Zawsze mam w zamrażalniku klika rodzajów mrożonek, rauja mnie, kiedy trzeba coś na szybko przygotować.

Oczywiście, że korzystam. Są niezastąpione, gdy trzeba coś szybko zrobić na obiad. Czasami żałuję, że nie mam większego zamrażalnika, bo chętnie umieściłabym tam zapas własnych owoców i przypraw.

_________________
sklep godny polecenia

Często kupuję mrożone warzywa na patelnię - pycha. Ewentualnie pierogi z czymś,kopytka, lub kluski śląskie.Wszystko jest dobre.Pewnie,że lepiej jest samemu zrobić,ale jeżeli przychodzimy późno z pracy,to najprościej jest właśnie wyciągnąć coś gotowego.

Wyłącznie warzywa.

Kupuję mrożone warzywa na patelnię, mrożę tez zapas mięsa, żeby mieć z czego robić obiad, ale nie lubię rozmrażanych obiadów, wolę zrobić świeży...

tak warzywa są bardzo przydatne, i można dzięki nim zrobić jakiś smaczny i szybki obiad.. np jakaś wieprzowinka w warzywach:)

o to prawda, warzywa mrożone to coś dobrego na czarna godzinę:)

korzystam z mrożonych warzyw, szczególnie z tych, które trudno dostac w danym sezonie albo po prostu w polsce. czasem jest to również tańsze rozwiązanie. Również jak nie chce mi sie 'bawic' z rybą to kupuję mrożone filety które pozniej zapiekam w piekarniku w jakims sosie. Jednakże nigdy nie kupuję gotowych dań mrożonych, uważam że nie jest to dla mnie dobre.

_________________
modne dodatki

Otóż to, dobrze mieć pod ręką np. truskawki,które się zamroziło poprzedniego lata,zimową porą zawsze można sobie zrobić coś pysznego do jedzonka, pierogi z truskawkami,ciasto.A co do innych mrożonek,jeśli nie mamy zbyt wiele czasu,to i z nich można skorzystać.Rybę mrożoną bardzo często kupuję,ale w zaprzyjaźnionym sklepie,bo wiem,że tam mnie nie okłamią co do świeżości towaru.Za świeżą bym się z pewnością nigdy nie wzięła,za żywą tymbardziej.

Mrożonki nie są takie złe jak się powszechnie uważa:) Oczywiście mrożone pierogi ze sklepu to nic zdrowego, ale zamrożone domowe przetwory są pyszne. Moja teściowa zawsze ma posadzone ogórki i fasolkę szparagową, więc zaraz po zerwaniu myję, kroję i mrożę, a potem przez całą jesien zimię i wiosnę korzystam. Z ogórków pyszna zupka, a fasolkę podsmażam na patelni albo gotuję na parze - mam takie urządzenie Turbo Kombiwar, sprawdza się świetnie, bo nie wysusza bardzo fasolki. Jest świeżutka, tak jakby była przed chwilą zerwana. Na koniec polewam podsmażoną bułką tartą na masełku. Pychota!

_________________
sklep godny polecenia