Forum dyskusyjne. Przyjazne forum.
http://www.nakazdytemat.pl/

dżogging :)
http://www.nakazdytemat.pl/kulturystyka/dzogging-vt919,30.htm
Strona 4 z 7

Autor:  ema [ 2007-07-10, 19:54 ]
Tytuł: 

Szostol 6 km to wcale nie jest dużo

I upominam jeszcze raz - załatwiajcie prywatne porachunki na PW albo gg

Autor:  Natty [ 2007-07-10, 20:01 ]
Tytuł: 

ema napisał(a):
Szostol 6 km to wcale nie jest dużo

chyba żartujesz, ja jak biegałam to biegałam niecałe 2 km co rano i umierałam pod lasem, 6 km to mistrzostwo :D

Autor:  ema [ 2007-07-10, 20:04 ]
Tytuł: 

Natty napisał(a):
ema napisał(a):
Szostol 6 km to wcale nie jest dużo

chyba żartujesz, ja jak biegałam to biegałam niecałe 2 km co rano i umierałam pod lasem, 6 km to mistrzostwo :D


No dobra, bo ja to wszystko na rower przeliczam ;P

Autor:  Adek [ 2007-07-10, 20:06 ]
Tytuł: 

ema napisał(a):
Natty napisał(a):
ema napisał(a):
Szostol 6 km to wcale nie jest dużo

chyba żartujesz, ja jak biegałam to biegałam niecałe 2 km co rano i umierałam pod lasem, 6 km to mistrzostwo :D


No dobra, bo ja to wszystko na rower przeliczam ;P


Bez urazy, ale Natty słaba jesteś. Ale do tego trzeba być mocnym. Ja troche jestem :-D

Autor:  olka080 [ 2007-07-10, 20:10 ]
Tytuł: 

2 km to nawet dla mnie za dużo :roll: Ale trzeba będzie coś z tym moim bieganiem zrobić :diabel:

Autor:  Natty [ 2007-07-10, 20:28 ]
Tytuł: 

Adek napisał(a):
Bez urazy, ale Natty słaba jesteś. Ale do tego trzeba być mocnym. Ja troche jestem :-D

nie no, ja wiem że jestem słaba :P Nawet jak noszę czasami gruby atlas anatomiczny Eweliny to musze odpoczynki robić bo za ciężki :-P

Autor:  szostoll [ 2007-07-10, 22:25 ]
Tytuł: 

6km to trzeba być unnormal. To nie są żadne porachunki :-P A co do rachunków przypuszczając że jedziesz rowerem z średnią prędkością 30km/h to 6 kilometrów robisz w ciągu ok. 15min. A człowiek przeciętnie biegnie 5km/h czyli ten dystans przebywa w ciągu ponad godzinę. No to biegnijcie se przez ponad godzine. Poczekam na mecie jadąc rowerem. Rachunki sam robiłem :-D A co do siły ja z kumplem chodziłem na karate, teraz nie chodziliśmy ze 4 miesiące a jak byliśmy wczoraj u innego kupla, który ma na górze siłownię to najwięcej wycisnęliśmy, bez żadnych ćwiczeń ostatnio <lance> :-D A teraz żebyście nie krzyczeli to powiem wam jeszcze że za jogging uważa się bieg z prędkością ok. 9km/h. Ja wolę pobiegać grając w piłkę, albo siatkę, bo wtedy tak bardzo nie odczuwam zmęczenia.

Autor:  olka080 [ 2007-07-10, 23:02 ]
Tytuł: 

Ja w ogóle kilometra nie przebiegne... eeeeh sadło mi przeszkadza ;) Ogólnie musze się za siebie wziąć, bo w gimanzjum kiepski w wf-em jest słyszałam... ale ja nie mogę sama biegać... ja mam jakąś blokadę umysłu :-P

Autor:  szostoll [ 2007-07-11, 19:11 ]
Tytuł: 

To biegaj z Adrianem do Reala, mogę jechać koło was na rowerze i ewentualnie transportować napoje energetyczne :-)

Autor:  olka080 [ 2007-07-11, 19:57 ]
Tytuł: 

Taaaak Michał rozważę tą decyzję :-) Nie mam co robić i się błaźnić... przebiegnę góra km. i się rozłożę na całą długość chodznika :mrgreen:

Strona 4 z 7 Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/