dietetyk wrocław AAAA

Strefa czasowa: UTC + 2





Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 19 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
  Drukuj | Powiadom znajomego

zasosowanie witaminy C w autyzmie- pytanie
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2012-11-28, 22:03 
Pożeracz niewiniątek
Offline

Dołączył(a):2006-04-25, 08:35
Posty:1073
Lokalizacja: Muchobór Mały
Znalazłem pracę poświęconą ocenie zastosowania witaminy c w schorzeniach neurologicznych. opis potwierdza wyjątkowość tego bioelementu. Dla niewtajemniczonych lub tych którzy zapomnieli W ODRÓŻNIENIU OD CAŁEGO ŚWIATA ZWIERZĘCEGO, CZŁOWIEK NIE SYNTETYZUJE W SWOIM ORGANIZMIE ANI JEDNEJ CZĄSTECZKI TEJ WITAMINY i musi ją przyjmować z pożywieniem.Brak dostarczania jej w ciągu ok 4 - 6 miesięcy kończy się śmiercią (szkorbut). Zwierzęta wit c syntetyzują w 4 krokach enzymatycznych. U człowieka zachowały się 3 kroki enzymatyczne, a brak 4tego uniemożliwia osiągnięcie efektu. tak na zachętę do poszperania w źródłach.
Witamina C w Zapobieganiu i Leczeniu Autyzmu
Bernard Rimland, Ph. D. Autism Research Institute 4182 Adams Avenue San Diego, CA 92116 
            Witamina C to substancja bardzo bezpieczna i na wiele sposobów niezmiernie dobroczynna zarówno dla ciała jak i dla mózgu. Jej potencjał w zapobieganiu i leczeniu autyzmu  został zaledwie ‘muśnięty’.
            W mózgu witamina C nagromadzona jest w wielkich ilościach, jednakże wciąż nie rozumiemy dokładnej roli jaką odgrywa w jego funkcjonowaniu. Przeszukanie światowej bazy tekstów medycznych Medline zwraca 400 odnośników do witaminy C i mózgu, lecz tajemnica nadal pozostaje nierozwikłana.
            Nie trzeba rozumieć biochemii witaminy C, ażeby wiedzieć że substancja ta ma dla funkcjonowania mózgu znaczenie kluczowe. Najwcześniejszymi objawami deficytu witaminy C są zmieszanie i depresja. Witamina C polepsza funkcje poznawcze, na co pokazują lepsze wyniki IQ u dzieci w normie i u dzieci z zespołem Downa. Inne badania wskazują również na poprawę wyników EEG i polepszoną czujność. W wyniku serii znakomicie wykonanych badań Hoffer i Osmond wykazali, że witamina C jest również efektywna w leczeniu schizofrenii.
            Większość tego co słyszymy o witaminie C dotyczy jej roli w niszczeniu wirusów i bakterii. W przeglądzie wykonanym w 1995 przez Hemilii i Herinan wymienia się 21 badań z wykorzystaniem placebo, w których codzienne podawanie 1 lub więcej gramów wit. C znacząco zmniejszyło ostrość i czas trwania przeziębień. (Witamina C nie zapobiega przeziębieniom, C łagodzi przeziębienia). W ARRI 12-1 (periodyk wydawany przez ARI) omawiałem pracę australijskiego lekarza Archie Kolokarinos, który dzięki witaminie C zmniejszył powodowaną przez szczepionki umieralność niemowląt aborygeńskich z poziomu 50% do zera.
            Ale obrona przed zarazkami jest tylko jedną z wielu ról jakie witamina C odgrywa w organizmie. W bardzo dobrej książce The Healing Factor : Vitamin C Against Disease (Czynnik Leczący : Witamina C w walce z chorobą) autorstwa Irwin’a Stone omawianych jest wiele sposobów na które witamina C chroni organizm przed substancjami domniemywanymi jako przyczyny niektórych przypadków autyzmu. Oto parę przykładów :
·         Toksyny. Stone dokonuje przeglądu kilku badań zapoczątkowanych w latach 30-tych. Wykazały one, że u robotników przemysłowych cierpiący na zatrucie ołowiem spowodowane kontaktem z tym metalem w odlewniach, wytwórniach akumulatorów itp., po suplementacji witaminą C następowała szybka poprawa umysłowych i somatycznych objawów zatrucia. Autor omawia przypadek z roku 1940 dotyczący 27-mio miesięcznego dziecka, które zjadło substancje zawierające ołów, a którego stan uległ znacznej poprawie po suplementacji witaminą C. Opisywane jest również badanie przeprowadzone w Chinach, w którym do wody z dużą zawartością ołowiu wpuszczono 100 kijanek, a następnie usunięto je stamtąd i część wpuszczono do wody czystej, a część do wody zawierającej witaminę C. Po sześciu dniach wszystkie kijanki w wodzie z kwasem askorbinowym wciąż żyły, podczas gdy w czystej wodzie zdechło ich 88%. Stone rozpatruje także ochronne działanie witaminy C przeciwko rtęci, arszenikowi, benzenowi i innym chemikaliom, jak również przeciwko truciznom pochodzenia organicznego, takim jak jad kiełbasiany, jad węży, pająków, skorpionów i toksyny bakteryjne.
·         Witamina C w autyzmie ? Czy witamina C była używana w leczeniu autyzmu ?. Wiadomo mi tylko o dwóch badaniach, w których oceniano przydatność witaminy C jako środka interwencji w autyzmie. Pierwsze to badanie, które sam zapoczątkowałem w 1967 ażeby ocenić efektywność czterech witamin : B3, B5, B6 i C. Stosowaliśmy tylko dawki z zakresu od 1 do 3 gramy witaminy C (ok. 40 mg na 1 kg wagi ciała), a  na tym poziomie dawki witamina C była z łatwością ‘przebijana’ przez B6 (18 wykonanych później badań potwierdziło, jedno po drugim, pozytywne działanie witaminy B6).
Kolejne badanie nad możliwością wykorzystania witaminy C w leczeniu autyzmu przeprowadzone zostało przez Dolsky’ego i jego zespół w 1993. Badanie wykonano metodą podwójnie ślepej próby z wykorzystaniem placebo, w warunkach instytucji zamkniętej, na 18-tu dzieciach autystycznych w wieku od 6 do 19 lat. Dzieciom podawano codziennie witaminę C w dawce ok. 110 mg/kg wagi  ciała. Odnotowano statystycznie znaczącą poprawę w różnych obszarach. Jest jasne, że Dolsky uzyskał lepsze wyniki niż my, bo stosował większe dawki. Ale jaka jest właściwie odpowiednia dawka dla autystów ?. Nie wiadomo. Ale witamina C jest bardzo bezpieczna, nawet w dużych ilościach i dobrze byłoby określić jej optymalną dawkę w leczeniu autyzmu.
 
