Jednak po konsultacji z otorynolaryngologiem muszę stwierdzić, że najlepiej jest wydmuchać nos :)

_________________

Dla mnie pomaga zapach palonych na łyżeczce kropli żołądkowych :)

Częste inhalacje - to jedyny sposób który mi pomaga i nie pogarsza sprawy. Jak brałam krople, to prawie zawsze dostawałam bólu głowy od zatok, bo katar wtedy zostaje zatrzymany. Inhalacje dobra rzecz!

A mi nie pomaga nic niestety ;) Jedynie ciężarówka chusteczek.
Kiedyś spotkałam się z takim olejkiem (pachniał jakby miętą), wylewało się to na wrzątek i robiło inhalacje - niestety nie pamiętam już nazwy.

sudafed w saszetkach do rozpuszczenia w ciepłej wodzie, 3 dni i kataru ni ma

_________________
'-Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro.'

Też stosuję taką metodę. :)

Zaintrygowal mnie ten sposob, chyba sprobuje, tylko najpierw musze kupic kropelki :)

tabletki sudafet, rewe

krople xylometazolin i duzo chusteczek :)

_________________
http://julie.eu

tez polecam sudafed, ale tez na mnie działa bardzo dobrze ibuprom zatoki, tez fajnie hamuje katar , no ale mimo wszytsko i tak sie pomęczysz