Macie jakieś sprawdzone metody na to, jak walczyć z parabankami, które obiecywały złote góry,
a skończyło się jak zwykle...
czyli wpuścili was w kant.
Od razu do sądu, czy są inne sposoby?

Jeśli już jesteśmy na 100% pewni, ze to kanciarze (bo np sprawę nagłośniła prasa czy tv), to moim zdaniem wtedy jak najbardziej do prawnika i do sądu - nie ma tu z czym zwlekać. Moja mama miała podobną sprawę i praktycznie ja tylko ogłosili, że dana firma jest nieuczciwa to zgłosiła sie do prawników (bodajże z parabanki.eu jeśli dobrze kojarzę - we Wrocku) i teraz jest już bliżej niż dalej do odzyskania części włożonej kasy,
bo tego, że częśc jej przepadnie to jestem niemal pewna...
No ale walczyć trzeba.

I to nie prośbą, a sądem

_________________
Cytat filmowo wszem i wobec znany:)

najlepszym sposobem walki z parabankami jest omijanie ich szerokim łukiem

Najlepiej tam nie zaglądać. A jak już, to tak - sąd

to najdroższe, ale też najskuteczniejsze wyjście - i ostatecznie się opłaca (gorzej, jak nie masz gotówki)

_________________
gastroskopia gdańsk

No właśnie też wydawało mi się, ze jak już, to sądownie, bo inaczej nie damy rady (za mali jestesmy do nich...). Dzięki za namiar na tych prawników z http://www.parabanki.eu/ - zerknę.

mam wrażenie, że każdy inteligentny człowiek sam odróżni bank od parabanku, a jeśli nie to chyba na własne życzenie traci kasę, ilość banków jest na prawdę spora i trudno mi to zrozumieć, że ludzie wybierają te nowe, a nie ich własne sprawdzone, ja mam wszystko w jednym banku, który już bardzo długo funkcjonuje na rynku i mam gwarancję, że jestem trochę bardziej bezpieczna niż wybitni klienci amber gold

Blanka,
ludzie dobrze wiedzą, że idą do parabanku a nie banku - to nie jest problem, że "nie rozrózniają" - po prostu banki już w pewnych sytuacjach (np wpis do bik) nie udzielą im kredytu, dlatego wybieraja parabanki - nawet wiedząc, że potem zapłacą za np pozyczkę czy coś wiecej. Nie każdy parabank jest "oszustem" - tylko umowę trzeba czytać.

Dawid,
nie ma za co:) Ja sama będę prawnikom z http://www.parabanki.eu/ dziękowac, jak się uda rozwiązac kwestię mojej mamy. :)

_________________
Cytat filmowo wszem i wobec znany:)

trzeba w takim razie albo zmienić treści umów na zrozumiałe, albo informować ludzi, że wszystkie kruczki znajdują sie w umowie, na szczęście ostatnio widziałam taka reklamę kampanii społecznej, która właśnie ostrzega przed podpisywaniem takich umów

reklama pożyteczna, ale ilu z niej skorzysta? nie wiadomo. Parabanki są cwane, bo wypełniają luke, którą stworzyły im banki.... w banku nie pożyczysz 300 zł, bo brakło ci na rachunki

_________________
Zna ktoś możliwie najtańszy transport z grecji ? tak na studencką kieszeń :)

Sęk w tym, blanka,
że raczej nie sądzę, żeby banki czy parabanki zmieniały treści umów tak, by faktycznie były dla ludzi zrozumiałe...
życie niestety