            Jak duża może być zatem bezpieczna dawka witaminy C ? Bardzo duża. Robert Cathcart, ekspert w tej dziedzinie, zaproponował na określenie bezpiecznej dawki metodę tzw. „tolerancji jelitowej”. Należy po prostu przyjmować każdego dnia coraz to większą ilość witaminy C, aż organizm osiągnie stan nasycenia. Powyżej poziomu nasycenia witamina C staje się środkiem przeczyszczającym. W przypadku większości zdrowych ludzi dobrze tolerowana dawka mieści się w granicach od 10 do 15 gramów na dzień. Kiedy zaczynamy chorować nasz organizm potrzebuje więcej witaminy C i nasza „tolerancja jelitowa” może wzrosnąć do 30 lub 100, a nawet więcej gramów/dzień. Zdaniem Cathcarta i innych specjalistów, zwiększenie przyjmowania witaminy C w czasie choroby drastycznie skraca czas jej trwania. Chorzy na mononukleozę zakaźną pacjenci Cathcarta zaczynali normalnie funkcjonować już po kilku dniach przyjmowania 200 g witaminy C dziennie (aplikowanej doustnie lub domięśniowo), podczas gdy pacjenci innych lekarzy musieli być hospitalizowani przez kilka tygodni.
Strona internetowa dr. Cathacarta : http://www.orthomed.com .
            Kiedy w 1974 moja nastoletnia córka Helen została hospitalizowana z powodu „nieuleczalnej” choroby Hodgkinsa zacząłem podawać jej codziennie witaminę C w ilości ok. 1g/kg  wagi ciała. Lekarze byli przerażeni: „Pan ją zabije!”. „Bzdura!”, odpowiadałem. Córka szybko wyzdrowiała i dzisiaj, 24 lata później, cieszy się doskonałym zdrowiem.
            W 1966 Van der Kamp opublikował rzadko dziś cytowaną, ale ważną pracę, w której podawał, że aby osiągnąć poziom nasycenia, dorośli mężczyźni chorzy na schizofrenię potrzebowali od 36 do 48 gramów witaminy C dziennie, podczas gdy mężczyźni z grupy kontrolnej potrzebowali tylko 4 g. Poziom nasycenia mierzono za pomocą prostego testu gdzie kroplę moczu wprowadzano do probówki zawierającej odpowiedni odczynnik.
            Fascynujący jest dla mnie nie tylko fakt, że schizofrenicy potrzebowali 10 razy większej dawki niż grupa kontrolna, ale również to, że wysokie dawki witaminy C powodowały u nich znaczną poprawę uspołecznienia. Pomimo, że pacjenci nie zostali bynajmniej wyleczeni, to jednak wyrażali swoje „dobre samopoczucie. Ich napięty, pełen niepokoju wyraz twarzy zastąpił przyjazny uśmiech. Twierdzili, że nie czuli się już tak ‘osaczeni’. ‘Już nie wydaje mi się, że ludzie są nastawieni przeciwko mnie’. ‘Teraz mogę jaśniej myśleć’. Ci, którzy byli nieśmiali, odosobnieni, zamknięci w sobie, zaczęli włączać się w życie swojego oddziału oraz rozmawiać z innymi pacjentami i personelem.”
Autyzm i schizofrenia to z całą pewnością dwie różne choroby (podkreślałem to w mojej książce Infantile Autism (Autyzm Wczesnodziecięcy) z 1964), jednak polepszenie uspołecznienia, które Van der Kamp zauważył u swoich schizofreników, byłoby bardzo mile widziane u pacjentów autystycznych, a szczególnie u tych z zespołem Aspergera. Mam nadzieję, że wśród czytelników tego artykułu jest wielu tak samo jak ja ciekawych, jakie byłyby wyniki badania Van der Kampa, gdyby powtórzyć je na pacjentach autystycznych lub z zespołem Aspergera.
            Poprawę w osobowości u pacjentów psychiatrycznych jako wynik stosowania dużych dawek witaminy C  dostrzegli również inni badacze. Na przykład w 1963 r. Milner zauważył „statystycznie znaczącą poprawę zespołu objawów depresyjnych, maniakalnych i paranoidalnych, jak również poprawę w całościowym funkcjonowaniu osobowości...”.
            Badania dowodzą również, że witamina C powoduje poprawę u pacjentów z depresją oraz chorobą maniakalno-depresyjną, które to, jak podkreślałem w Ifantile Autism, rzeczywiście wydają się być genetycznie powiązane z autyzmem.
            Jeśli witamina C ma być używana w dużych dawkach, to większość specjalistów zaleca, aby była to raczej jej forma buforowana (sodium ascorbate), a nie kwas askorbinowy (ascorbic acid), ponieważ forma kwasowa może w dużych dawkach okazać się zbyt ‘kwaśna’. Sodium ascorbate w formie sproszkowanej (1 płaska łyżeczka od herbaty to 4 gramy) można kupić na kilogramy lub funty we Wholesale Nutrition Company lub u Bronsona.
 
