Jak to z czego?

Toż to pies z budą i łańcuchem zmielony, jak nie chrzęści to OK, jak zachrzęści - znaczy że ogniwka łańcucha słabo przemielone.



Reniu - ja sądzę że gdybyś się tego dowiedziała o większości rzeczy, które jesz, to przeprowadziłabyś się na głęboką wieś żeby sobie samemu uprawiać warzywka i hodować zwierzęta na mięso, o wypieku chleba nie mówiąc nawet.

Dlatego ja wolę żyć w nieświadomości.

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)

A ja wrecz kocham parowki ;) I nie wazne z czego sa zrobione, nawet proces ich produkcji mnie nie zniecheci, ja po prostu uwielbiam

Parówkożercy wszystkich narodów, łączcie się

_________________
" We must kill them. We must incinerate them. Pig after pig, cow after cow, village after village, army after army. And they call me an assasin. What do you call it when the assasins accuse the assasin ? " ( Colonel Kurtz, Apocalypse Now )

ja od czasu do czasu je jem ale jak mi ktos zacznie mowic z czego sa zrobione wtedy kiedy akurat je wcinam tak tyle odechciewa mi sie ich:D

A ja tam lubię parówki mimo tego, z czego są zrobione:)

Krążą pogłoski że parówki są mieszaniną pozostałości po różnych rodzajach mięsa, chrzęści itp. Możliwe, ale zależy tez jakie,

ja osobiście POLECAM:
-Parówki jedynki z serem
- Parówki berlinki z serem:)

akurat takie lubie

ja tam zjadam parówki i nie zastanawiam się nad ich procesem powstawania.

Ja osobiście nie przepadam i nie dlatego że są robione z czego są, tylko po prostu mi raczej nie smakują.

Krowie wymiona :)
A tam, i tak lubię parówki, nie za często, ale jem.

_________________
Tylko o sprawach, które nas zupełnie nie interesują, możemy wydać rzeczywiście bezstronną opinię, co niewątpliwie jest dowodem, że opinia bezstronna jest zawsze absolutnie bezwartościowa.

No dokładnie, wolę o tym nie myśleć xD

Zysio taki jesteś kozak?