Z ciekawości zajrzałam, naprawdę warto poczytać. O wielu sprawach tak na co dzień nie mamy nawet pojęcia.

w przypadku chorób autoimmunologicznych, od kilku lat (niestety objawowo) stosuje sie niskie dawki naltreksonu - NDN. Na temat N D N oczywiście toczy się spór, ale efekty są pozytywnie ciekawe.

Najczęściej stosuje się leki przeciwhistaminowe, środki neurotropowe lub psychotropowe (szczególnie korzystne działanie ma stosowana wieczorem hydroksyzyna), kapsułki zawierające nienasycone kwasy tłuszczowe. W okresie zaostrzeń podaje się kortykosteroidy, ale te mogą wywołać inne skutki uboczne.
Wszystko zależy od nasilenia choroby, czasem pomaga systematyczna pielęgnacja odpowiednimi kosmetykami, takimi właśnie jak z la roche-posay z serii lipikar. Nie zawierają żadnych drażniących substancji, a dbają o przywrócenie odpowiedniego poziomu lipidowego skóry. Dobrze natłuszczają, nawilżają i łagodzą swąd.

Kupiłam sobie ostatnio z tej serii oliwkę myjącą. Nie mam azs, ale mam tendencje do stanów zapalnych i przesuszania, a skóra robi się wtedy szorstka i bardzo niemiła w dotyku. Pani w aptece podpowiedziała, że powinna pomóc i faktycznie zupełnie inna skóra. Chyba rozważę jakiś balsam jeszcze do niej.

Jeśli już mowa o AZS to może ktoś zainteresuje się akcją społeczną która jest skierowana żeby pomóc dzieciom http://www.dzieliszsiedzielimysie.pl na tej stronce wrzucamy swoje selfie z dowolnym produktem La Roche-Posay za każde 1000 selfie ufundowana będzie 3 tygodniowa kuracja termalna dla dziecka borykającego się z tym problemem. Także uważam że nas to dużo kosztować nie będzie a można pomóc :)

moja siostra ma z tym problem i uzywa naturalnych kosmetykow, na bialy jelen, a z lekow nie rozstaje sie z ALANTANEM.

Alantan jest genialny na wszelkiego rodzaju zadrapania i rany - goją się znacznie szybciej. Ale w kwestii AZS - wypróbowane i sprawdzony jest La Roche :) A ta akcja o której wspominacie, bardzo mi się podoba. Też sobie strzelę selfie ze swoim kosmetykiem, może przyczynię się do zdobycia takiej kuracji przez jakieś chore dziecko.

Proponuję namówić także znajomych. To nic nie kosztuje. Próbowałam wysłać kilka zdjęć, ale niestety można tylko jedno. :/

Nie mam AZS, ale często kupuje takie produkty, bo mój mężczyzna ma wrażliwą skórę z tendencją do przesuszenia właśnie. I na pewno Wasze porady też wezmę do serca przy kolejnych zakupach.

A co do akcji już zachęciłyście mnie! Ja puszczam informację dalej, w rodzinie już wiedzą :D Ile zabawy miałam z siostrzenicą, żeby jej zrobić takie selfie. I kciuki trzymam! :)
A do kiedy jest akcja?

[quote="BlueberryDream"\]
A do kiedy jest akcja?[/quote]
W regulaminie piszą, że do 30 kwietnia.
Trzeba szybko działać, bo póki co ledwo ponad setka zdjęć. :(