Tłumaczenie: Marian Skibiński

_________________
wolność to świadomość ograniczeń


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

Re: zasosowanie witaminy C w autyzmie- pytanie
PostNapisane: 2013-08-02, 22:32 
Pożeracz niewiniątek
Offline

Dołączył(a):2006-04-25, 08:35
Posty:1073
Lokalizacja: Muchobór Mały
Szanowni Państwo,
 
Docierają do mnie informacje, że niektórzy lekarze próbują „leczyć” dzieci autystyczne niesprawdzonymi i niezatwierdzonymi do tego celu lekami psychotropowymi, prawdopodobnie w ramach eksperymentów, o których nawet nie informuje się rodziców.
 
Nie ma skutecznych i bezpiecznych leków psychotropowych na autyzm!  W większości przypadków autyzm jest skutkiem zatrucia  mózgu i całego organizmu niemowlęcia metalami raz innymi toksynami ze szczepionek i środowiska,  chronicznego stanu zapalnego mózgu i innych organów (wywołanego przez nadmiar zbyt wczesnych i toksycznych szczepień) oraz poszczepiennych reakcji autoimmunologicznych.
 
Jedyne sprawdzone i bezpieczne metody leczenia autyzmu to: odtruwanie i chelatacja toksycznych metali, specjalna dieta z dodatkiem witamin oraz innych bezpiecznych suplementów diety, odtruwające kąpiele w roztworze soli gorzkiej (Epsom) – w dodatku do terapii kognitywno-behawioralnych, rehabilitacji ruchowych, logopedycznych etc.    
 
Dzieci nie powinny brać żadnych leków psychotropowych. Badania wykazały, że leki takie jeszcze bardziej je upośledzają i zaburzają prawidłowy rozwój mózgu.  Ponadto, nierzadko uzależniają.  Dzieci powinny się rozwijać w warunkach jak najbardziej naturalnych, a każdy lek psychotropowy to dodatkowa toksyna.       
 
Z całą pewnością firmy farmaceutyczne ostrzą sobie zęby na nowe populacje klientów  swych leków.  Wywoływane szczepionkami epidemie autyzmu generują potencjalnych konsumentów farmaceutyków.  Trzeba mieć tego świadomość i nie pozwalać na dalsze okaleczanie dzieci autystycznych.     
 
Pozdrawiam serdecznie i życzę rozwagi.
prof Danuta Majewska - szczepiennik    

_________________
wolność to świadomość ograniczeń


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

Re: zasosowanie witaminy C w autyzmie- pytanie
PostNapisane: 2013-08-02, 22:36 
Pożeracz niewiniątek
Offline

Dołączył(a):2006-04-25, 08:35
Posty:1073
Lokalizacja: Muchobór Mały
Odszkodowania za kalectwo poszczepienne i pandemia szczepień

 
Amerykański sąd od spraw kompensacji okaleczeń poszczepiennych (Vaccine Injury Compensation Program) przyznał ostatnio kilka milionów $ odszkodowań dwójce dzieci za poszczepienne uszkodzenia mózgu.  Wcześniej sąd ten wypłacił ponad 2 miliardy $ rekompensat za podobne okaleczenia dzieci, z których większość rozwinęła autyzm.  (Fundusze na te odszkodowania pochodzą z podatków). Rodzice i ich prawnicy przekonali się, że aby uzyskać takie odszkodowanie nie wolno używać słowa „autyzm”, które działa na sędziów jak czerwona płachta na byka, trzeba mówić o encefalopatii poszczepiennej, padaczce i innych poważnych uszkodzeniach mózgu.  Oczywiście, autyzm jest formą chronicznej encefalopatii poszczepiennej.  (http://www.huffingtonpost.com/david-kir ... 68343.html\).
 
Ponieważ ciężko upośledzonych przez szczepienia dzieci są już w USA miliony, sąd który przyznaje odszkodowania, maksymalnie utrudnia rodzicom ich otrzymanie, bo gdyby je wypłacać wszystkim ofiarom szczepień, to kosztowałoby kilkaset miliardów $$ i musiałoby zmusić rząd do radykalnej zmiany programu szczepień.  A temu ostro przeciwstawiają się kartele farmaceutyczne, których dochody ze szczepień wynoszą dziesiątki miliardów $ rocznie.  Z tych finansowych względów ów sąd jak i rządowe agencje zdrowia rutynowo zaprzeczają związkom autyzmu ze szczepieniami, choć rodzice dowodzą, że ich dzieci rozwinęły autyzm i inne choroby neurologiczne wkrótce po szczepieniach. Potwierdzają to niezależne badania naukowe.
 
Większość amerykańskich rodziców musi samotnie zmagać się z ogromnymi kosztami leczenia swych autystycznych dzieci oraz kosztami opieki nad nimi często przez całe życie.  Nierzadko zdarza się, że załamani rodzice zabijają swe chore dzieci i siebie.  Inni rodzice uczą się na ich błędach i przekonują się, że jedynym sposobem na uchronienie dziecka przed poszczepiennym kalectwem jest unikanie wszelkich szczepień, które w naszych czasach stanowią znacznie większe zagrożenie dla życia i zdrowia niż choroby zakaźne.
  
Zamieszczony poniżej  wykres pokazuje liczby zgonów poszczepiennych zgłoszonych do bazy VAERS w USA.  Razem zgłoszono 5200 zgonów (od 1990 r). To tylko ok. 5% wszystkich prawdopodobnych, więc te liczby trzeba pomnożyć przez ok. 20, co znaczy było prawdopodobnie ponad 100 000 zgonów poszczepiennych.  Niemowlęta poniżej 6 miesiąca życia  są najczęstszymi ofiarami śmiertelnymi  szczepień.  Na drugim miejscu znajdują się osoby powyżej 65 r. życia.   Analizy danych VAERS wykazują też ponad wszelką wątpliwość, że im wiecej szczepień otrzymują dzieci, tym wiecej mają trwałych  okaleczeń i chronicznych chorób, oraz częściej umierają. 
 
 
 
 

 
W USA i w Polsce nadal agresywnie namawia się ludzi do szczepień na grypę. Korporacyjne media straszą rzekomymi wielkimi liczbami chorych, a szpitale terroryzują  personel medyczny i przymuszają do szczepień.  Ponad 60% lekarzy i pielęgniarek  w USA odmawia  tych szczepień.  Szpitale grożą im zwolnieniami z pracy; wielu woli z niej odejść, niż narażać się na poszczepienne kalectwo.  Z ogółu Amerykanów mniej niż 1/3 poddaje się szczepiennej propagandzie. Doszło nawet do tego, że apteki i supermarkety ofiarowują ludziom szczepionki za darmo, a nawet dopłacają im 20% do wszystkich zakupów, jeżeli pozwolą się zaszczepić.  Pytanie – kto zyskuje na tych dopłatach do nieskutecznych i szkodliwych szczepionek?  Prawdopodobnie są to firmy farmaceutyczne, które liczą, że zarobią miliardy na ludziach, którzy rozwiną rozmaite choroby poszczepienne.  Obserwacje indywidualnych osób (w tym moje własne) pokazują, że na grypę chorują teraz głównie osoby zaszczepione (państwowe instytucje milczą na ten temat), biznes szczepionkowy się kręci. 
http://www.naturalnews.com/038648_flu_p ... shots.html
 
Pozdrawiam,
Danuta Majewska

         

_________________
wolność to świadomość ograniczeń


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

Re: zasosowanie witaminy C w autyzmie- pytanie
PostNapisane: 2013-08-02, 22:37 
Pożeracz niewiniątek
Offline

Dołączył(a):2006-04-25, 08:35
Posty:1073
Lokalizacja: Muchobór Mały
http://3obieg.pl/szczepionki-co-powinie ... zdy-rodzic

_________________
wolność to świadomość ograniczeń


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

Re: zasosowanie witaminy C w autyzmie- pytanie
PostNapisane: 2013-08-02, 22:38 
Pożeracz niewiniątek
Offline

Dołączył(a):2006-04-25, 08:35
Posty:1073
Lokalizacja: Muchobór Mały
Warto zwrócić uwagę na załączony tekst zamieszczony w Dzienniku. Lekarze deklarują, że są zwolennikami szczepień, ale sami się nie szczepią. Na grypę szczepi się tylko ok. 5% lekarzy, minimalnie więcej niż wynosi średnia krajowa (poniżej 4 %). To oczywiście dobrze świadczy o ich inteligencji i wiedzy; widać zdają sobie sprawę ze szkodliwości i nieskuteczności szczepień. Smutne jest jednak to, że ci sami lekarze, którzy unikają szczepień, zachęcają lub przymuszają do nich swoich pacjentów. To kolejny dowód na korupcję te i hipokryzję panujące w tym środowisku, jak i na szantaż lekarzy ze strony karteli farmaceutycznych.
Podobnie jest w wielu innych krajach. Tylko w niektórych krajach Europy zachodniej lekarze są na ogół uczciwi i nawet nie wspominają pacjentom o szczepieniach, w które sami nie wierzą, i w tych krajach umieralność niemowląt jest znacznie mniejsza, a ludzie są zdrowsi . Problemem społecznym nie jest produkcja milionów dawek zbędnych szczepionek, tylko korupcja systemów opieki medycznej i urzędów państwowych, które weszły rolę mengelowców i przymusowo okaleczają lub zabijają szczepionkami zdrowych ludzi. I to należy uznać za zbrodnie przeciw ludzkości. Na szczęście także w Polsce, coraz więcej ludzi skutecznie stawia opór farma-medycznemu terrorowi.
http://zdrowie.dziennik.pl/grypa/artyku ... zepia.html
Warto również przeczytać:
http://www.polishclub.org/2013/07/31/dr ... a-czesc-1/

_________________
wolność to świadomość ograniczeń


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

Re: zasosowanie witaminy C w autyzmie- pytanie
PostNapisane: 2013-08-02, 22:41 
Pożeracz niewiniątek
Offline

Dołączył(a):2006-04-25, 08:35
Posty:1073
Lokalizacja: Muchobór Mały
Główną jeżeli nie jedyną, przyczyną monstrualnego wzrostu raka są szczepienia
Dr Robert Bell

_________________
wolność to świadomość ograniczeń


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

Re: zasosowanie witaminy C w autyzmie- pytanie
PostNapisane: 2013-08-02, 22:44 
Pożeracz niewiniątek
Offline

Dołączył(a):2006-04-25, 08:35
Posty:1073
Lokalizacja: Muchobór Mały
Dr Robert Bell
Wiceprezes Międzynarodowego Towarzystwa Badań nad Rakiem w British Cancer Hospital
.

Jak zapewne jeszcze Państwo pamiętają, rok 2009 przejdzie do historii nie tylko medycyny ale i mass – mediów jako przykład manipulacji globalnej. W tym to roku bowiem urzędniczy wszystkich krajów realizując hasło Lenin- Goldmana w nowej wersji: “urzędnicy wszystkich krajów łączcie się” usiłowali wprowadzić globalną dyktaturę medyczną.

Najpierw naczelny urząd administracji światowej jakim jest bez wątpienia ONZ, w swoim oddziale dotyczącym zdrowia, czyli Światowej Organizacja Zdrowia zmienił obowiązujące do tamtej pory przepisy.

Dawniej uważano, że epidemię można ogłosić wtedy, kiedy na danym terenie państwa, co najmniej o 30% ludzi zachoruje więcej, aniżeli w minionym okresie. A pandemię wtedy, kiedy epidemię ogłosi co najmniej 6 sąsiadujących krajów.

Urzędnicy stwierdzili, że taka definicja nie daje im właściwych możliwości działania i ustalili, a jakże poprzez demokratyczne głosowanie w zamkniętym, bliżej nieznanym gronie, że epidemia jest wtedy, kiedy zostanie ogłoszona, a pandemia kiedy dany zarazek występuje w 6 krajach.

Nie miało dla nich znaczenia, że np. malaria występuje w co najmniej 40 krajach, gruźlica we wszystkich znanych czyli 180 itd. W żadnym kraju nie ogłoszono epidemii z powodu tych chorób, nie ogłoszono także żadnej pandemii, ale znaleziono wyjście z sytuacji – przecież tak zmieniona definicja nie mogła zostać odłożona na bok. Więc ogłoszono pandemię grypy. Tym razem nazwanej świńską. Chyba nomen omen była to naprawdę świńska sprawa narzucona społeczeństwom.

Pomimo, że wszyscy interesujący się tematem doskonale wiedzieli, że to lipa machina urzędnicza ruszyła jak burza. W celu egzekwowania przymusu szczepień sięgnięto po najcięższe działa ze zmianami ustaw włącznie.

Najpierw w Polsce Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego (do dnia dzisiejszego co prawda nie podali jakiego narodu, a Polska zawsze była wielonarodowa) w osobie prof. J. Brydak natychmiast podniósł ceny badań wirusologicznych o ponad 50 %. Jak Państwu, drodzy Czytelnicy wiadomo, ten instytut jest utrzymywany z Państwa podatków. Do kogo ten dodatkowy dochód miał trafić pozostawiam domyślności. Wypada także podkreślić, że Izby Lekarskie nie zabrały w tej sprawie głosu.

Ruszyła także maszyna propagandowa strachu. Liczne wystąpienia takich tuzów od grypy jak: prof. J. Brydak ( 40 lat pracy na peryferiach medycyny), dr Grześkowiak, czy całe towarzystwo wakcynologów w licznych wystąpieniach straszyło pomorem w rodzaju czarnej śmierci. Rzucali takimi danymi, że z litości nie będę ich przytaczał, ale podam bardziej wiarygodne dane dotyczące także wersji urzędniczej CDC czyli urzędu jak najbardziej państwowego USA. Chłopcy (oczywiście z tytułami profesorskimi) ostrzegali wszędzie gdzie się dało, że grypa, zwana świńską przyniesie tylko w USA ponad 61 000 zgonów, a na całym świecie może to być ponad 500 000. Cóż, jak zwykle to bywa rzeczywistość okazała się inna aniżeli chcieliby wróżbici. W USA zmarło z powodu grypy i chorób grypopodobnych 256 osób, a wirusa grypy, będącego prawdziwym powodem zgonu wyizolowano tylko u 18 zmarłych.

Oczywiście to okazało się dopiero po roku. I oczywiście usłużna prasa zupełnie o tym nie informowała czytelników.

Odpowiednio prowadzona machina propagandy strachu “ zmusiła” rządy do zakupu olbrzymich ilości szczepionek. Przecież tylko w tym celu ją uruchomiono. I tak zwykle zimni Anglicy zakupili szczepionek na 2 razy większą populację aniżeli ta zamieszkująca obecnie wyspy.

Podobnie postąpili Francuzi, Niemcy etc. We wszystkich wstąpił szał zakupów. Psychiatrzy w V MDM nazywają tę chorobą psychiczną tzw. shopingiem. Te bogate kraje wydały na zakupy szczepionek setki milionów euro. Co sobie będą żałować. Podatnicy, czyli stado baranów i tak nie będą nas rozliczać z marnotrawstwa publicznych pieniędzy, a odpowiednie służby i sądy mamy w kieszeni: jak ktoś podskoczy to go zwolnimy. Potem, czyli po roku musieli to wszystko utylizować ponosząc dodatkowe koszty.

We Francji rząd zakupił- oczywiście za społeczne pieniądze – ponad 94 miliony dawek szczepionki na grypę AH1N1 kosztem 1.5 miliarda euro.

Do tych kosztów trzeba doliczyć:
- koszt szczepień – 35,8 milionów euro
- zakup respiratorów – 5,8 miliona euro
- zakup leków przeciwwirusowych – 20 milionów euro
- zakup masek ochronnych – 150,6 miliona euro
- koszty specjalnego transportu – 41,6 milionów euro
- koszty wynagrodzenia dla personelu medycznego – 290 milionów euro
- koszt kampanii informacyjnej – 59,6 milionów euro
- wydatki lokalne – 100 milionów euro
dodatkowo należy doliczyć od 375 do 752 milionów euro na koszt konsultacji lekarskich powikłań poszczepiennych, wydawania recept po powikłaniach i hospitalizacji.

I to wszystko z puli przeznaczonej na leczenie chorych. Ciekawe, ile w Polsce wynoszą takie straty?

We Francji wykorzystano tylko ok. 4,5 miliona szczepionek czyli 89,5 miliona wyrzucono do kosza.

Informacje o takim marnotrawstwie środków publicznych zgłosił prof. Bernard Debre i poseł Jean – Maria Le Guene.

Stwierdzono całkowity brak monitorowania powikłań poszczepiennych. Zupełnie tak jak w Polsce. Nawet specjalnie zmieniono ustawę, aby zlikwidować konieczność zgłaszania powikłań poszczepiennych.

W Polsce nawet znany mason, ówczesny rzecznik Praw Obywatelskich chciał zmuszać ludność do szczepień pozbawiając ją podstawowego prawa konstytucyjnego możliwości wyboru metody leczenia. Cóż, jak zwykle starsi i mądrzejsi wiedzieli lepiej. Najwidoczniej otrzymał takie polecenie.

Pandemii grypy na wszelki wypadek nie odwoływano, ale sugerowano, że rozciągnie się ona w czasie. Czyli na następne lata.

Kampania szczepionkarska trwała cały czas. Już nawet skończono z publikacjami danych dotyczącymi liczby zachorowań na grypę, a rozpoczęto podawanie zbiorczych zachorowań na grypę i wszelkiego rodzaju podobnych chorób przeziębieniowych. Tych wirusów jest ponad 200, a szczepionka była przygotowana na 2 do 4 wirusów.

Nie przeszkadzało to tym wszystkim ekspertom rządowym wypowiadać się autorytatywnie, że to nie ma znaczenia, ponieważ działa ona na wszystkie drobnoustroje i nawet jak nie jest na tego który nas dopadł, to i tak przebieg choroby będzie lżejszy. Co prawda nigdy nie podali na czym ten lżejszy przebieg ma polegać, ponieważ pojęcie lżejszy nie jest precyzyjne i naukowe, a bardziej poetyckie. Jak wiadomo powszechnie, medycyna nie jest jeszcze poezją, a raczej zalicza się do nauk ścisłych. No, ale rządowi eksperci wiedzieli lepiej i to oni otrzymywali publiczne media do dyspozycji. Obojętnie jakie by głupoty nie głosili.

Widać było wyraźnie, że jest to akcja uzgodniona na najwyższym szczeblu i byle dziennikarzyna nie ma prawa nic zachachmęcić. Specjaliści od pijaru byli najwyższej klasy i mieli do dyspozycji wszelkie potrzebne akcesoria publikacji społecznej; prasę, telewizję, Internet. Działali w myśl starej, podobno goebelsowskiej zasady: ”każde kłamstwo odpowiednio często powtarzane utrwala się jako prawda”.

Wszelkie głosy przeciwne masowym szczepieniom były tłumione, a ich rzecznicy skutecznie eliminowani z życia publicznego. Wiem to z autopsji odwoływania zaplanowanych programów. No wiecie, rozumiecie, może innym razem.

Mogłem na własne oczy sprawdzić jak wyglądała rzekoma grypa w Meksyku ponieważ przebywałem tam w okresie największego zamieszania w polskich mediach. Polskojęzyczną prasę mogłem śledzić za pomocą Internetu, a obraz Meksyku miałem przed oczyma. Co opisałem w korespondencji internetowej. Takiego zakłamania jakie było na ten temat w prasie polskiej nie było od stanu wojennego. W stanie wojennym jak wiadomo z ówczesnej prasy, także wszystko było super tylko głupi naród tego nie doceniał.

A tymczasem zaczęły wypływać rozmaitego rodzaju prace naukowe demaskujące szczepionkarzy.

