Forum dyskusyjne. Przyjazne forum.
http://www.nakazdytemat.pl/

CZYTANIE KSIĄŻEK - CZY JEST SENS TO ROBIĆ/NIEROBIĆ-DLACZEGO?
http://www.nakazdytemat.pl/literatura-sztuka-i-poezja/czytanie-ksiazek-czy-jest-sens-to-robic-nierobic-dlaczego-vt90,60.htm
Strona 7 z 10

Autor:  Lanka [ 2009-12-07, 00:26 ]
Tytuł: 

Dziwne pytanie. W końcu nie od dziś wiadomo, że czytanie rozwija wyobraźnię, poszerza horyzonty, język itp. Oglądając film wszystko mamy na tacy, nic nie trzeba sobie wyobrażać, brak pola do dopowiedzeń. Ja bardzo dużo czytam, prawie co tydzień jestem w bibliotece w poszukiwaniu ciekawych nowości. Nie wyobrażam sobie spedzania czasu bez czytania. Filmy też oglądam. Mimo wszystko jednak książki bardziej wciągają i zostają w głowie na dłużej.

Autor:  event [ 2010-02-08, 01:34 ]
Tytuł: 

czytanie rozwija nie tylko wyobraźnię, ale i kulturę czytającego. Wyrabia język, intelekt i rozumienie świata. Bez literatury świat byłby bardzo ubogi. Zresztą nie wyobrażam sobie kultury bez literatury.

Autor:  dolcia4 [ 2010-02-08, 15:19 ]
Tytuł: 

Ja uwazam ze jak czytasz ksiazke to obcujesz juz ta kultura na całego - wyobrazasz sobie pewne fakty ,przenikasz do końca...
Szkoda ze tak mało osób zdaje sobie z tego sprawe.

Autor:  LidkaONA [ 2010-02-08, 23:08 ]
Tytuł: 

No pewnie że jest sens! Przecież jak się otworzy coś coolowego to zamknąć nie można...no chyba że to jakaś lektura.... :cry:

Autor:  event [ 2010-02-10, 18:22 ]
Tytuł: 

Lektury szkolne też są wartościowe :-) Nieprzypadkowo są w kanonie lektur, bo reprezentują zwykle jakiś system wartości, który warto poznać. Więcej dobrego może przynieść "Quo Vadis" niż "Wojna polsko-ruska". :-P

Autor:  ema [ 2010-02-10, 20:13 ]
Tytuł: 

hmmm... ja jakoś nigdy nie gustowałam w lekturach - prawdopodobnie z wrodzonej przekory ;) Jeśli ktoś mi coś nakaże, zrobię wszystko żeby nie wypełnić polecenia ;)
Za to inne książki zdecydowanie - warto czytać, próbować różnych rzeczy, nowych gatunków, odkrywać w jakiej literaturze gustujemy ;)

Autor:  dolcia4 [ 2010-02-11, 15:00 ]
Tytuł: 

event napisał(a):
Lektury szkolne też są wartościowe :-) Nieprzypadkowo są w kanonie lektur, bo reprezentują zwykle jakiś system wartości, który warto poznać. Więcej dobrego może przynieść "Quo Vadis" niż "Wojna polsko-ruska". :-P


Zgadam sie z Toba ,ale tak naprawde ucziowie jednak mysle nie zdaja sobie z tego sprawy.Nie traktuja lektur - jako tej kultury na której moga sie naprawde wiele nauczyc.

Autor:  event [ 2010-02-12, 20:29 ]
Tytuł: 

Dużo jest winy nauczycieli w tym, że nie potrafią przekazać dobrodziejstw, związanych z dobrą książką; nie potrafią pokazać, co jest ważne. Myślę, że sens kultury polega na poszerzeniu obrazu świata, człowieka itp. I dobre książki to właśnie mają - potrafią poszerzyć naszą percepcję. Temu służą też dobre przedstawienia teatralne, wystawy itp. Temu też służą muzea, bo znajomość historii też poszerza nasz obraz świata.

Autor:  ema [ 2010-02-12, 20:46 ]
Tytuł: 

event napisał(a):
Dużo jest winy nauczycieli w tym, że nie potrafią przekazać dobrodziejstw, związanych z dobrą książką; nie potrafią pokazać, co jest ważne. Myślę, że sens kultury polega na poszerzeniu obrazu świata, człowieka itp. I dobre książki to właśnie mają - potrafią poszerzyć naszą percepcję. Temu służą też dobre przedstawienia teatralne, wystawy itp. Temu też służą muzea, bo znajomość historii też poszerza nasz obraz świata.


Tutaj zgadzam się w całości. Wielu, na prawdę wielu nauczycieli przy omawianiu lektur ogranicza się jedynie do przedyktowania do zeszytu informacji nt. 'co autor miał na myśli', znajdujących się w jakimś opracowaniu. I to wszystko. Bo Słowacki wielkim poetą był. Mówiąc na moim własnych przykładzie, w liceum nie ma już czegoś takiego jak dyskusja na temat głównego bohatera, naszych opinii, spostrzeżeń (co spotykało się w gimnazjum czy podstawówce). Nikt nas nie spyta, co w książce jest fascynujące. Mamy jedynie uczyć się na pamięć, tego co dyktuje na lekcji nauczyciel. Nie trudno jest więc się zrazić.

Co do muzeów, teatrów - chodzi się tam tylko raz/dwa razy na rok. Co też spotyka się z ostrą krytyką bardziej konserwatywnych nauczycieli, głoszących pogląd, że szkoła nie jest od wycieczek tylko od nauki.

Autor:  Julian [ 2010-02-13, 10:40 ]
Tytuł: 

ema napisał(a):
Wielu, na prawdę wielu nauczycieli przy omawianiu lektur ogranicza się jedynie do przedyktowania do zeszytu informacji nt. 'co autor miał na myśli', znajdujących się w jakimś opracowaniu. I to wszystko. Bo Słowacki wielkim poetą był

może dlatego że matura polega na tym "komisja ma w du### Twoje zdanie, liczy się klucz", i dlatego nauczyciele uczą nas tego co komisja chce zobaczyć na egzaminie, żebyśmy go zdali, bo co z tego że napiszemy co myslimy itp, skoro w kluczu ma być co innego???

Strona 7 z 10 Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/