nie no jak Paris boso chodzila to ja tez!...

_________________
"Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy."

no, ja tez :D przeciez Paris my gÓrÓ :P

adidasy, baleriny, japonki, kozaki jak trzeba to panofle ( słabo brzmi to słowo ), ale na niskim obcasie bo za wysooka jestem :<

Adidaski, japonki i klapki, kozaczki (w zimie) czasami halówki...no i wiele innych których nie chce mi sie wypisywać

lol, ja mam jedną pare glanow na zimę ale muszę zamiast nich coś kupić :P
jedną parę różowych japonek na plaze :P
jedną parę superstarów z oczojebnie czerwonymi sznorowkami do chodzenia po szkole :P
jedną parę butów a'la puma tyle, że z croppa bo są tańsze i subiektywnie bardziej wygodne :)
i to tyle :D hehe

A ja mam więcej niż po jednej parze z każdego rodzaju butków

ech, kobiety :P

wiedziałam,że jestem tania w utrzymaniu i mam małe wymagania :P
przynajmniej nie musze się codziennie zastanawiać które buty ubrać bo mam ich mało :p
co wynika z tego, że nie lubie jeździć po sklepach w poszukiwaniu butów :P i jestem ogromnie wybredna w tej kwestii :P

zapomniałam, że mam też jedne szpilki ;p w których nie chodze bo nie umiem ;p są niewygodne i w ogóle :P hate it :) chciałabym się nauczyć kiedyś w tym chodzić :) bom niziutka osoba :)

Ale przynajmniej jest 1 + tego, że masz mało par bucików. Nie musisz się codziennie zastanawiać które butki założyć, a ja właśnie musze :D

Ja mam 2 pary Adidasków przy czym tylko jedne nadają sie do chodzenia.
Jedne butki zimowe
Jedne klapki na basen
Jakies pantofelki na jakies okazje szkolne gdzie galowa musze byc
I jedne halówki do szkoły
I kto jest tańszy w utrzymaniu i ma mniejsze wymagania Alinqo??

_________________
Żaden człowiek nie jest nielegalny.

You've got a reason to live, say I don't wanna be in love, I don't wanna be in love.

To teraz ja:
2 pary adidasków
1 para halówek
1 klapki japonki
2 pary zimowych (na płaskim i na obcasie)
2 pary pantofli (czarne i brązowe)

;)