I tak bardzo ładna pani doktor z Kanady (o polskim nazwisku) udowodniła, że osoby szczepiące się na grypę chorują kilkakrotnie częściej i przebieg jest dużo poważniejszy aniżeli u osoby nieszczepiącej się.

Podobnie zauważono, że efekt szczepień jest taki sam jak mycia rąk, ale po myciu rąk nikt powikłań jeszcze nie opisał, a po szczepieniach opisuje się ich coraz więcej. Nie wspominając o tym, że mycie rąk jest zdecydowanie tańsze od szczepień.

W związku z faktem niewykrywania wirusa u chorych, Światowa Organizacja Zdrowia mocą swojej urzędniczej decyzji kazała zaprzestać badań wirusologicznych. Tak na wszelki wypadek, aby wyniki nie wyciekły i nie ujawniło się całe szalbierstwo i naciąganie finansowe.

Dziennikarze śledczy ujawnili także, że większa część ekspertów WHO odpowiedzialnych za to zamieszanie jest byłymi, lub obecnymi beneficjantami przemysłu szczepionkarskiego.

Z naszych rodzimych akcji sekty szczepionkarskiej: okazało się, że zniknęły wszelkie dane odnośnie składu szczepionek publikowane na stronie internetowej „naszego” Narodowego Instytutu. Widocznie nie ten naród co trzeba pobierał dane. Mało tego – nawet umówieni wcześniej telefonicznie obywatele po przyjściu do tegoż Narodowego Instytutu byli odprawiani z kwitkiem na zasadzie pocałuj klamkę. Po prostu na wniosek kierownika Zakładu ich nie wpuszczano (P. prof. Bucholc deklarująca publicznie w TV, że wszystko jest jawne).

Ale reklama i straszenie odbywały się z całym impetem nadal.

Tymczasem prasa zaczęła nieśmiało podawać, że poszczególne kraje masowo muszą niszczyć zakupione wcześniej szczepionki z powodu ich nieprzydatności. USA musiało zniszczyć majątek wartości 1,5 miliarda dolarów.

cdn.

PS[1] Pan dr n. med. Maciej Hamankiewicz wystąpił już przed dwoma laty do Ministerstwa Zdrowia z wnioskiem o zapewnienie szczepień ze środków publicznych i objęciem nimi wszystkich osób bez względu na status ubezpieczenia zdrowotnego. Cyt: „Zważając na środki jakimi dysponujemy w naszym kraju należałoby zaszczepić przede wszystkim dzieci i młodzież uczęszczające do przedszkoli, szkół, i uczelni. Dzięki temu można osiągnąć bardzo dobre efekty prewencyjne przy zminimalizowanych nakładach finansowych.“
W dniu 6 lutego 2013 roku p. Prezes dr Maciej Hamankiewicz ponownie zwrócił się do Ministra Zdrowia z wnioskiem cyt:

“Po raz kolejny zwracam się więc z apelem do pana Ministra o objęcie lekarzy i lekarzy dentystów szczepieniem obowiązkowym przeciwko grypie, finansowanym ze środków publicznych, na takich zasadach jak szczepienia przeciwko WZW typu B. Obecna regulacja traktująca szczepienia przeciwko grypie jako zalecenia dla pracowników narażonych w tym m in. lekarzy, gdzie koszt szczepienia i szczepionki w całości spoczywa na pracodawcy powoduje, że podmioty lecznicze nie chcąc mnożyć kosztów, nie decydują się na taki wydatek”
“Prośbą nie wyrażoną dotychczas w takiej formie jest apel o objęcie obowiązkowym szczepieniem przeciwko grypie dzieci i młodzieży”
Z wyrazami szacunku
Prezes Naczelnej Rady lekarskiej
Maciej Hamankiewicz

Po zapoznaniu się z wyżej wymienionym pismem nie mogłem oprzeć się zdumieniu. Jak w świetle dostępnej literatury medycznej może ktoś pisać takie rzeczy. W tej sytuacji wystąpiłem w kwietniu, do Okręgowych Izb Lekarskich z pytaniem czy w jakikolwiek sposób rozważały one sprawę przymusowego szczepienia pracowników służby zdrowia. Drugie pytanie brzmiało: czy upoważniły Naczelną Izbę Lekarską do działań w kierunku przymusu szczepień.

Żadna Izba lekarska nie potwierdziła wystąpienia do NIL z wnioskiem o takie działania.

W związku z faktem, że Izby Lekarskie działają na zasadzie stowarzyszeń, a nie partii typu wodzowskiego, wszystko wskazuje, że to jest wystąpienie indywidualne p. dr M. Hamankiewicza.

Czyli nasz młodszy Kolega uznał wszystkich lekarzy za…

Znając jego prace społeczne rozumiem, że brak czasu nie pozwolił mu zapoznać się z aktualnym piśmiennictwem światowym na temat szczepień w ogólnym zarysie, a przeciwko grypie w szczególności. Tym większe zdziwienie budzi ten list.

Ponieważ, skoro Okręgowe Izby Lekarskie nie występowały z takim wnioskami to znaczy, że jest to prywatne wystąpienie p. Doktora. A skoro jest prywatne to dlaczego na firmowym papierze Izby?
I jak to się ma do podkreślanego hasła “Leczenie zgodnie z aktualną wiedzą medyczną”?

