące. Widok na inne wzgórza rozlega się w ciszy. Jakby tutaj nie było żadnych kambrów, sylurów, skał warczących na siebie, wypiętrzonych otchłani, żadnych nocy w płomieniach i dni w kłębach ciemności. Jakby nie przesuwały się tędy niziny w gorączkowych malignach, lodowatych dreszczach. Jakby tylko gdzie indziej burzyły się morza i rozrywały brzegi horyzontów. Jest dziewiąta trzydzieści czasu lokalnego. Wszystko na swoim miejscu i w układnej zgodzie. W dolince potok mały jako potok mały. Ścieżka w postaci ścieżki od zawsze do zawsze. Las pod pozorem lasu na wieki wieków i amen, a w górze ptaki w locie w roli ptaków w locie. Jak okiem sięgnąć, panuje tu chwila. Jedna z tych ziemskich chwil proszonych, by trwały... Wisława Szymborska |
Autor: | bartosz [ 2019-06-08, 22:52 ] |
Tytuł: | Re: Wasze ulubione wiersze |
cyganka35 napisał(a): Chora bym była, gdybym sobie jakiegoś wiersza nie wstawiła... Tak, sobie, sobie... Chwila... Idę stokiem pagórka zazielenionego. Trawa, kwiatuszki w trawie jak na obrazku dzieci. Niebo zamglone, już błękitniejące. Widok na inne wzgórza rozlega się w ciszy. Jakby tutaj nie było żadnych kambrów, sylurów, skał warczących na siebie, wypiętrzonych otchłani, żadnych nocy w płomieniach i dni w kłębach ciemności. Jakby nie przesuwały się tędy niziny w gorączkowych malignach, lodowatych dreszczach. Jakby tylko gdzie indziej burzyły się morza i rozrywały brzegi horyzontów. Jest dziewiąta trzydzieści czasu lokalnego. Wszystko na swoim miejscu i w układnej zgodzie. W dolince potok mały jako potok mały. Ścieżka w postaci ścieżki od zawsze do zawsze. Las pod pozorem lasu na wieki wieków i amen, a w górze ptaki w locie w roli ptaków w locie. Jak okiem sięgnąć, panuje tu chwila. Jedna z tych ziemskich chwil proszonych, by trwały... Wisława Szymborska jako człek techniczny, pewnie przez ten techniczny dryg zostałem wyzuty z rozumienia poezji, szkoda .... |
Autor: | cyganka35 [ 2019-06-09, 19:56 ] |
Tytuł: | Re: Wasze ulubione wiersze |
bartosz napisał jako człek techniczny, pewnie przez ten techniczny dryg zostałem wyzuty z rozumienia poezji, szkoda .... Tylko mi nie mów, że tego wierszyka nie rozumiesz... Do wróbla... Nie przeto, żeś jest jako skowronek wysoki, Który nad ziemią kręgi dźwięczące zatacza I wzbity niewidzialnym ziarnkiem pod obłoki ... Wiedzie w pole do pracy wczesnego oracza; Nie przeto, że jak słowik, namiętny towarzysz Majowych nocy, słodką wonią bzu pijanych, W zaczarowanym świetle księżyca kojarzysz Uniesieniem miłosnym serca zakochanych; Lecz czczę cię, wróblu, w skromnym tym panegiryku Przeto, że nie masz innych cnót, zalet i chwały, Wszędobylski, bezczelny, głodny uliczniku, I w szarej swej beztrosce gwiżdżesz na świat cały... Leopold Staff |
Autor: | cyganka35 [ 2019-06-10, 20:37 ] |
Tytuł: | Re: Wasze ulubione wiersze |
Temat założony, więc dopisujemy... dopisuję :) Bławatek... Jaki to chłopiec niedobry! Tak mnie wciąż zbywa niegrzecznie, Muszę się gniewać na niego, Gniewać koniecznie. Niedawno wyrwał mi z ręki Zerwany w polu bławatek i przypiął sobie do piersi Skradziony kwiatek. I jeszcze żartował ze mnie, Gdym się żaliła na psotę, Bo mówił, że ma coś więcej Ukraść ochotę. Że oczy moje piękniejsze Niźli ten kwiatek niebieski, Że chce pić rosę z bławatków, A z oczów łezki. I mówił dalej niegrzeczny, Że mnie rodzicom ukradnie, Tak straszyć kogo, doprawdy Że to nieładnie. Chciałabym gniewać się bardzo! - Nie widzieć więcej... ach! trudno; Wiem, że mnie samej bez niego Byłoby nudno. Ale go muszę ukarać, Podstępu na to użyję: Będę umyślnie płakała, Niech łezki pije! Adam Asnyk |
Strona 6 z 11 | Strefa czasowa: UTC + 2 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |