Masz rację, każdy ma swojego faworyta, tylko szkoda, że o swoich tych niby złych doświadczeniach nie piszą, jakie to były na przykład, bo oskarżyć jest łatwo, trudniej udowodnić.

Jeżeli chodzi o ubezpieczenie wyjazdu za granicę to dla mnie najciekawszą ofertę ma pzu wojażer - dużo zniżek, np. dla dzieci i studentów, i w ogóle b. tania polisa.

No i do YouTuba się dobrali :) http://www.youtube.com/atrapy

wrócę trochę do mojego poprzedniego postu - samo AC/OC czasami nie wystarcza. W razie wyjazdu za granicę wykupić specjalna polisę, która pokrywa ewentualne koszty leczenia za granicą, utratę bagażu i tak dalej.

No teraz na takie wyjazdy to lepiej się ubezpieczyć dodatkowo, bo ostatnio padają niektóre firmy i trzeba pewnie na swój koszt wracać. Lepiej mieć jakąś polisę w PZU, bo to jednak najpewniejsza firma.

W sumie racja.Człowiek uczac sie na takich sytuacjach powinien po prostu wyciagac wnioski i nie próbowac nawet popełniac błedów,tylko sie ubezpieczac.

Przecież Polak zawsze mądry po szkodzie? :) To co tu się dziwić, że ludzie popełniają błędy nie myśląc o przyszłości po prosu ja lekceważąc.

Idąc dalej i wracając do polis komunikacyjnych warto też zimą o assistancie pomyślec, dobrze się te karty pomoc właściwie prze cały rok sprawdzają, już nie mówiąc o zakresei pomocy, gdzie teraz zajmują się tak prozaiczymi rzeczami jak dowóz pampersów dzieciakom :)

No to jest dobre, ale ja się na door to door zastanawiam, w sumie to usługa wchodząca w skład AC i tez za niewielką dopłatą można mieć z głowy wszystkie obowiązki związane ze skutkami jakiegoś zdarzenia na drodze.

Mysle ze chyba wybór jest jasny.jesli oczywiście ta dopłata nie jest jakas duza to spokojnie mozna własnie zdecydowac sie na taka oferte.