PS.[2] W związku ze zlikwidowaniem polskich czasopism medycznych w ostatniej dekadzie wszelkie informacje do PT Kolegów lekarzy można przekazywać tylko i wyłącznie drogą internetową. Stąd ta praca w tym miejscu.

http://www.polishclub.org/2013/01/28/dr ... konczenie/
http://www.polishclub.org/2013/01/24/dr ... wo-cz-vii/
http://www.polishclub.org/2012/10/31/dr ... czesc-iii/
http://www.polishclub.org/2012/10/30/dr ... -czesc-ii/
http://www.polishclub.org/2012/09/25/dr ... -czesc-ii/
http://www.polishclub.org/2012/10/22/dr ... -czesc-ii/

Kolportaż jak najbardziej wskazany i celowy.

Dr Jerzy Jaśkowski
kontakt : jjaskow@o2.pl

_________________
wolność to świadomość ograniczeń


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

Re: zasosowanie witaminy C w autyzmie- pytanie
PostNapisane: 2013-08-02, 22:46 
Pożeracz niewiniątek
Offline

Dołączył(a):2006-04-25, 08:35
Posty:1073
Lokalizacja: Muchobór Mały
wywiad z prof. M.D.Majewską - jedną z niewielu wybitnych polskich naukowców, którzy mają odwagę opowiedzieć się za rozsądnym podejściem do szczepień.
W wywiadzie dowiesz się:co to jest szczepionka,co zawiera, za i przeciw szczepieniom, czy szczepienia są obowiązkowe, czym jest świńska grypa, jak zapobiegać zakażeniu, inne.


http://www.youtube.com/watch?v=C2kTi5N451o

http://www.youtube.com/watch?v=loAeYAtmsB0

http://www.youtube.com/watch?v=Vvv6Fv06rws

http://www.youtube.com/watch?v=fQ1wrWfodzY

http://www.youtube.com/watch?v=qOscZp-5Gb8

List prof. Majewskiej
http://www.scribd.com/Komentarz-profMaj ... d/27761207
Tutaj:

Zobacz najnowszą prezentację i raport dotyczące szczepień.

http://www.stopcodex.pl/szczepienia/

_________________
wolność to świadomość ograniczeń


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

Re: zasosowanie witaminy C w autyzmie- pytanie
PostNapisane: 2013-08-02, 22:48 
Pożeracz niewiniątek
Offline

Dołączył(a):2006-04-25, 08:35
Posty:1073
Lokalizacja: Muchobór Mały
lekarza dr n. med. Jerzego Jaśkowskiego dotyczącym szczepień

http://www.youtube.com/watch?v=b3Wd2_vCOKU

http://www.youtube.com/watch?v=Ul4z-rFpomo

_________________
wolność to świadomość ograniczeń


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

Re: zasosowanie witaminy C w autyzmie- pytanie
PostNapisane: 2013-08-02, 23:08 
Pożeracz niewiniątek
Offline

Dołączył(a):2006-04-25, 08:35
Posty:1073
Lokalizacja: Muchobór Mały
Jakiś czas temu w Chicago matka zamordowała nożem swego autystycznego, niewerbalnego 14-letniego syna.  Nie była w stanie samodzielnie dbać o niego, bo chłopiec rósł i stawał się coraz bardziej agresywny.  Ojciec chłopca – co się często zdarza – wcześniej opuścił rodzinę i zostawił matkę samą z ciężko okaleczonym dzieckiem.  Przed dokonaniem tej potwornej zbrodni zdesperowana matka  przez kilka  lat błagała różne instytucje opieki medycznej i społecznej o pomoc w leczeniu chłopca. Jedyne, co jej zaproponowano to dożywotne zamkniecie go w zakładzie psychiatrycznym, gdzie chłopiec byłby faszerowany psychotropami i zamieniony w roślinę.  Po kilku tygodniach pobytu chłopca w takim szpitalu, jego stan zdrowia bardzo się pogorszył.  Wówczas zrozpaczona matka, nie mając już żadnej nadziei na pomoc, w asyście matki chrzestnej i opiekunki swego syna odebrała mu życie.  Próbowała potem sama otruć się lekami, ale przeżyła.
http://www.ageofautism.com/2013/06/moth ... urder.html
Nie jest to pierwszy taki przypadek i zapewne nie ostatni, bo autystycznych (czyli ciężko okaleczonych przez szczepionki dzieci) stale przybywa.  Żaden rząd nie podejmuje uczciwych, racjonalnych prób wyjaśnienia przyczyn obecnej epidemii autyzmu, ani jej zatrzymania  – bo to wymagałoby przyznania, że dotychczasowe, promowane lub wymuszane przez rządy programy szczepień trwale okaleczyły bądź zabiły miliony dzieci na świecie.  I to wymagałoby ukarania wysoko postawionych osób (z agencji rządowych i korporacji) odpowiedzialnych za te medyczne zbrodnie przeciw ludzkości, które skalą znacznie przewyższają zbrodnie dokonywane przez hitlerowców w obozach koncentracyjnych.  Zrozpaczonych rodziców pozostawia się samych sobie, żeby samotnie zmagali się problemami, które przerastają ich siły i możliwości materialne.  Rządy najwyżej obiecują „wyręczać” tych rodziców i dokonywać eutanazji autystycznych dzieci.  

_________________
wolność to świadomość ograniczeń


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

DrukujPowiadom znajomego 

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 19 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


  Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Możesz rozpoczynać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
7CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCviewtopic
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO